Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

[ewar]

Mam nadzieję,że już Soni odrosły kudełki.Ona miała takie straszne kołtuny,że trzeba było wycinać,niekoniecznie fachowo.Brzuszek też był wygolony do sterylki.Teraz naprawdę jest strasznie kudłata.Ale oczka pozostały ja dawniej,piękne,zielone.

[milamila]

ewar Soni, rzeczywiscie futro juz prawie calkiem odroslo, ale ja widze to, tylko dzieki róznicy miedzy brzuszkiem a grzbietem. Jestem z nia caly czas, wiec trudno mi dostrzec zmiany, np z waga Ale kiedy ida w dobrym kierunku, bardzo mnie ciesza Jesli chodzi o zachowanie Soni, to czasem przychodzi do mnie na pojedyncze pieszczoty (mysle, ze o nie chodzi, bo miseczka pelna ). Prezy grzbiet i ociera sie o nogi, potem zaspokojona odchodzi. Czasem sama wskakuje mi do lózka, ale nie spi z nami. Woli torbe , nawet po zmianie miejsca. Ciekawe czemu?

Dziekuje za slowa uznania pod adresem Franciszka. Teraz rzeczywiscie wypieknial, ale jak byl kociakiem, mial taki nieprzyjemny, grozny wyraz pyszczka, jakby sie koncentrowal na ataku. Chyba proporcje sie wyrównaly i kot wyprzystojnial Ale Franek ciagla jest takim moim kocim dzieckiem, przychodzi na noszenie, smaruje mnie zebami po nosie, ugniata i jest taki rozbrajajacy. Wielki kochany kocur.

Siostro ewar, pozdrawiamy mocno i kocio.

Agulas74, dziekujemy

[milamila]

Wlasnie zwazylam koty.
Sonia: 4,3 kg
Franciszek: 5,6 kg.
Jest super

[ewar]

Sonia aż tyle waży?????O, rety !To znaczy,że ponad dwa razy tyle,ile ważyła,kiedy do mnie przyszła,było to równo 2kg.Ale się cieszę.
Franek to potężny kocur.Piszesz,że nie był zbyt urodziwy jako kociak? Zdarza się.Moja Gucia była chuda,brzydka i przylizana.Przez kilka miesięcy była Gustawem, wetka się pomyliła co do płci.Dużego już kocurka zaniosłam na kastrację i słyszę "chyba sterylizacja".No i do domu wróciła już Gucia,naprawdę urodziwa kotka z lekko przedłużonym włosem.

[milamila]

Moja Gucia była chuda,brzydka i przylizana.Przez kilka miesięcy była Gustawem, wetka się pomyliła co do płci.Dużego już kocurka zaniosłam na kastrację i słyszę "chyba sterylizacja".No i do domu wróciła już Gucia,naprawdę urodziwa kotka z lekko przedłużonym włosem.

Takie niespodzianki najbardziej ciesza
Koty w te upaly albo gdzies spia, albo zebraja o jedzenie. Tyle mam z towarzystwa
Sonia bardzo lubi Felvital z tranem, Franciszek juz nie bardzo....za to je wszystko inne.

[milamila]

Informuje, ze wpisy o Soni i Franciszku moga byc rzadsze lub z dluzszymi przerwami. Powodem tego stanu rzeczy sa wakacje
Bede sie odzywac, ale niestety nieregularnie.
Pozdrawiamy Wszystkich.

[OKI]

Wlasnie zwazylam koty.
Sonia: 4,3 kg
Franciszek: 5,6 kg.
Jest super

Sonia waży prawie tyle, co Tacia - ostatnio 4,45 na wetowskiej wadze
Jakoś byłam przekonana, że to mała, drobna kicia jest

Milamila, przyjemnych wakacji

[ewar]

Wlasnie zwazylam koty.
Sonia: 4,3 kg
Franciszek: 5,6 kg.
Jest super

Sonia waży prawie tyle, co Tacia - ostatnio 4,45 na wetowskiej wadze
Jakoś byłam przekonana, że to mała, drobna kicia jest

Milamila, przyjemnych wakacji

Wetka mówiła,że to będzie duży kot.Sonia przypominała taką suwnicę,dźwig portowy,takie ustrojstwo na długich nogach i krótkim "tułowiu".Była zupełnie nieproporcjonalna.Pysio natomiast zawsze miała śliczne i te oczy! Bardzo się cieszę,że kotka jest w takiej formie.
Milamila, bawcie się dobrze !

[OKI]

Suwnica

[milamila]

"Suwnica" wycalowana, ach....to chyba byl gwalt. Franciszek troche sie odwracal i nie wiedzial o co chodzi, ale i tak go przytulilam(czyz.scisnelam:).
Chyba stuknieta jestem

[milamila]

Dziekuje Wam bardzo za zyczenia. Mam nadzieje, ze i Wam uda sie znalezc kilka chwil, aby odpoczac. Pa, pa

[ewar]

Dziękuję bardzo

[milamila]

Witamy ponownie.
Jestesmy juz w domu. Wszyscy.
Sonia i Franciszek wygladaja pieknie, tylko troche przytyli. Nadszedl czas przejscia na diete dla Franciszka
Koty, jak nas zobaczyly, najpierw sie ukryly, ale po kilku minutach juz nas nie opuszczaly.
Nawet Sonia sie ucieszyla.

[Hańka]

Witajcie!

[ewar]

Sonia musiała odwiedzić weta.Trochę za dużo waży zdaniem weta i niestety cierpi na wypadanie odbytu.Pocieszające jest to,że to stadium początkowe i być może wystarczy leczenie farmakologiczne.Na operację się nie kwalifikuje.