
Jesteśmy już w domku, na czas naszej nieobecności Lolusia była odizolowana od naszych kotów tak na wszelki wypadek, bo jeden coś syczy



Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Mała1 pisze:strasznie się cieszę ,że Lolusia bezpieczna![]()
trzeba szybko kombinowac ciąg dalszy
Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek, Szymkowa i 81 gości