3 letni RUDY PERS - POJECHAŁ:)

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=114269kolejne puchate maleństwo u mnie......

Zagląda ktoś do Łysego?

martaslupsk pisze:
turkusowa pisze:super ten koczur. mam 2 siersciuchy i byloby miejsce dla trzeciego, ale to tak dalekooo /bytuje w poludniowo-wschodniej Polsce/ i dodatku mam tzw. dom wychodzacy, wiec... ech! dylematy, dylematy...

Napisz coś więcej ,jakie masz warunki , skąd jesteś.MOje koty chodzą na spacery na szelkach , jedyny Łysy bardzo nie chce być wychodzący.

jestem z Lublina. mysle, ze o warunki nie ma sie co martwic, poki co nie bede sie rozpisywala. ale nie, co do DS to na razie jednak niestety nie. ale obiecuje, ze bacznie bede obserwowala temat i gdy nie znajdzie sie dobry domek dla Lysola, jeszcze raz sprawe przemysle /bardzo za nim przemawia fakt, ze jest juz po kastracji, a mimo ze to juz dobre pare lat, wciaz jestem jakby na swiezo po traumie smiertelnej sterylki znajomej Kotki

w dodatku w najblizszym czasie czeka mnie kolejna/

martaslupsk pisze:Zagląda ktoś do Łysego?

No jaaak

pewnie, że zaglądamy, tylko czasy tak jakoś brak. Po urlopie w pracy sajgon. Miesiąc trzeba żeby to nadrobić :evil:

turkusowa - ty nam tu kitów nie wciskaj tylko powiedz jak jest, że masz obawy, czy Łysemu footro odrośnie, czy tylko łebek puchaty zostanie :mrgreen:

(to tak na żarty).
A co do "śmiertelnej" sterylki to też znam taki przypadek

u beznadziejnego weta, i tez się zawsze strasznie boję. Moja Kośkę wycięłam w wieku 5 lat (ze strachu właśnie). Teraz czeka mnie niedługo następna. Buuu !!!

A Łysy jest już w połowie rudy:P:P Pojawia się już taki fajny meszek:)

hehehe, jasdor mnie rozszyfrowala

dzieki za slowa wsparcia co do sterylki. pewnie skonczy sie tak, ze bede to 5 razy gorzej przechodzic niz moja Kota, ale jak to powiadaja: mowi sie trudno i kocha sie dalej

buziak dla Lysola w ten jego meszek :*

Marta a może jakieś nowe fotki nam pokażesz?

Czekam na Kinie ( mojego nadwornego fotografa) ....jej fotki wychodzą najlepiej;P Jak nie przyjedzie to postaram się sama coś pstryknąć;)

Tu tez ma ogłoszenie, z drobnym błędem, ale jutro p. Małgosia poprawi http://www.morusek.pl/ogloszenie/25660/podglad/

Od dzisiaj jestem p. Ania;)

Za dwa tygodnie jak nie uda się szybciej po Łysego przyjeżdża jego nowa rodzinka.Aby trafić do swojego domku Łysy będzie musiał mieć zrobione badania krwi i wyrobiony paszport......jego domek jest w Szwecji.W rodzince będzie miał dwa kotki i psiaka który niedawno został Championem;)Będzie towarzyszem teściowej.Na urlop będzie przylatywał do Polski. :ryk:

Do końca formalności będzie przebywał w Szczecinie i pod koniec sierpnia pojedzie do domku.Domek do Słupska pofatyguje się osobiście albo Łysy zostanie zabrany przez bratanka który w Słupsku jest u dziewczyny.Umowa adopcyjna jak najbardziej zostanie podpisana.