DT Matahari-kiepskie finanse.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 22, 2010 14:59 Re: DT Matahari- brak netu- jak będzie to powiadomimy...odwyk :)

A jak łapka Omarka ?
Gunia i Zulka&Fruzia
Obrazek Obrazek

GuniaP

 
Posty: 3817
Od: Czw sie 05, 2004 20:34
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Wto cze 22, 2010 19:11 Re: DT Matahari- żyjemy :)

Wróciłyśmy juz na dobre. Net jest tylko bywa problem z komputerami, ale jakoś sobie z tym radzimy.


Łapka omarka już dobrze, pazurek już łądnie odrasta i więcej kłopotów nie przewidujemy.

My natomiast z trakcie przemeblowywania i przeprowadzania jednej osoby do naszego domostwa:) zamieszka z nami nasz najststarszy członek rodziny a co pochwalę się 96 letnia Babcia :) więc rozgardiasz mamy i bałagan większy niż normalnie.

Dokonałam zaległego rozliczenia z kociego konta i długu u weta.
Przy okazji bardzo wszystkim dziękuję za wpłaty i przepraszam, że tak długo to trwało. A Teraz gdy jest już internet będę to robić na bieżąco.

Tiris

 
Posty: 2490
Od: Pon paź 16, 2006 0:38
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro cze 23, 2010 19:52 Re: DT Matahari- brak netu- jak będzie to powiadomimy...odwyk :)

Matahari pisze:
Hańka pisze:
Bolkowa pisze:Zagląda, zagląda, tylko nie pisze.

O, to, to.


to może choć język pokazać, co by wiadomym mi było, że kogoś interesuje to co piszę...

:catmilk:
Jedyna emotka z językiem w zbiorze :roll:
Może być :?: :wink:

Bolkowa

 
Posty: 6665
Od: Pon gru 03, 2007 20:29

Post » Nie cze 27, 2010 13:24 Re: DT Matahari- żyjemy :)

może być taka Bolkowa... śliczna jest...

Gabryś się sfilcował - nie mylić ze wstąpieniem... większość grzbietu miał w kołtunach - kot krótkowłosy... trzy dni trwało, ale już pozbyliśmy się tych paskudztw... użyte sprzęty - dwie ręce uzbrojone w grzebień i furminator, dwie ręce robiące za imadło, jedne usta szepczące czułe słówka do uszka, jeden "malutki kotecek"... udało się bez strat...
cisza i spokój teraz panują... drzemka zapanowała - nawet Chudini z Glutem padli... gdzie nie spojrzę, wszędzie śpiące footra...

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie cze 27, 2010 20:20 Re: DT Matahari- żyjemy :)

:catmilk: to po pierwsze.
A po drugie zakupiłam furminator - tu tez się nad tym urządzeniem pozaachwycam

Bolkowa

 
Posty: 6665
Od: Pon gru 03, 2007 20:29

Post » Pon cze 28, 2010 8:46 Re: DT Matahari- żyjemy :)

zadziwiła mnie dzisiaj Ripley... od soboty jedziemy na oparach karmy - karma czekała w firmie przewozowej do dziś... i jak sobie robiłam kawę w kuchni, usłyszałam miauki - Ripley chciała koniecznie zwrócić moją uwagę na siebie... jak zapytałam pannę o co chodzi - zaczęła mnie prowadzić do pokoju, cały czas sprawdzając czy za nią idę... i nawet blisko ode mnie szła jako pierwsza... doprowadziła mnie do misek stojących w pokoju i z wyrzutem w oczach pokazała, że są kompletnie puste... biegusiem poleciałam po tę resztkę suchego jaką miałam i oczywiście nasypałam... normalnie szok 8O 8O 8O

no i jeszcze jedno... wczoraj na podwórku objawił się kot - jak wracałam ze sklepu... niewiele myśląc nakarmiłam, zwinęłam pod pachę, zawiozłam do weta i na koniec umieściłam w łązience i odpchliłam... po weciej konsultacji wiem co następuje - to około roczna panna, na grzbiecie ma całkiem łysą pręgę - dość sporą, na brzuszku, trochę z boku, miała jakiś jeden szew niewyjęty... z moich obserwacji - pingwinek (z pyszczka trochę przypomina Froda), z białymi, brudnymi skarpetkami, krawatem, mruczanka, baranki wali, na koty burczy... i figlarka - wczoraj chyba z 5 czy 6 razy zamykałam drzwi od łazienki, panna skakała na klamkę i otwierała, w nocy otworzyła sobie i poszła do szafy w przedpokoju... znaczy domowy kotecek...

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon cze 28, 2010 12:30 Re: DT Matahari- żyjemy :)

Matahari pisze:zadziwiła mnie dzisiaj Ripley... od soboty jedziemy na oparach karmy - karma czekała w firmie przewozowej do dziś... i jak sobie robiłam kawę w kuchni, usłyszałam miauki - Ripley chciała koniecznie zwrócić moją uwagę na siebie... jak zapytałam pannę o co chodzi - zaczęła mnie prowadzić do pokoju, cały czas sprawdzając czy za nią idę... i nawet blisko ode mnie szła jako pierwsza... doprowadziła mnie do misek stojących w pokoju i z wyrzutem w oczach pokazała, że są kompletnie puste... biegusiem poleciałam po tę resztkę suchego jaką miałam i oczywiście nasypałam... normalnie szok 8O 8O 8O


Ripley!!! :1luvu:
:D
:catmilk:
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 28, 2010 13:00 Re: DT Matahari- żyjemy :)

Te koty to bezczelne... Weźmie taki i się sprowadzi :mrgreen:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Śro cze 30, 2010 9:09 Re: DT Matahari- żyjemy :)

I dodatkowo wiedzą gdzie chodzić.
Bydgoszcz niemała a one głównie chadzają po Śródmieściu i oś Błoniu. :mrgreen:
Czasami aż strach pod nogi patrzeć. :twisted:

ola19

 
Posty: 1140
Od: Czw gru 21, 2006 22:10
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto lip 06, 2010 17:14 Re: DT Matahari- żyjemy :)

Doczytałam, że w tym wątku należy język pokazywać :roll: Trochę dziwnie się czuję, ale proszę bardzo :P :ryk:

Jednak skoro już wpadłam to oprócz wywalenia jęzora :wink: pomolestuję o foty: w sobotę miałam okazję widzieć stado na żywo i uważam, że takimi kotami należy się chwalić :D Futrzaki wyglądają rewelacyjnie! Szczególnie Filemon mnie zadziwił, jak on to robi, że jest coraz młodszy??? (też bym tak chciała :oops:)
.
.

Obrazek
_________________

Koty w potrzebie proszą o pomoc
Zobacz, pokochaj, adoptuj: realnie albo wirtualnie
www.koty.sos.pl

BAJKA-BB

 
Posty: 2913
Od: Pt gru 02, 2005 23:40
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 15, 2010 11:51 Re: DT Matahari- żyjemy :)

Tak na szybko bo tuż przed praća chciałam powiedzieć, że w końcu mamy siatki antykocie na oknach.
Koty szczęśliwe siedzą na parapetach przy otwartych oknach, i ludzie szczęśliwi też :D

Tiris

 
Posty: 2490
Od: Pon paź 16, 2006 0:38
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw lip 15, 2010 12:32 Re: DT Matahari- żyjemy :)

Nareszcie :ok:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pt lip 16, 2010 10:26 Re: DT Matahari- żyjemy :)

:ok:

ola19

 
Posty: 1140
Od: Czw gru 21, 2006 22:10
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob lip 17, 2010 0:41 Re: DT Matahari- żyjemy :)

ola19 pisze::ok:


Ola zapraszamy do obejrzenia :D

Tiris

 
Posty: 2490
Od: Pon paź 16, 2006 0:38
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob lip 17, 2010 14:55 Re: DT Matahari- żyjemy :)

No to pokazujemy.

Takie mamy antykocie siatki
Obrazek

I takie mamy upałowe kotki
Moje prywatne
Maris
Obrazek
I Miki
ObrazekObrazek
No i teraz kocie towarzystwo
Rata
Obrazek
Meliś
Obrazek
Linka
Obrazek
Fifi
Obrazek
Bryś
ObrazekObrazek
I prywatny Matahari Bazyli
Obrazek

Matahari już tez zaczyna przypominać w tym upale koteczka...tzn leżą wszyscy tak samo :D :D
Obrazek

Tiris

 
Posty: 2490
Od: Pon paź 16, 2006 0:38
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka LL, ewar, puszatek i 114 gości