Maniuś nareszcie w swoim domu :)

ufffffff
Maniusiu, trzymaj się, wytrzymaj te 4 dni, u Dagmary też będziesz miał dobrze :ok:

o jak dobrze!!! :ok:

za samopoczucie Maniusia w hoteliku i dotrwanie bez problemu do TDT!!! :ok:

teraz już musi być tylko lepiej! :ok:

Maniuś, ja też jestem ze schronu z Łodzi. Czekam na Ciebie bo się nudzę z Kefirem.
Morfeusz

Morfiiiii jak ciebie jest duuuuuużo
:1luvu:

na pewno się polubicie z Mańkiem :ok:

dagmara-olga pisze:Maniuś, ja też jestem ze schronu z Łodzi. Czekam na Ciebie bo się nudzę z Kefirem.
Morfeusz

to tylko taka niefortunna pogrubiająca poza! Chłop schudł ładnie od kiedy odstawił sterydy i waży 7,3 kg.

A co do Maniusia - Tomek pisał do mnie e-maile, wszystko dogadane.
Jeszcze raz tylko koniecznie poproszę o:

książeczkę zdrowia
wyniki badań - komplet
kontenerek transporterek
jakąś szmatkę ręczniczek, żeby miał zapach domu
leki, które ma przyjmować - spis oraz same leki, ewentualnie opis od lekarza jakie zastrzyki, kiedy.

i podanie co konkretnie je - dostanie na dzień dobry konserwę taką, jaką lubi. Potem niestety...z moimi diabłami jedna micha.

Maniuś przyjedzie w niedzielę, jeśli Karina i Tomek zechcą, zapraszam do mnie poznać K & M.
Mam nadzieję, że wszystko się uda jak należy!

dagmara-olga pisze:Maniuś, ja też jestem ze schronu z Łodzi. Czekam na Ciebie bo się nudzę z Kefirem.
Morfeusz

No nie wierzę, to jest Morfeusz????????????????? Cudowna metamorfoza :1luvu:

napiszcie proszę, jak jego zdrowie, co z katarem i zasmarkaniem?
Ten hotelik mam nadzieję dobrze zniesie...

Maniuś jest w Siedlu pod opieką Ani zmienniczki.
Temperatury dziś nie miał. Oczy ładne, z nosa też jakoś bardzo nie leciało... Dostał kłujkę i tableteczkę, której za bardzo zjeśc nie chciał. U Kariny i Tomka juz troszkę przytył i waży całe 4,5kg

Kręgosłup jeszcze sie wyczuwa pod palcami, bo Maniuś to duży kotek, ale naprawdę jest nieźle. Pani Dr zmieniła chłopakowi leki, poza tym - będzie pod stałą kontrolą więc musi być dobrze.

A Morfeusz wygląda odlotowo :1luvu: