Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 9.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 16, 2010 16:44 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-50 kotów-Bydgoszcz.

casica pisze:
magaaaa pisze:Osoby z czerwonej listy wypowiadają się tu czasem częściej, niż te spoza. :roll:
Ciekawe po co.

Nie wiem jak inni, ale mnie ujmuje miła atmosfera oraz uczestniczki, które lubię i cenię :1luvu:

:ok: :ryk: :ryk:
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39243
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt lip 16, 2010 16:44 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-50 kotów-Bydgoszcz.

casica pisze:
magaaaa pisze:Osoby z czerwonej listy wypowiadają się tu czasem częściej, niż te spoza. :roll:
Ciekawe po co.

Nie wiem jak inni, ale mnie ujmuje miła atmosfera oraz uczestniczki, które lubię i cenię :1luvu:

I wzajemnie :D :1luvu:
Serioserio.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt lip 16, 2010 16:45 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-50 kotów-Bydgoszcz.

magaaaa -moze po to ,by do czytajacych ten watek dotarlo,ze na jeden m kwadratowy mieszkania u Mirki juz przypada 1 kot-i ze to nie jest to ,czego koty potrzebuja, a także dlatego ,ze Mirka nie dotrzymuje slowa i zamiast zmniejszać liczbe kotow (obiecywala parokrotnie )-mimo adopcji liczbę te zwieksza lub utrzymuje na tym samym za wysokim poziomie.
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103212
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt lip 16, 2010 16:47 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-50 kotów-Bydgoszcz.

]
pixie65 pisze: Serioserio.

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

anulka111 pisze:magaaaa -moze po to ,by do czytajacych ten watek dotarlo,ze na jeden m kwadratowy mieszkania u Mirki juz przypada 1 kot-i ze to nie jest to ,czego koty potrzebuja, a także dlatego ,ze Mirka nie dotrzymuje slowa i zamiast zmniejszać liczbe kotow (obiecywala parokrotnie )-mimo adopcji liczbę te zwieksza lub utrzymuje na tym samym za wysokim poziomie.

I to akurat Ty anulko jestes tą osobą, która ma prawo ją oceniac i wydawac osądy nigdy nie poznawszy jej samej, jej kotów ani warunków w jakich żyją, tak?
Skąd ta pewność?

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pt lip 16, 2010 16:49 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-50 kotów-Bydgoszcz.

anulka111 pisze:magaaaa -moze po to ,by do czytajacych ten watek dotarlo,ze na jeden m kwadratowy mieszkania u Mirki juz przypada 1 kot-i ze to nie jest to ,czego koty potrzebuja, a także dlatego ,ze Mirka nie dotrzymuje slowa i zamiast zmniejszać liczbe kotow (obiecywala parokrotnie )-mimo adopcji liczbę te zwieksza lub utrzymuje na tym samym za wysokim poziomie.


ależ ja to wiem, więc po co w kółko to wałkować? uspokoi to Twoje sumienie?
byłaś, widziałaś jak żyją koty? bo ja byłam i nie zauważyłam żeby było im źle.
Więc znów zapytam po co to wałkować? jak się nie zna sytuacji i nie widziało?

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Pt lip 16, 2010 16:58 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-50 kotów-Bydgoszcz.

Ja nie osądzam ,ja stwierdzam fakty,było kotow 27-liczba wzrosla do aktualnie 50 8)
Magaaaa,czy uważasz za wskazane ,by 50 kotow mieszkało na tak małym metrazu? chorujacych kotow,zarazajacych sie nawzajem od siebie? W dodatku bez pewnego zabezpieczenia finansowego :?
Popierasz taki stan zakocenia?
PearlRain -moje sumienie ma sie całkiem dobrze,a czy Ty bedac u Mirki masz czyste sumienie piszac to co piszesz?
Jaka jest Twoja definicja okreslenia ,ze nie jest im zle?
Czy zdajesz sobie sprawe ,ze popierajac taka liczbe kotow u Mirki propagujesz to na forum? Chcialabys ,by wszyscy mieli po 50 kotow i dobierali wciaz nowe, nie majac za co je utrzymac i leczyc?
W tym watku co chwilę jest apel o dofinansowanie leczenia jakiegos kota, o karmę ,żwirek itd.Po czym pojawia sie kolejny kot, kociaki i tak w kółko.
Pozwol innym mieć własne zdanie.
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103212
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt lip 16, 2010 17:03 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-50 kotów-Bydgoszcz.

anulka111 pisze:Popierasz taki stan zakocenia?

Nie. Uważam, że każdy jeden kotek powinien mieś swój własny domek.
anulka111 pisze:Pozwol innym mieć własne zdanie.

I vice versa.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt lip 16, 2010 17:04 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-50 kotów-Bydgoszcz.

magaaaa pisze:
casica pisze: Nie wiem jak inni, ale mnie ujmuje miła atmosfera oraz uczestniczki, które lubię i cenię :1luvu:

:roll:

np. Jana...
Myślałam, że ją cenisz i Jej zdanie też :D
Ostatnio edytowano Pt lip 16, 2010 17:07 przez anna57, łącznie edytowano 1 raz
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lip 16, 2010 17:06 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-50 kotów-Bydgoszcz.

anulka111 pisze:J
PearlRain -moje sumienie ma sie całkiem dobrze,a czy Ty bedac u Mirki masz czyste sumienie piszac to co piszesz?
Jaka jest Twoja definicja okreslenia ,ze nie jest im zle?
Czy zdajesz sobie sprawe ,ze popierajac taka liczbe kotow u Mirki propagujesz to na forum? Chcialabys ,by wszyscy mieli po 50 kotow i dobierali wciaz nowe, nie majac za co je utrzymac i leczyc?
W tym watku co chwilę jest apel o dofinansowanie leczenia jakiegos kota, o karmę ,żwirek itd.Po czym pojawia sie kolejny kot, kociaki i tak w kółko.
Pozwol innym mieć własne zdanie.

1. gdyby moje sumienie miało się źle nie pisałabym tego co piszę :mrgreen:
2. a czy ja gdzieś propaguję duże skupiska kotów? napiszę jak pixie każdy kot powinien mieć własny domek i służbę
3. każdy ma prawo mieć tyle kotów ile chce i może
4. dlatego wspieram Mirkę bo ma odwagę powiedzieć, że brak jej wsparcia na konkretny cel, adopcja wirtualna w kwocie 30 złotych nie jest wygórowana, z tego nie utrzymasz kota a tym bardziej nie dorobisz się na kotach, choćby koty jadły tylko marketówki
5. pozwól mi mieć własne wyrobione zdanie nie wyrobione wirtualnie a realnie :mrgreen:

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Pt lip 16, 2010 17:12 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-50 kotów-Bydgoszcz.

PearlRain pisze:3. każdy ma prawo mieć tyle kotów ile chce i może

zaj...ste stwierdzenie miłośniczki kotów. EOT

kitkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 2761
Od: Śro lut 07, 2007 20:52

Post » Pt lip 16, 2010 17:13 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-50 kotów-Bydgoszcz.

anna57 pisze: np. Jana :ryk:

Iiii tam. Janę to akurat chyba lubię.

Popierasz taki stan zakocenia?

Nie.
Mam obecnie 9 kotów (w tym 4 tymczasy) i uważam, ze to stanowczo za dużo.
Ale jednoczesnie nie uważam, ze mirka robi krzywdę swoim kotom. I niespecjalnie wydaje mi się, abym miała prawo ją oceniać.
Co do sytuacji finansowej to uważam, ze obecne czasy są takie, że w 100% spokojny o to nie może być nikt. Niestety.
Aha - jeśli na swojej drodze spotkam chorego, bezdomnego kota to na pewno nie pozostawię go samemu sobie. Nigdy. Zasłanianie się nadmiernym zakoceniem, względami finansowymi, zdrowym rozsądkiem uważam za trochę dziwne jak gdyby (w takiej sytuacji).
Ja pozwalam miec innym inne zdanie - w odróżnieniu od rozszarpujących mirkę na strzępy mądral, które coraz to bardziej kojarzą mi się z wronami, które omal nie rozdziobały mojej Fizi. Te wrony też na pewno nic złego nie chciały.

3. każdy ma prawo mieć tyle kotów ile chce i może

Oprócz mirki_t jednakże.
:twisted:

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pt lip 16, 2010 17:17 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-50 kotów-Bydgoszcz.

magaaaa pisze:
3. każdy ma prawo mieć tyle kotów ile chce i może

Oprócz mirki_t jednakże.
:twisted:


tu nie mnie mówić ile Mirka może mieć kotów, pewne gremium wie to lepiej niż ja szaraczek :wink:

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Pt lip 16, 2010 17:21 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-50 kotów-Bydgoszcz.

kitkowa pisze:
PearlRain pisze:3. każdy ma prawo mieć tyle kotów ile chce i może

zaj...ste stwierdzenie miłośniczki kotów. EOT


ja nie lubię kotów, dlaczego mówisz że jestem ich miłośniczką? 8O i nie przeklinaj dzieci się uczą :mrgreen:

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Pt lip 16, 2010 17:25 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-50 kotów-Bydgoszcz.

PearlRain pisze:
kitkowa pisze:
PearlRain pisze:3. każdy ma prawo mieć tyle kotów ile chce i może

zaj...ste stwierdzenie miłośniczki kotów. EOT

ja nie lubię kotów, dlaczego mówisz że jestem ich miłośniczką? 8O i nie przeklinaj dzieci się uczą :mrgreen:

To właściwie wszystko tłumaczy. Naprawdę EOT.

kitkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 2761
Od: Śro lut 07, 2007 20:52

Post » Pt lip 16, 2010 17:29 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-50 kotów-Bydgoszcz.

PearlRain pisze: tu nie mnie mówić ile Mirka może mieć kotów, pewne gremium wie to lepiej niż ja szaraczek :wink:

A przede wszystkim wie to lepiej niż sama mirka. Eh.
Ponadto prosić o pomoc też mogą tylko co niektórzy. I to własnie to gremium ustala - którzy.
A ja bym mogła? Własnie wydałam 7stów na szczepionki... :roll:

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Levika, Sillka i 160 gości