Zaginęła kotka- Warszawa Muranów

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Sob lip 17, 2010 12:39 Zaginęła kotka- Warszawa Muranów

Witam wszystkich
13.lipca 2010 (w okolicy ulic Andersa, Dubois, Lewartowskiego) zaginęła roczna kotka- Kropka.

Obrazek

Wyskoczyła z okna na 3 piętrze. Spuścilyśmy ją z oka na krotką chwilę. Kiedy wyszlam na podwórko juz jej nie było. Szukaliśmy ale nigdzie nie było jej widać. Od tamtej pory porozwieszalam ogłoszenia po całej okolicy. Obdzwoniłam przychodnie weterynaryjne i schroniska. Raz nawet juz miałam nadzieje bo na Paluch ktoś przywiózl podobną kotkę z ulicy Dubois, czyli tuż tuż. Ale okazało się że to nie ona. Nie sądzę żeby poszła gdzieś daleko. Okno mojego mieszkania (Andersa 25) wychodzi na podwórko. Po drugiej stronie bloku jest ruchliwa ulica i tory tramwajowe. Pod oknami mojego bloku nie ma zadnego wejścia do piwnicy dostępnego dla kotów. Jest w bloku naprzeciwko i tam też szukam. Poznałam jzu wszystkie okoliczne koty ale kitki nie widziałam.
Kropeczka jest kotem który nigdy nie wychodzi z domu chyba, że w transporterze. Zawsze strasznie się bała choćby wyścibić nosek za drzwi. Dokładnie rok temu przybłąkala się do mojej znajomej, która przywiozła ją do stajni w ktorej pracuję i stamtąd jeszcze tego samego dnia zabralam kicię do domu. Nie wiem co się z nią działo wcześniej, ale wychodzić nie chciala. Myślę, że schowala się gdzieś i ciągle jest w szoku i przerażona dlatego nie reaguje na moje wołania, wabienie zabaweczką czy jedzeniem. Szukałam jej dotąd wieczorami jak ruch na podwórku się ustawał. O 3-4 rano. Dziś o 6 bo sąsiadka podobno widziała kotkę próbującą wejść do niej na klatkę o tej godzinie. Nie spotakłam jej. Ani śladu :cry: jestem załamana.

Mam nadzieję że na forum jest ktoś z mojej okolicy kto widział kicię.

Podobno kociarze z Konstancina używają do wabienia swoich zagubionych kotków kropli walerianowych. Dziwnie to dla mnie brzmi. Podobno koty lubią je bardziej niż kocimiętkę. Co wy na to?

jeszcze numer kontaktowy:
791107628 lub 600280092

Windzia

 
Posty: 10
Od: Sob lip 17, 2010 12:00

Post » Sob lip 17, 2010 15:06 Re: Zaginęła kotka- Warszawa Muranów

Witaj na Forum. Mam nadzieję, że kotka się znajdzie. Szukaj wytrwale, nie poddawaj się. Koty często odnajdują się po dłuższym czasie.
Tutaj masz wątek z radami:
viewtopic.php?t=1108

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Sob lip 17, 2010 15:17 Re: Zaginęła kotka- Warszawa Muranów

właśnie się zastanawiam jak taki kotek może sobie poradzić w taki upał?
myślicie że znajdzie wodę i jedzenie?

Windzia

 
Posty: 10
Od: Sob lip 17, 2010 12:00

Post » Sob lip 17, 2010 15:26 Re: Zaginęła kotka- Warszawa Muranów

Mam nadzieję, że kotka szybko się znajdzie.
I że po tym doświadczeniu zabezpieczysz okna, żeby uniknąć powtórki.
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Sob lip 17, 2010 15:33 Re: Zaginęła kotka- Warszawa Muranów

Dobre godziny na szukanie to wczesny ranek i późny wieczór.
Popytaj dzieciaki pod blokiem, obiecaj flaszkę okolicznym menelom.
Ktoś dokarmia w twojej okolicy koty? Można przykleić kartkę do miseczki.
Sprawdzaj pod samochodami, najlepiej latarką ( oczy się "zaświecą").
Generalnie szukaj, gdy nie ma już ludzi. Możesz grzechotać suchą karmą.

Znajomej kota odnalazły dzieci. Przeczytały ogłoszenie na drzwiach sklepu. Kot był pod samochodem. Odnalazł się po 2 tygodniach.

Możesz też dać swój namiar okolicznemu weterynarzowi. I pokazać zdjęcie kotki.

Trzymam kciuki.

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Sob lip 17, 2010 15:55 Re: Zaginęła kotka- Warszawa Muranów

ech, mam dwa pokoje. W swoim założyłam siatkę juz jakiś czas temu, ale niestety mieszkanka drugiego pokoju nie zgodzila się :twisted: powiedziała że będzie zamykać okno lub drzwi i dopilnuje zeby kot nie wypadl........ widać efekt :x

Dzięki za rady i słowo otuchy :)

Windzia

 
Posty: 10
Od: Sob lip 17, 2010 12:00

Post » Pon lip 19, 2010 18:39 Re: Zaginęła kotka- Warszawa Muranów

Jak idą poszukiwania?

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Nie lip 25, 2010 18:55 Re: Zaginęła kotka- Warszawa Muranów

na razie bezowocnie :( paru sąsiadów utrzymuje że widziało kotkę o różnych nocnych porach w okolicy ale ja jeszcze jej nie spotkalam.

Windzia

 
Posty: 10
Od: Sob lip 17, 2010 12:00

Post » Nie lip 25, 2010 19:35 Re: Zaginęła kotka- Warszawa Muranów

Dobrze jest zamieścić ogłoszenia (i zdjęcia) także tutaj:
http://www.kocidom.waw.pl/ogloszenia1/z ... p?cmd=list
http://zaginione.adopcje.org/
http://www.petworld.pl/kategoria/zaginione (szczególne polecam ze względu na duże zdjęcia widoczne na stronie startowej)
http://www.utracone.pl/temp_cat-19-0/ut ... -desc.html

A jak już poszukiwania zakończą się sukcesem, za co :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
warto pomyśleć o: zabezpieczeniu okien viewtopic.php?t=97189
i zachipowaniu koteczki (do końca roku w W-wie wiele klinik robi za darmo) http://www.mmwarszawa.pl/8735/2010/6/14 ... egory=news (wykaz klinik -plik na dole)
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Pon lip 26, 2010 6:18 Re: Zaginęła kotka- Warszawa Muranów

Jak tam kicia? Wciąż nic?

Afryka

 
Posty: 1054
Od: Nie kwi 12, 2009 16:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lip 26, 2010 8:49 Re: Zaginęła kotka- Warszawa Muranów

Na razie nic. Kicialiśmy za nią wieczorem, ale calą noc leje więc wątpię by teraz gdzieś się ujawniła. Zostawiłam michę w krzakach w miejscu widocznym z okna, żeby mieć ją na oku cały czas. Może za jakiś czas okoliczne koty dowiedzą się o tej nowej jadłodajni i zaczną przychodzić. W tym kitka.
Dzięki za rady. Zaraz zamieszczę ogłoszenia. :ok:

Windzia

 
Posty: 10
Od: Sob lip 17, 2010 12:00

Post » Pon lip 26, 2010 9:38 Re: Zaginęła kotka- Warszawa Muranów

Windzia, zostaw ogłoszenia ze zdjęciem kotki w najbliższych klinikach weterynaryjnych.

Mam nadzieję, że zakończy się szczęśliwie :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Biedna kotka, musi się czuć bardzo zdezorientowana :(
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Czw lip 29, 2010 10:16 Re: Zaginęła kotka- Warszawa Muranów

Ostatnio ciągle leje. Przez dwa dni nie spotkałam żadngo kota poza bezczelnym małym białym z czarnym noskiem, który śledzil mnie wczoraj. Siedział pod oknem i darł mordkę, jak podeszlam to nie uciekł od razu i przestał drzeć a potem poszedł kawalek za mną. Jak na prawdziwego kociego detektywa przystalo schowal się gdy się odwróciłam ;) Kociaczek jest przesłodki. Postaram się dowiedzieć czy to kot wychodzący czy podwórkowy .
A kicia dalej nie daje znaku życia. Miseczki nadal rozstawiam po krzakach. Niedługo w okolicy zawiśnie druga porcja ogłoszen. O dziwo tych które juz wiszą nikt nie zrywa, a w każdym razie rzadko.
Znajoma na pocieszenie napisała mi tak "Nasz kocur kiedyś zniknął na 7 miesięcy!!!! Już się wszyscy pogodziliśmy z jego odejściem. A tu nagle - pac! Nie wspominając o doniesieniach ze świata i rekordzistach (w Stanach kocur kanapowiec zniknął na 6 lat, a pancia odnalazła go na tym samym tapczanie, tylko troszkę jakby to powiedzieć - obdrapanego, brudnego i nieco szczuplejszego) :) Koty tak mają!"
Oby.. oby....

Windzia

 
Posty: 10
Od: Sob lip 17, 2010 12:00

Post » Sob sie 28, 2010 16:31 Re: Zaginęła kotka- Warszawa Muranów

"Wiadomość dotyczy Twojego ogłoszenia: http://www.utracone.pl/temp-2298/zagibn ... ropka.html

podobna kotka przebywa obok mojego miejsca zamieszkania,na pewno jest wychowana w domu ,ale miejscowość jest inna .Albo zaginęła albo ją wyrzucono.Jest do wzięcia.130 km od Wawy

Email: xxyz82@wp.pl
Imię/Nazwa: barbara"

Dostałam wiadomość powyższej treści. I co mam zrobić? Prawie napewno jest to nieprawda, ale jak to sprawdzić nie koniecznie od razu jadąc te 130 km? Może jakimś cudem moja kotka trafila w to odległe miejsce, jednak coś kaze mi sądzić że autor o mailu "xxyz..." tak samo jak dresiarz dzwoniący do mnie w środku nocy są oszustami. Gdyby wiadomość byla w większym stopniu wiarygodna wsiadlabym w pociąg i pojechala. Może napisać z prośbą o przeslanie zdjęcia mailem? Co sądzicie?

Windzia

 
Posty: 10
Od: Sob lip 17, 2010 12:00




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 32 gości