Zbieraj znaczki nie koty! DO ZAMKNIĘCIA

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 17, 2010 12:46 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Jana pisze:Blusik - jestem pod wrażeniem. To fantastyczne co robisz!


Jana robię bo lubię! zaspokajam swoje potrzeby "robieniem", a nie kolekcjonowaniem. Mam nadzieję, że w tym roku troszki więcej wysiłku w to włożę, a nie samą przyjemność i dostanę skrzydełka heheheheheheheheh
No nie dostanę BUUUUUUUUUUUUUUUUUUU bo żadnego tymczasa nie wezmę :(
Obrazek

Blusik

 
Posty: 3712
Od: Czw lut 22, 2007 22:29
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob lip 17, 2010 12:52 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Blusik pisze:
Jana pisze:Blusik - jestem pod wrażeniem. To fantastyczne co robisz!


Jana robię bo lubię! zaspokajam swoje potrzeby "robieniem", a nie kolekcjonowaniem. Mam nadzieję, że w tym roku troszki więcej wysiłku w to włożę, a nie samą przyjemność i dostanę skrzydełka heheheheheheheheh
No nie dostanę BUUUUUUUUUUUUUUUUUUU bo żadnego tymczasa nie wezmę :(


Blusik bardzo proszę. Naprawdę należy Ci się!Obrazek
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14768
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Sob lip 17, 2010 13:00 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

pixie65 pisze:
Beliowen pisze:
pixie65 pisze:Ale ja nie o wrażenia pytałam tylko o interpretację czy może - wytłumaczenie tego cytatu.
Co do kwarantanny - odniosłam wrażenie, że chodziło raczej o refleksję dotyczącą faktu, że (być może) okaże się niewystarczająca.

Zamówiłam podręcznik, pixie
jak go dostanę i przeczytam nie cytat, a całość tekstu, wtedy będę mogła się ustosunkować
a jeszcze wcześniej nie wykluczam konsultacji z profesorem Horzinkiem (choć pewnie raczej jego asystenci czy współpracownicy odpowiadają na maile od "zwykłych ludzi" ;) ) bo zdaję sobie sprawę, jak to czasami bywa z przekładami (mam trochę doświadczenia w tym zakresie).

OK
Szkoda, że akurat tę książkę zamówiłaś. Mogłam wstawić skan tego tekstu.
Dużo więcej informacji można znaleźć u Greena:
http://www.larix.lublin.pl/product_info ... s_id/16751

A nie, ja jej nie kupuję, tylko będzie mi udostępniona na jakiś czas :) za pośrednictwem firmy, dla której kiedyś pracowałam
na co dzień nie jest mi potrzebna, na szczęście.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Sob lip 17, 2010 16:58 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Jana pisze:Nie no - anemii, nieważne czy zdiagnozowanej (hemobartonella) czy nie :roll: Tak po prostu. Jeszcze niedawno lekiem na anemię było żelazo, EPO jest modne od pewnego czasu. :twisted: :twisted: :twisted:


Puszi sie poprawily anemiczne wyniki po leczeniu EPO :twisted:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Sob lip 17, 2010 17:15 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

viewtopic.php?f=1&t=114371

czy ktos bylby w stanie wprost napisac ze nie ma sensu ratowac tych kotow?
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Sob lip 17, 2010 17:21 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Dlaczego? Ta pierwsza kotka (Stefania) i szylkretka przecież nie są w tragicznym stanie...
W przypadku Pauli pokusiła bym się o gdybanie o tym, czy kotka nie cierpi i o to, czy nie lepsza była by eutanazja, ale najpierw musiała bym ją na żywo zobaczyć- bo w internecie różnie wszystko wygląda, nie zawsze odzwierciedla rzeczywistość.
Miau,miau,miau :)

sebriel

 
Posty: 2250
Od: Pt mar 13, 2009 11:21
Lokalizacja: Szczecin/NDG

Post » Sob lip 17, 2010 17:25 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Widziałam ten wątek
myślę, że w przypadku Pauli będzie tak, jak z Krówką u eve69 - a to ze względu na tak olbrzymie wycieńczenie
jeśli ktoś ma siłę nieść ciężar emocjonalny próby leczenia, to można, oczywiście, ale IMO to jest przedsięwzięcie skazane na porażkę :(

w przypadku Igi - bardzo prawdopodobne, że również tak jest

jestem w stanie napisać to wprost, bo dlaczego nie?
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Sob lip 17, 2010 17:27 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Jana pisze:Blusik - jestem pod wrażeniem. To fantastyczne co robisz!
Tez tak uwazam :D

Ewaa6 pisze:(...) kolekcjonerzy nie mają poczucia choroby. uważają siebie za osoby wrażliwe, robiące dobrze, otrzymują zresztą poparcie i pomoc więc tym bardziej nie mają poczucia choroby
b) brak poczucia choroby powoduje, że nie mają żadnej motywacji do terapii (...)
Moim zdaniem bardzo wazne jest podkreslone zdanie. Kolekcjonerowi sie nie przetlumaczy, ze zle robi, bo ma on zaburzony odbior rzeczywistej sytuacji. Otoczeniu latwiej wylapac niepokojace sygnaly i ewentualnie w pore zareagowac, ale moze to nastapic tylko pod warunkiem, ze ludzie ci wiedza, ze istnieje cos takiego jak zbieractwo, i na czym polega.
A na ogol pierwsza reakcja to wspolczucie i poparcie, komus, kto nigdy nie zetknal sie ze zbieractwem, nie zapala sie od razu "lampka alarmowa", ze cos tu nie gra :?

Bardzo wyraznie to widac (reakcje otoczenia) np. w tym watku, malo kto sie od razu zorientowal-zorientowala sie za to od razu osoba, ktora zetknela sie juz ze zjawiskiem:
viewtopic.php?f=1&t=111775

wczesniejszy o pare lat watek o tej samej osobie:
viewtopic.php?f=1&t=49504&hilit=radlin

Widac, jak stopniowo zwiekszala sie liczba kotow, jak stopniowo pogarszal sie ich stan :(
Klasyczny schemat :(
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Sob lip 17, 2010 17:28 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

ale gdzies padl argument zeby nie ratowac kotow ktorych koszty leczenia sa b. duze a rokowania ostrozne
mozna by za to sterylki zrobic
:roll:

tak przeczytalam i poczulam sie dotknieta bo ja za bardzo duze pieniadze utrzymuje przy zyciu kota ktory ma FIV, bialaczke i co sie da, nawracajace infekcje itp
ale gdy zaczne kalkulowac na co lepiej przeznaczyc pieniadze to bede sie musiala pozegnac z tym co robie - bo jak do tej pory opiera sie wylacznie na tym co czuje
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Sob lip 17, 2010 17:34 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

ale gdzies padl argument zeby nie ratowac kotow ktorych koszty leczenia sa b. duze a rokowania ostrozne
mozna by za to sterylki zrobic
:roll:


Spotykam się z tym argumentem dosyć często. Nie ratować, bo nikt nie zaadoptuje. Nie leczyć, bo kot nieadopcyjny, pieniądze wyrzucone w błoto....
Ciekawe, że większość takich nieadopcyjnych zwierzów znalazła nowe domki. Większość- bo jeden został i ze względu na swój stan nigdzie się nie wybiera.
Trudno odmówić sensu argumentom za nieleczeniem kotów bardzo chorych/kosztownych w leczeniu- przecież za te pieniądze można wysterylizować/zaszczepić/kupić karmę/wyleczyć lekko chore kilkanaście kotów.
Tylko ja tak nie potrafię :(
Miau,miau,miau :)

sebriel

 
Posty: 2250
Od: Pt mar 13, 2009 11:21
Lokalizacja: Szczecin/NDG

Post » Sob lip 17, 2010 17:36 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Maryla pisze:ale gdzies padl argument zeby nie ratowac kotow ktorych koszty leczenia sa b. duze a rokowania ostrozne
mozna by za to sterylki zrobic
:roll:

tak przeczytalam i poczulam sie dotknieta bo ja za bardzo duze pieniadze utrzymuje przy zyciu kota ktory ma FIV, bialaczke i co sie da, nawracajace infekcje itp
ale gdy zaczne kalkulowac na co lepiej przeznaczyc pieniadze to bede sie musiala pozegnac z tym co robie - bo jak do tej pory opiera sie wylacznie na tym co czuje

Maryla, jeśli kot z FIV jest nosicielem, to nie generuje kosztów większych, niż każdy inny kot seronegatywny

przy białaczce leczenie trochę trwa, ale nieźle rokuje i jest możliwe wyleczenie

w przypadku tak wycieńczonego kota, jak Paula, nawet, jeśli uda się ją wstępnie postawić na nogi, na 99% nie wytrzyma wątroba, a niewykluczone, że i nerki
dlatego przypomniałam konkretny przykład - Krówkę Eweliny
ja chyba nie podjęłabym się leczenia w takiej sytuacji, bo to jest sytuacja beznadziejna, bez perspektywy :(
podobnie, jak w przypadku Igi skoncentrowałabym się na wykluczeniu FIP, a gdyby się nie dało, nie leczyłabym, tylko pozwoliła odejść.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Sob lip 17, 2010 17:41 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Belio, tylko zdecydowanie łatwiej to zrobic przed monitorem
pisze tu tez o sobie - bo pozwolilam umrzec kociakom o ktorych Ty tez wiesz
bo tylko dostalam info przez telefon

ale juz zupelnie nie potrafie tak racjonalizowac jak mi stanie na drodze, przed oczami
i rozumiem wtedy innych
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Sob lip 17, 2010 19:57 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Właśnie podjęłam nieudaną próbę ratowania / leczenia kociaka, która to próba 'kosztowała' dwie sterylki :roll: :(

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob lip 17, 2010 20:01 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Jana pisze:Właśnie podjęłam nieudaną próbę ratowania / leczenia kociaka, która to próba 'kosztowała' dwie sterylki :roll: :(

Ech...
Pociesz się, że tylko dwie.
Jakby dobrze poszukać to znalazłyby się przypadki kosztujące nawet 100 sterylek :(
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob lip 17, 2010 20:43 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Zdarzają się :(
i dlatego ja cały czas się zastanawiam, czy - skoro większość z nas jednak ma mocno ograniczony budżet - to ma sens :(
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, puszatek i 43 gości