GDAŃSK.Stoczniowe i majowe koty.Potrzebna pomoc.

JaEwka bardzo, bardzo dziękujemy za ciąglą za bazarek.
Wysłałam już dane Dagmarze-Oldze.

Jak będę robić porządki to poszukam może mam coś jeszcze co mogę sprzedać :ok:

Bardzo dziekuje dziewczyny za deklaracje.
Ja jutro będę u kotów majowych z żarełkiem, ale nie wiem czy zdążę fotki zrobić,
bo mam bardzo napięty harmonogram. Ale futra zhociaż zjedzą coś lepszego.

Koty czekają na jakąkolwiek pomoc..

O a gdzie mój post co ostatnio pisałam

Chyba coś mi się nie wysłał :roll:

Jutro będę robić porządki w garderobie może się coś znajdzie :lol:

Muszę zadzwonić do mamy i się spytam czy nie mają czegoś zbędnego w domu. Może jakieś książki po siostrze młodszej by się znalazły :roll:

W górę

W górę

Byłam dziś u kotów majowych, dostały puszeczki, które bardzo im smakowały.

Szylkretka, która jest Wysterylizowana, ślicznie porasta sierścią,
druga na mój widok ucieka, jakby zobaczyła diabła.
Czarne koteczka miziakują ile wlezie, zawsze muszę je wygłaskać.

Dobrze, że szylcia zdrowieje oby tak dalej :ok:

A ja się dziś dowiedziałam, że u mnie na podwórku koty trują :evil:

trzeba będzie łapanki organizować i coś kombinować...Eh jak pomyślę, że moją Nine mogło coś takiego spotkać

w tym tygodniu otruli jednego kotka

a zawsze myślałam że to okolica całkiem normalna niektórzy koty karmili nawet

JaEwka pisze:Dobrze, że szylcia zdrowieje oby tak dalej A ja się dziś dowiedziałam, że u mnie na podwórku koty trują trzeba będzie łapanki organizować i coś kombinować...Eh jak pomyślę, że moją Nine mogło coś takiego spotkać w tym tygodniu otruli jednego kotka a zawsze myślałam że to okolica całkiem normalna niektórzy koty karmili nawet

To okropne. Przed truciem ciężko ochronić koty.
Na pewno są tacy, którzy lubią i karmią koty,
ale prawie wszędzie znajdzie się ktoś, kto próbuje "oczyścić" okolicę.
Trudno kogoś takiego złapać, a jeszcze trudniej udowodnić mu to.

W górę

Teraz mam zawrót głowy i zapominam zaglądać :oops:

Obiecuję poprawię :ok:

kotika pisze:To okropne. Przed truciem ciężko ochronić koty.
Na pewno są tacy, którzy lubią i karmią koty,
ale prawie wszędzie znajdzie się ktoś, kto próbuje "oczyścić" okolicę.
Trudno kogoś takiego złapać, a jeszcze trudniej udowodnić mu to.

Trucicieli połamać kołem albo przynajmniej postawić pod pręgierzem :evil:

A głodne koty do góry!!!!!!