Erin pisze:Nie wierzę

Erin, zapchaj sobie wszystkie kąty kociakami ratowanymi na siłę, na smoczku, wydaj na nie kupę kasy (jedno mleko 40-50zł, wet, podkłady, nieprzespane noce), a potem spójrz w oczy kotce, której nie zdązyłaś wysterylizować, bo karmiłaś malce, i nie miałaś kiedy jej złapać, spójrz w oczy kociakom kilkutygodniowym, które właśnie zajdujesz w piwnicy z kk i nie możesz im pomóc, bo nie masz dla nich miejsca ani pieniędzy, kociakowi, który mógły żyć po amputacji stópek - gdybyś miała miejsce i pieniądze na to.
I uwierz.
I nie pisz, że forum pomoże - bo te kociaki cierpią, bardzo cierpią, nie mogą czekać, decyzje trzeba podejmować natychmiast, Jeśli chce się je ratować - trzeba mieć rezerwowe miejsce i rezerwową kasę dla nich. A wskutek błędu, jakim było ratowanie osesków, nie mamy ani miejsca, ani pieniędzy.
Gorzkie - ale realne. Tzw rzeczywistość skrzeczy.
Ta rzeczywistość to prawie 50 kotów czekających w naszych dt na adopcje - chcą na bieżąco jeść, być leczone, szczepione. Dziennie jakieś 5kg suchej karmy, miesięcznie - 150 - jakię 1.5-2tys. Nie whiskasa. Żwirek, puszki, mięso.
Kilkanaście kotek w ciąży czekających na pilne sterylki - potrzebny czas, by je zlapać, pieniądze, by je ciachnąć.
I nie zrozumiesz tego, póki nie staniesz przed konecznością uśpienia kota z bezsilności, braku miejsca i pieniędzy. Też nie rozumiałam - do czasu tego kociaka spod samochodu.
Zanim zechcesz dyskutować - poczytaj nasze wątki - np łódzki, adopcyjny, ludojady - znajdziesz po nickach marija, annskr.annskr nieprzelogowana