Kurczę, to się chyba po tym "complex" zebrało na kryzys.
Żeby tylko Niuniuś przetrzymał
Tak sobie myślę, że skoro On bierze nadal antybiotyki a ma kłopoty z kupkami, to naprawdę trzeba pilnować podawania probiotyków i nawadniać, nawadniać.
U mojego kota też pomógł czopek glicerynowy, ale kot dorosły był (kotka była już bardzo leciwa i miała zwolnioną perystaltykę jelit i często zatykała się). A potem pilnowałam diety z siemieniem (podawałam nawet na siłę, bo omijała w jedzeniu, jak zwykle), parafiną od czasu do czasu i syropem Lactulosum.
Bardzo, bardzo mocno trzymam kciuki za koteczka
