Trójkot birmański n° 2 - wreszcie jest lato!

Rodzina patologiczna, spójrzmy prawdzie w oczy :twisted:

Hmm, jakby to luzno powiazac z teoria, ze np. strach przed burza jest po wlascicielu :mrgreen:

Monostra pisze:Hmm, jakby to luzno powiazac z teoria, ze np. strach przed burza jest po wlascicielu

Albo nie tak całkiem luźno, tylko trochę ściślej. :mrgreen:

To można by postawić teraz całkiem uzasadnione pytanie: co właśnie robi Birfanka lub jej TŻ? :lol:

No jak to co robia-nadzoruja tych notorycznych kocich opryszkow :roll:

Kurcze, chyba jestem rodzina zastepcza dla trudnych przypadkow :strach:

Ale dyscyplina jest... wlasnie po raz siodmy dzisiaj wygonilam Maye z szafy sciennej, do ktorej sie po raz siodmy wlamala :twisted:

Podstawa pedagogiki jest konsekwencja, wytrwalosc i tlumaczenie w kolko tego samego, tak?

Edit: A ten, kto ma w domu same kocie anioly bez zmazy, niech pierwszy rzuci kamieniem, o! :twisted:

(i nie mam tu na mysli przypadkow z gatunku wiecznieniewinny).

Hm. U mnie w domu mieszka jeden seryjny zabójca

,
jeden Gargantua (zje wszystko w każdej ilości)
i jeden koci aniołek (ma dopiero 4 miesiące, może dlatego).

Birfanka pisze:Podstawa pedagogiki jest konsekwencja, wytrwalosc i tlumaczenie w kolko tego samego, tak?

Edit: A ten, kto ma w domu same kocie anioly bez zmazy, niech pierwszy rzuci kamieniem, o!
(i nie mam tu na mysli przypadkow z gatunku wiecznieniewinny).

Piekne skrotowe ujecie pedagogiki :lol:

.
Mam 3 zabojcow, 2 wlamywaczy, 1 bezczelnego zlodzieja :roll:

Pocieszylyscie mnie! :dance:

Moje poza przypadkowo zlapana mucha czy pajakiem nigdy zadnej zywiny nie zamordowaly :mrgreen:

Przed dalszym powiazywaniem z teoriami taktownie sie wstrzymam

U mnie jedna nałogowa uciekinierka-wczoraj wypuszczalam z balkonu na klatke schodowa gapke i juz mialam otworzyc drzwi z klatki schodowej-a tu niebieskie oczy patrza na mnie intensywnie ,co ja tkaieog robie-Smakusia jak chce to przemieszcza sie z nadswietlna małpa jedna,rude probuje z niej brac przyklad...ale na razie tylko glowe wystawia,i kradnie wszystko co jest waniliowe ,sernik,serek :twisted:

Gucio niewinny z zalozenia,poki nie udowodni mu sie winy-panikarz, histeryk, Monk w futrze :mrgreen:

z nerwica natrectw :roll:

A u mnie w ogrodzie chyba sie zagniezdzil uciekinier profesjonalny :twisted:

Mialam dzis rano lekcje jazdy, TZ zastawil klate, bo dzis wet czynny.
Gdy wrocilam, zdal mi relacje

Wielki czarny kocur wlazl do klatki, klapka spadla, kot zezarl sardynke stanowiaca przynete, po czym, gdy TZ oddalil sie na chwile, ulotnil sie w niewyjasniony sposob

Przypuszczalnie przelozyl lape przez kratki z przodu i wypchnal zatyczke blokujaca drzwiczki, po czym przeslizgnal sie przez powstala szpare

Po czym bezczelnie uwalil sie przed sama klata i skrupulatnie rozpoczal toalete, wypinajac sie wymownie na TZ :twisted:

No nic, przynajmniej to znak, ze traumy nie doznal i pulapki sie nie boi, jest szansa, ze zlapie sie drugi raz-bo sardynki wyraznie polubil :roll:

A Trójkotowi tak przypadly do gustu poslanka z Lidla, wszystkie sie na nie pchaly i kokosily na nich z luboscia ( a nie bylo po jednym dla kazdego), ze dzis poszlam i dokupilam im jeszcze na zmiane. I zapasowa szczotke do podszerstka (jest swietna, bo malutka, w przeciwienstwie do tej, ktora mialam kiedys poprzednio).

Wstawie Wam pozniej zdjecia (owocowego) mutanta

Birfanka pisze:A u mnie w ogrodzie chyba sie zagniezdzil uciekinier profesjonalny
Mialam dzis rano lekcje jazdy, TZ zastawil klate, bo dzis wet czynny.
Gdy wrocilam, zdal mi relacje
Wielki czarny kocur wlazl do klatki, klapka spadla, kot zezarl sardynke stanowiaca przynete, po czym, gdy TZ oddalil sie na chwile, ulotnil sie w niewyjasniony sposob
Przypuszczalnie przelozyl lape przez kratki z przodu i wypchnal zatyczke blokujaca drzwiczki, po czym przeslizgnal sie przez powstala szpare
Po czym bezczelnie uwalil sie przed sama klata i skrupulatnie rozpoczal toalete, wypinajac sie wymownie na TZ
No nic, przynajmniej to znak, ze traumy nie doznal i pulapki sie nie boi, jest szansa, ze zlapie sie drugi raz-bo sardynki wyraznie polubil

A Trójkotowi tak przypadly do gustu poslanka z Lidla, wszystkie sie na nie pchaly i kokosily na nich z luboscia ( a nie bylo po jednym dla kazdego), ze dzis poszlam i dokupilam im jeszcze na zmiane. I zapasowa szczotke do podszerstka (jest swietna, bo malutka, w przeciwienstwie do tej, ktora mialam kiedys poprzednio).

Wstawie Wam pozniej zdjecia (owocowego) mutanta

I posłanek (nie z Sejmu) i szczotki też proszę.

Proszembardzo :mrgreen:

Szczotka z haczykami (w komplecie tez malutki grzebyczek do wyciagania z niej siersci):

I poslanka:
(dzis dokupilam jeszcze czerwone, niebieskich juz braklo)

A tutaj mutant... hmmm, jak go okreslic? Chyba pasuje ten brzoskwiń? :roll:

Jestem pewien, że w razie awarii wentylatora, Puszek bez problemu go naprawi

Birfanka pisze:(...)
Przypuszczalnie przelozyl lape przez kratki z przodu i wypchnal zatyczke blokujaca drzwiczki, po czym przeslizgnal sie przez powstala szpare
Po czym bezczelnie uwalil sie przed sama klata i skrupulatnie rozpoczal toalete, wypinajac sie wymownie na TZ (...)

A to spryciarz

Tak to jest zdecydowanie ten brzoskwiń. Posłanka cudne, trony pod posłankami jeszcze cudniejsze, królewny na tych tronach najcudowniejsze. I jaka sprawiedliwość - na fotkach jest nie tylko pan gwiazda :mrgreen:

Sprawiedliwosc byc musi, nie tylko on jest fotogeniczny :kotek:

Wojtku, tez jestem pewna, ze Puszek poradzilby sobie z naprawa wentylatora :lol:

A ten czarny kocur bardzo cwany jest, ale bede probowac nadal.

A Pupusz sie nudzi!
http://w318.wrzuta.pl/film/8OyVtGDSlXO/filmiik60

W zwiazku z tym Niewinny ciagle jakos jest prowokowany przez natretna Fifinke :twisted:

http://w525.wrzuta.pl/film/3xOULIfM2hM/filmik61

i jeszcze: http://w425.wrzuta.pl/film/0WAhWCOinkj/filmik58

Ale ja w zwiazku z tym sie zaczynam martwic, czy to jest tylko kocia zabawa i harce, czy juz przesladowanie kota najnizszego w hierarchii? Choc wyglada, ze ona mu sie nie daje gnebic, bo sie odgryza? Serio sie jednak zastanawiam, czy to moze miec zwiazek z jej posikiwaniem

(choc od kiedy ma wstep wolny do pokoju gdzie jestem, wyglada na bardzo zadowolona, i, odpukac, nie nalala jeszcze poza kuweta ani razu :roll:

)

Birfanko, a Fifinka sama z siebie to zaczepia Pupusza do takiego podgryzania?

Trójkot birmański n° 2 - wreszcie jest lato!

Kto przegląda forum