Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 9.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 16, 2010 17:32 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-50 kotów-Bydgoszcz.

Magaaaa napisz do Hańka z prośbą o pomoc. Przecież nie jesteś zbyt zakoconym DT. :mrgreen:
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt lip 16, 2010 17:34 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-50 kotów-Bydgoszcz.

Kto to jest Hańka?
Ja tam uważam że jestem zbyt zakocona.
Ale w końcu mam tyle kotów co do niedawna dalia, więc wg ich norm jestem zapewne domem wzorcowo zakoconym :mrgreen:
Hańka to jedna z nich?

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pt lip 16, 2010 17:39 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-50 kotów-Bydgoszcz.

Hańka=haniaszaraf. Mówi Ci to coś. :twisted:
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt lip 16, 2010 17:48 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-50 kotów-Bydgoszcz.

magaaaa pisze:........Aha - jeśli na swojej drodze spotkam chorego, bezdomnego kota to na pewno nie pozostawię go samemu sobie. Nigdy. Zasłanianie się nadmiernym zakoceniem, względami finansowymi, zdrowym rozsądkiem uważam za trochę dziwne jak gdyby (w takiej sytuacji).


Ale jednakowoż kupowanie na allegro kotów pseudo rasowych w sytuacji braku kasy, zadłużenia po kokardkę nie jest chyba spotkaniem tego biednego kota na swojej drodze.
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lip 16, 2010 17:49 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-50 kotów-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:Hańka=haniaszaraf. Mówi Ci to coś. :twisted:

Czyli =wróg :ryk:
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lip 16, 2010 17:50 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-50 kotów-Bydgoszcz.

anna57 pisze:
magaaaa pisze:........Aha - jeśli na swojej drodze spotkam chorego, bezdomnego kota to na pewno nie pozostawię go samemu sobie. Nigdy. Zasłanianie się nadmiernym zakoceniem, względami finansowymi, zdrowym rozsądkiem uważam za trochę dziwne jak gdyby (w takiej sytuacji).


Ale jednakowoż kupowanie na allegro kotów pseudo rasowych w sytuacji braku kasy, zadłużenia po kokardkę nie jest chyba spotkaniem tego biednego kota na swojej drodze.

a sterylizowanie tych pseudorasowych też jest be? bo zrobiła to Mirka?

edit: lepiej by takiego pseudo rasowca kupił pseudo hodowca , na pewno by rozmnożył :mrgreen:

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Pt lip 16, 2010 17:52 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-50 kotów-Bydgoszcz.

O właśnie, muszę pamiętać o dopisywaniu przy każdym kocie czy wysterylizowany.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt lip 16, 2010 17:54 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-50 kotów-Bydgoszcz.

Myślę, że warto by też wymienić koty, które umarły.
Chociaż pewnie ich nie będzie, bo napisałam to ja, ta z listy :twisted:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt lip 16, 2010 17:59 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-50 kotów-Bydgoszcz.

Żeby było sprawiedliwie powinnam też umieścić koty zmarłe już po adopcji a nie mam pewności ile z nich zmarło, więc lista byłaby nieuczciwa. Nigdy nie stawiałam kotom "świeczek" ani nie ciągnęłam wątków ku ich pamięci. Dla mnie liczą się żywi.

Nie znaczy to, że nie mam dokładniej listy z datami śmierci kotów.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt lip 16, 2010 18:03 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-50 kotów-Bydgoszcz.

Cześć. :mrgreen:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt lip 16, 2010 18:04 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-50 kotów-Bydgoszcz.

Powariowałyście.
Mirka, jak tam kociaki?
A Pan Jojo cos sie odzywał a nowego domu?

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pt lip 16, 2010 18:09 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-50 kotów-Bydgoszcz.

Mirka, dostałam ostatnie badanie Gucia - test tliszowy - 91,6 mg/dl :(
Ten wynik wskazuje że możliwe jest zapalenie trzustki (w morfologii nie ma stanu zapalnego) uraz trzustki, nowotwór trzustki :cry:
Wg weta wskazane jest przeprowadzenie usg trzustki we Wrocławiu.
Bałam się tego wyniku ......
Jurek :cry:

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Pt lip 16, 2010 18:12 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-50 kotów-Bydgoszcz.

Fredziolina może nie będzie tak źle. Nie potrafię napisać nic mądrego. Wiem ile Gucio dla Was znaczy.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt lip 16, 2010 18:14 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-50 kotów-Bydgoszcz.

Magaaaa jakiś czas temu rozmawiałam z panem Jojo i było OK. Zadzwonię do niego w przyszłym tygodniu.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt lip 16, 2010 18:21 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-50 kotów-Bydgoszcz.

Powiedz mu, że go cały czas ten tego hmmm :oops:

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 255 gości