Kefir & Morfeusz - rozmawiamy o fizjologii :-)

bazarek jest. No.
Morfeusz.
viewtopic.php?uid=21586&f=20&t=114383&start=0

dagmara-olga pisze:bazarek jest. No.
Morfeusz.
viewtopic.php?uid=21586&f=20&t=114383&start=0

witam chłopakow, dzielni sa wte upaly?

my śpimy, jemy i wydalamy.
życie w pełni. no.
Morf

no to tak jak my i nasi duzi :mrgreen:

Nasza Duża najwięcej wydala teraz przez skórę :lol:

chlopaki, zyjecie :roll:

No właśnie.... nam to się nawet bawić nie chce....
G,J,M,

jaki pokot

Ja też kocham pudła.
Mir Murka

Maupa nie ziaje, ale pokłada się jak czarna szmatka, szuka chłodu, którego nie ma.
Za radą Jednej Takiej zwilżam dłonie chłodną wodą i gładzę czarne footro. Na dłoniach mam furę kłaków, ale kotek zadowolony, prosi o jeszcze

Jutro ma być chłodniej, PODOBNO :roll:

jak tak zrobiłam Kefirowi to się obraził i schował a Morfeusz po chłodnym głaskaniu tego typu poszedł na balkon na słońce

Ja tak zrobiłam Klakierowi i nawet mu się spodobało. A Mir Murka uciekła obrażona i dokładnie się wylizała.

Nie ma to jak kocie osobowości :ok:

Kefir & Morfeusz - rozmawiamy o fizjologii :-)

Kto przegląda forum