Może mu na gerberka walerianą nakapać, wtedy coś poczuje. Koty chętnie liżą walerianę. Na przytępione zmysły coś extra się przyda.
No i to siemię lniane, po 0,5 ml przed i po posiłku na pewno by mu złagodziło dyskomfort w pyszczku.
Niech się ten upał skończy, to powinno być lepiej.




