Zbieraj znaczki nie koty! DO ZAMKNIĘCIA

[kicia582]

to może najpierw zrobić porządek ze zbieractwem na forum?

Sad kapturowy,czy"pieszczotliwa"terapia slowem?

kicia582 a co ty proponujesz?? Nic nie robic ,jak dotad i niech kazdy nowy ,kto wchodzi na forum uzna zbieranie kotow za swietny pomysł?
Chwalenie kazdego kolekcjonera,ze super ,ze przygarnia kolejne koty ,choc nie ma na to warunkow?
Pomysły tu już padły ,negocjacje, dopilnowanie ,by osoba, ktorej nalogiem jest zbieranie kotow miała pomoc uzalezniona od tego ,czy zaprzestanie tego dobierania kotow.

1Po prostu,nie podoba mi sie forma uzmyslawiania przekoconym,ze robia zle.
2.Ja sie przygladam i wysuwam wnioski swoje,nie cudze.
3.Zeby udowodnic komus wine umyslna lub razace zaniedbanie,trzeba na prawde sporej wiedzy.Gdy jest to uzaleznienie,to nie jest to swiadome,albo umyslne zachowanie.

[Ewaa6]

Błędem byloby stwierdzenie, że w przypadku uzależnienia nie ma żadnej świadomości czy umyślnego działania. To nie tak. Osoba uzależniona nie jest osobą pozbawiona wpływu na swoje zachowanie, działanie. nie pracowałam ze zbieraczami ale miałam możliwosć prowadzenia terapii osoby uzaleznionej od zakupów. Nie będę tu pisać o terapii alkoholików bo to inna sprawa. Mój pacjent swietnie wiedział, ze robi źle. Wiedział, że robi źle wydając pieniądze niepotrzebnie. U niego akurat mechanizm uzależnienia rozwinął się rownolegle z OCD. Skutek był taki, że w sposób całkowicie świadomy powielał swoje zachowanie, umyślnie wybierał takie momenty kiedy sądził, że nie zauważę jego nowych zakupów. Nie mozna od razu sądzić, że osoba uzależniona jest bezwolna i nie ponosi odpowiedzialności za swoje czyny.
Skuteczne może być jedynie nie tylko odcięcie jej od pomocy i wsparcia (bo pomoc i wsparcie są odbierane jako wyraźna nagroda, zachęcają zatem do powielania zachowania) ale i jasne uświadamianie, że robi źle.

[Femka]

kicia582, jakbyś zadała sobie trud przeczytania dalszych postów, może zadałabyś inne pytanie.
I nie wrzeszcz z łaski swojej.

[Kasia D.]

jestme osoba zapracowana

Sądząc po ilosci czasu jaki spędzasz na forum, to śmiem watpić.

[Zofia.Sasza]

jestme osoba zapracowana

Sądząc po ilosci czasu jaki spędzasz na forum, to śmiem watpić.

Zaczynam podejrzewać, że rzeczywiście o koty najmniej tu chodzi. Przypominam że tematem wątku nie jest tryb życia anulki111.

[Kasia D.]

jestme osoba zapracowana

Sądząc po ilosci czasu jaki spędzasz na forum, to śmiem watpić.

Zaczynam podejrzewać, że rzeczywiście o koty najmniej tu chodzi. Przypominam że tematem wątku nie jest tryb życia anulki111.

Jak ktos potrafi kłamac, ze jest zapracowany, to pewnie potrafi tez kłamac, ze nie moze pomóc kotom.

[Zofia.Sasza]

Przypominam, że to jest wątek o patologicznym zbieractwie, a nie o tym, czy anulka111, Ty, czy ktokolwiek inny może czy nie może pomóc kotom.

[piccolo]

Jak ktos potrafi kłamac, ze jest zapracowany, to pewnie potrafi tez kłamac, ze nie moze pomóc kotom.

żal

[Maryla]

Kasiu ja tez sporo siedze na forum - ale prawie wylacznie w pracy
akurat wtedy nie moge sie zajmowac kotami

moze i inni tez?

[Kasia D.]

Jak ktos potrafi kłamac, ze jest zapracowany, to pewnie potrafi tez kłamac, ze nie moze pomóc kotom.

żal

ano, żal
ale kotów

odpuszczam sobie ten watek, szkoda mojego cennego czasu, a pianę moge sobie ubić w wannie przy kąpieli

Jak już dojdziecie do odkrywczych wniosków i podejmiecie wiekopomne decyzje to niech ktoś mi da znac na pw i przeczytam sobie jak to moderator zamyka watek z powodu wyczerpania sie tematu.

[Zofia.Sasza]

Jak ktos potrafi kłamac, ze jest zapracowany, to pewnie potrafi tez kłamac, ze nie moze pomóc kotom.

żal

ano, żal
ale kotów

odpuszczam sobie ten watek, szkoda mojego cennego czasu, a pianę moge sobie ubić w wannie przy kąpieli

Jak już dojdziecie do odkrywczych wniosków i podejmiecie wiekopomne decyzje to niech ktoś mi da znac na pw i przeczytam sobie jak to moderator zamyka watek z powodu wyczerpania sie tematu.

Z góry dziękuję za dotrzymanie słowa.

[piccolo]

Kasiu jak ju z tak personalnie jedziesz to zapytam o niebieskiego kocurka którego oddałaś do "najlepszego" domku" domek potem wziął kociczkę od delfin12 (przepraszam jeśli żle nicka wpisałam) i koteczka zaciązyła (juz jest po sterylce, także wiecej kociego nieszczęścia nie będzie)

Biedne koty piszesz...
Im dłużej jestem ma forum tym bardziej dochodzę do wniosku że problelem są DT które wydają hurtowo kociaki, ratują wszystko co się da. Kurcze znalezienie dobrego domu to sztuka, ile z tych DT ma pewność że każde z wydanych kociąt zostało wysterylizowane????
Praktycznie nie mozna tego dopilnować i w ten sposób ciągle są do ratowania nowe kociaki urodzone w DS

Kasiu nie jestem z siebie zadowolona że to piszę ale sama prowokujesz.

[Zofia.Sasza]

Kasiu jak ju z tak personalnie jedziesz to zapytam o niebieskiego kocurka którego oddałaś do "najlepszego" domku" domek potem wziął kociczkę od delfin12 (przepraszam jeśli żle nicka wpisałam) i koteczka zaciązyła (juz jest po sterylce, także wiecej kociego nieszczęścia nie będzie)

Biedne koty piszesz...
Im dłużej jestem ma forum tym bardziej dochodzę do wniosku że problelem są DT które wydają hurtowo kociaki, ratują wszystko co się da. Kurcze znalezienie dobrego domu to sztuka, ile z tych DT ma pewność że każde z wydanych kociąt zostało wysterylizowane????
Praktycznie nie mozna tego dopilnować i w ten sposób ciągle są do ratowania nowe kociaki urodzone w DS

Kasiu nie jestem z siebie zadowolona że to piszę ale sama prowokujesz.

Ma ktoś żyletkę Jaki to ma związek z patologicznym zbieractwem?

[piccolo]

sorry
ale i ten temat był tu poruszany więc się odniosłam.
w sumie to się nadaje na nowy wątek.

[Hańka]

jestme osoba zapracowana

Sądząc po ilosci czasu jaki spędzasz na forum, to śmiem watpić.

Brawo, Kasiu!
Ja też jestem osobą zapracowaną, co nie przeszkadza mi mieć włączonego lapka, zerkać na forum i nawet coś od czasu do czasu napisać...