Foty są wczorajsze i przedwczorajsze.
Wczoraj odbyło się oficjalne ważenie. Oto wyniki:
Łasik - 5,5 kg
Ptyś - 3,800
Nietopyrek - 1,450
Kukułka - 1,300
Bisia -

no co Wy, przecież prawdziwych dam o coś takiego się nie pyta
Ponieważ Biśka na razie uznaje tylko gerberki zaopatrzyłam domowe zasoby w dwie zgrzewki (tia, w drodze do pracy zakupy - gerberki dla niemowląt i mleko do kawy

). Oczekujemy dostawy z Zooplusa. Może Bisia uzna, że coś z tego, co przyjedzie, jest jadalne. Na razie doczytałam się, że przesyłka ma status 4 w GLSie. Cokolwiek oczywiście to oznacza
Kupole prawie wszystkie obejrzane. Tylko Bisia nie dała się podejrzeć

Reszta w normie. Za to Ptysiek pawikował. Jak nie sraczka to paw. Czy jest na to inna metoda, niż pozbycie się futer? Oczywiście zbiorowe wycieczki do kuwety miały miejsce dokładnie wtedy, gdy nałożyłam sobie obiad na talerz
Kukułki usiłują zdemolować mi chatę. Tupią jak stado słoni podczas joggingu.
