
wczoraj kociak praktycznie wcale nie kontaktował, wieczorem późnym ożył nagle, zjadł trochę, nawet interesował sie zawiniętym welfronem i próbował ściągać, a od rana znowu dętka

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Anna Rylska pisze:tak długo trzyma tego maluszka to choróbsko, już było lepiej kilka dni temu, a teraz tak źle![]()
wczoraj kociak praktycznie wcale nie kontaktował, wieczorem późnym ożył nagle, zjadł trochę, nawet interesował sie zawiniętym welfronem i próbował ściągać, a od rana znowu dętka
RudyiSrebrnyKot pisze:ciepło jest. a on jest osłabiony. przecież te leki też nie są obojętne...
wieczorem wszyscy mają więcej energii bo jest znacznie chłodniej.
ale będzie dobrze. czuję, że tak!. daj mu czas...
MaryLux pisze:Siemię lniane już w drodze, oby szybko dotarło
Gibutkowa pisze:MaryLux pisze:Siemię lniane już w drodze, oby szybko dotarło
Takie mielone w żółtym kartoniku?(kiedyś takie w dwupaku kupiłam - bardzo dobre było i "pomocne"
przede wszystkim)
MaryLux pisze:Gibutkowa pisze:MaryLux pisze:Siemię lniane już w drodze, oby szybko dotarło
Takie mielone w żółtym kartoniku?(kiedyś takie w dwupaku kupiłam - bardzo dobre było i "pomocne"
przede wszystkim)
Tak, właśnie takie. Połowa dwupaku została dla moich kotów
RudyiSrebrnyKot pisze:['] Szimi też uratowaliśmy, gdy była szczeniaczkiem siemieniem. Wtedy lekarz jej nie chciał leczyć, ale kazał dawać te "smarki" i dawaliśmy. Szimi przeżyła!.
Ale i tak ją świństwo dopadło(chociaż po 11 latach dopiero
).
Ja jednak bym tego nie umiała wypić
serum pisze:coś mi sie zrąbało w podpisie i nie mogę wstawić banerków![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 42 gości