Marlon pisze:Spytałam o surowice u Bandury, wet myslal ze to dla mnie, powiedzial ze kociaki jakos sobie radza z PP wiec nie ma takiej potrzeby, wiec juz nic nie rozumiem... wyszlo na to ogolnie ze PP bardzo trudno stwierdzić a przyczyn biegunki moze byc mnostwo. Musze kupić jakas inna karme dla swoich tymczasow niz tego kitiketa bo obawiam sie ze po tym maja rozwolnienie!
Są testy które z kału wykrywają pp, choć nie sa one niezawodne, również obraz badania krwi jest charakterystyczny dla pp.
Ale fakt przyczyn biegunki jest wiele, nie każda biegunka to pp.
Leczenie pp to zwykle: nawadnianie bo wymioty i biegunki bardzo odwadniają, antybiotyki bo zwykle z infekcją wirusową wikłają się bakterie w przewodzie pokarmowym, na sam wirus panleukopeni lekarstwa nie ma , układ odporonościowy kota musi sobie z nim poradzić, można go tylko wspomagać przeciwciałami (surowica z krwi ozdrowieńca, caniserin (psia surowica) lub innymi środkami wspomagającymi układ odpornościowy.
Te saszetki kitkat nie są najlepsze dla małych kociaków jeśli mają rozwolnienie, tak jak Kinga mówi gotuj kuraki, nawet nie pierś bo drogo ale można skrzydełek, udek nagotować, obrać z kości i dla małych kotów to wartościowy pokarm jest, bo duża zawartość mięsa, chrząstki i takie tam.