Przepiękne, półrasowe koty - błagają o domki! Rozkwitną!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro lip 14, 2010 8:03 Re: Przepiękne, półrasowe koty - błagają o domki! Rozkwitną!

Kotom, które udało się zabrać jest po prostu lepiej. I tylko o tym wystarczy pamiętać. Kobiety już się niestety nie zmieni. I kolejne niestety, że może znowu uzbierać następną gromadkę kotów, którym będzie ciężko pomóc. Bo kto do niej będzie miał tyle cierpliwości.

A można poprosić o kilka fotek z tymi wspaniałymi metamorfozami ;) To na pewno uspokoi jakiekolwiek wątpliwości.

alla7

 
Posty: 81
Od: Pon mar 29, 2010 18:38
Lokalizacja: warszawa

Post » Śro lip 14, 2010 14:26 Re: Przepiękne, półrasowe koty - błagają o domki! Rozkwitną!

Małgosiu ,baba niestety robi zadyme ,czepia się Izy ,czepia to mało powiedziane ,odgraża się ,oczywiście zabroniła karmić jej koty bo wszystkie od niej uciekają ,każe Izie oddać koty ,straszy policją..itp.
Iza uważa że z policją to całkiem nie głupia sprawa :twisted:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 14, 2010 15:15 Re: Przepiękne, półrasowe koty - błagają o domki! Rozkwitną!

Postaram się wieczorem zmontować jakąś prezentację metamorfoz ;) Choć pierwsze zdjęcia jakie mamy - staraliśmy się robić żeby wyszły kociaste jak najładniej, więc nie widać pewnie w pełni i brudu itd. Najbardziej chyba widać po Maniu ;) Ale i inne koty mają w końcu chociażby wąsiki - najbardziej połamane mieli Furba i mała ruda Pixi - a teraz już im odrosły.
Inna sprawa, że na działkach miały w kupkach czasem krew (z relacji działkowej pani) i na rzadko robili - u nas na stałej karmie po zaledwie kilku dniach wszystko wyglądało pięknie.

Nie jestem pewna co policja mogłaby w tej sprawie pomóc. Szkoda, że nie poprosiliśmy jej o podpisanie że zrzeka się kotów, które nam oficjalnie dała (ciężarne i najbardziej chore) - chociażby nie było teraz wątpliwości. Inna sprawa, że i w szpitalu powiedziano jej że jest niepoczytalna (więc przestała chodzić do szpitali) i na policji nikt jej nie daje wiary, bo mówią, że czuć od niej alkoholem. Ale miała życie jakie miała, a sporo historii się nasłuchaliśmy. Nie nam ją oceniać. Niemniej jutro pewnie dojdzie do ostatecznej rozmowy.
Obrazek
"Nawet najmarniejszy kot jest arcydziełem stworzenia" L. Da Vinci

Jaś&Małgosia

 
Posty: 500
Od: Czw lis 19, 2009 23:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 14, 2010 15:18 Re: Przepiękne, półrasowe koty - błagają o domki! Rozkwitną!

A jeśli chodzi o zbieranie - tak, kobieta ma już na widoku jakiegoś maleńtasa (ale nie zrozumiałam gdzie on dokładnie się szwęda). Weźmie go do domu i nie odda nikomu, bo nikt się tak jak ona nim nie zajmie. A jak będzie chory - to pójdzie do weta, zaleje się łzami i wet weźmie jej kota do siebie (tak kiedyś oddała kotkę). Ale dopiero jak kot będzie chory - a u niej na pewno będzie. Szczególnie w tę zimę.
Obrazek
"Nawet najmarniejszy kot jest arcydziełem stworzenia" L. Da Vinci

Jaś&Małgosia

 
Posty: 500
Od: Czw lis 19, 2009 23:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 14, 2010 15:25 Re: Przepiękne, półrasowe koty - błagają o domki! Rozkwitną!

Zła jestem po prostu na sytuację, szczególnie jak przypomnę sobie początki naszej współpracy - jakie były koty i jak nam je dawała. I jak się teraz zachowuje. Syn nie zmienił zdania jak ona - i cieszy się, że koty w nowych domach (nawet nam klucz do furtki działek dał, ale w końcu oddaliśmy, bo im wtedy jeden został). I muszę sobie tłumaczyć, żeby nie wierzyć w to kobieta co mówi, że to nie jest zdrowy człowiek.
Gorzej, że sami się nie prosiliśmy, że pomogliśmy jak prosiła - pomogliśmy dla kotów. Żadnego kota nie zostawimy sobie - choć wszystkie są wspaniałe. I mimo zachwytów - niech cieszą innych jak mogą.
Obrazek
"Nawet najmarniejszy kot jest arcydziełem stworzenia" L. Da Vinci

Jaś&Małgosia

 
Posty: 500
Od: Czw lis 19, 2009 23:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 14, 2010 17:50 Re: Przepiękne, półrasowe koty - błagają o domki! Rozkwitną!

Zauważyłam nowy wątek - jakoś opisywane historie baaardzo przypominają nam tę działkową i nasze dylematy... Wątek o zbieractwie:

viewtopic.php?f=1&t=114273

I tutaj fragment z pierwszej strony powyższego wątku, naukowy opis tego syndromu:
"Zjawisko to charakteryzuje się między innymi:
- skrajnym zaniedbywaniem higieny osobistej i higieny otoczenia
- patologicznym zbieractwem (syllogomania); gromadzeniem różnorodnych obiektów
- ucieczką od rzeczywistości (odrealnienie) i pozbyciem się uczucia wstydu
- izolacją społeczną
- odrzucaniem wszelkiej pomocy traktowanej jako natrętna ingerencja
- osobowością chorobliwa, cechująca się podejrzliwością, przebiegłością, zdystansowaniem, z tendencją do wypaczania rzeczywistości"
Ostatnio edytowano Śro lip 14, 2010 22:48 przez Jaś&Małgosia, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
"Nawet najmarniejszy kot jest arcydziełem stworzenia" L. Da Vinci

Jaś&Małgosia

 
Posty: 500
Od: Czw lis 19, 2009 23:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 14, 2010 17:53 Re: Przepiękne, półrasowe koty - błagają o domki! Rozkwitną!

A tu fragment z ustawy o ochronie zwierzaków w świetle którego większość forumowiczów to "przestępcy", bo naprawdę nie słyszałam, żeby ktoś np. ratując spod kół jakiegoś kociaka - najpierw go zostawił na jezdni, napisał pisemko do gminy i po uzyskaniu zgody - poszedł szukać kotka...:
"Wyłapywanie bezdomnych zwierząt oraz rozstrzyganie o dalszym postępowaniu z nimi może odbywać się wyłącznie na mocy uchwały właściwej rady gminy, podjętej po uzgodnieniu z państwowym lekarzem weterynarii działającym na podstawie odrębnych przepisów oraz po zasięgnięciu opinii upoważnionego przedstawiciela Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce lub innej organizacji społecznej o podobnym statutowym celu działania."
Obrazek
"Nawet najmarniejszy kot jest arcydziełem stworzenia" L. Da Vinci

Jaś&Małgosia

 
Posty: 500
Od: Czw lis 19, 2009 23:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 14, 2010 20:33 Re: Przepiękne, półrasowe koty - błagają o domki! Rozkwitną!

Nie wiedziałam, że przepisy są tak beznadziejne 8O
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4566
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro lip 14, 2010 23:36 Re: Przepiękne, półrasowe koty - błagają o domki! Rozkwitną!

Jaś&Małgosia pisze:Wiem, że ona uważała, że pomidor i rzodkiewka do marzenie kota (czasem dostawali puszki supermarketowe, po których mieli biegunki) - ale koty rzucały się na normalne jedzenie.


To już wiem skąd u Tigusia takie zamiłowanie do pomidorów :ryk: Maluch wpycha się gdzie się da, żeby tylko dostać jeszcze mały kawałeczek. Wszędzie się prześliźnie, żeby znaleźć się jak najbliżej talerzyka (a nóż coś na niego spadnie...). Teraz nie wiem czy to przyzwyczajenie czy rzeczywiście mu tak smakuje... ;)

larentia

 
Posty: 307
Od: Śro lis 11, 2009 12:45
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lip 15, 2010 7:43 Re: Przepiękne, półrasowe koty - błagają o domki! Rozkwitną!

Moim pomidory smakują :) Nie można zostawić na wierzchu, bo zaraz oblizują.

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Czw lip 15, 2010 8:16 Re: Przepiękne, półrasowe koty - błagają o domki! Rozkwitną!

Jaś&Małgosia pisze:A tu fragment z ustawy o ochronie zwierzaków w świetle którego większość forumowiczów to "przestępcy", bo naprawdę nie słyszałam, żeby ktoś np. ratując spod kół jakiegoś kociaka - najpierw go zostawił na jezdni, napisał pisemko do gminy i po uzyskaniu zgody - poszedł szukać kotka...:
"Wyłapywanie bezdomnych zwierząt oraz rozstrzyganie o dalszym postępowaniu z nimi może odbywać się wyłącznie na mocy uchwały właściwej rady gminy, podjętej po uzgodnieniu z państwowym lekarzem weterynarii działającym na podstawie odrębnych przepisów oraz po zasięgnięciu opinii upoważnionego przedstawiciela Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce lub innej organizacji społecznej o podobnym statutowym celu działania."

Dlatego warto zapisać się np. do TOZ (składka miesięczna raptem 5 zł) żeby w razie czego zamachać legitymacją. Czasem zdarza się że ludzie wzywają policję bo "jacyś sataniści łapią koty, na pewno na skórki" :twisted: , wtedy taki papierek zapewnia wręcz pomoc służb porządkowych przed oszołomami. Inna też jest rozmowa, gdy potrzebujesz pomocy przy interwencji i zgłaszasz się do służb jako osoba prywatna a inna gdy jako przedstawiciel TOZ (coś o tym wiem :| )
Natalka [*] 17 lipca 2008, Sokółka [*] 22 lipca 2016 , Sierżant [*] 5 grudnia 2016 , Buras [*] 14 grudnia 2018, Agrest [*] 21 października 2019, Bura [*] 15 stycznia 2020, Skarpetka [*] 11 marca 2021, Merida [*] 7 stycznia 2023, Królewna [*] 21 lutego 2023, Colin [*] 27 maja 2023, Szuma [*] 19 lutego 2024, Pusia [*] 3 października 2024, Alan [*] 17 października 2024
Oddam starsze książki szkolne i akademickie
Wypożyczalnia łapacza - klatki-łapki i bytowe itp

piotr568

 
Posty: 6957
Od: Czw sie 30, 2007 17:42

Post » Czw lip 15, 2010 12:53 Re: Przepiękne, półrasowe koty - błagają o domki! Rozkwitną!

piotr568 pisze:
Jaś&Małgosia pisze:A tu fragment z ustawy o ochronie zwierzaków w świetle którego większość forumowiczów to "przestępcy", bo naprawdę nie słyszałam, żeby ktoś np. ratując spod kół jakiegoś kociaka - najpierw go zostawił na jezdni, napisał pisemko do gminy i po uzyskaniu zgody - poszedł szukać kotka...:
"Wyłapywanie bezdomnych zwierząt oraz rozstrzyganie o dalszym postępowaniu z nimi może odbywać się wyłącznie na mocy uchwały właściwej rady gminy, podjętej po uzgodnieniu z państwowym lekarzem weterynarii działającym na podstawie odrębnych przepisów oraz po zasięgnięciu opinii upoważnionego przedstawiciela Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce lub innej organizacji społecznej o podobnym statutowym celu działania."

Dlatego warto zapisać się np. do TOZ (składka miesięczna raptem 5 zł) żeby w razie czego zamachać legitymacją. Czasem zdarza się że ludzie wzywają policję bo "jacyś sataniści łapią koty, na pewno na skórki" :twisted: , wtedy taki papierek zapewnia wręcz pomoc służb porządkowych przed oszołomami. Inna też jest rozmowa, gdy potrzebujesz pomocy przy interwencji i zgłaszasz się do służb jako osoba prywatna a inna gdy jako przedstawiciel TOZ (coś o tym wiem :| )


Hm, warto się tym zainteresować. Nie wiedziałam, że do TOZ'u można się tak "zapisać"...
Obrazek
"Nawet najmarniejszy kot jest arcydziełem stworzenia" L. Da Vinci

Jaś&Małgosia

 
Posty: 500
Od: Czw lis 19, 2009 23:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 15, 2010 13:03 Re: Przepiękne, półrasowe koty - błagają o domki! Rozkwitną!

No dobra, nie będę się śmiać z pomidorów, bo widzę - to zjawisko powszechne (choć mam nadzieję, że Wasze koty nie uwielbiają też rzodkiewek, papryki i ogórków... :) ).

Nasze koty - jak im czasem daję do powąchania co kroję (bo jak nie powąchają to nie uwierzą, że im nie zasmakuje) - od wszelkich warzyw uciekają. I jeszcze odwracają się z niesmakiem "co ty mi tu babo dajesz?". Najbardziej obrzydliwa jest oczywiście cebula. Najszybszą ucieczkę powodują też papryka i bakłażan.

Choć - działkowe kotki widać - przyzwyczajone. Beza nawet z zainteresowaniem wąchała cebulę i zjadła mi rodzynki z sernika, jak zostawiłam na talerzu.

Myślę, że Tigo raczej nie zdążył się nauczyć na działce jeść pomidorów. Jak go braliśmy - jadł już co prawda suchą karmę, więc i pomidorem pewnie zdążył już być poczęstowany. Chyba, że wystarczyło jedno spróbowanie ;) Albo mu w genach te upodobanie zostało przekazane ;)
Obrazek
"Nawet najmarniejszy kot jest arcydziełem stworzenia" L. Da Vinci

Jaś&Małgosia

 
Posty: 500
Od: Czw lis 19, 2009 23:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 15, 2010 13:45 Re: Przepiękne, półrasowe koty - błagają o domki! Rozkwitną!

piotr568 pisze:Dlatego warto zapisać się np. do TOZ (składka miesięczna raptem 5 zł) żeby w razie czego zamachać legitymacją. Czasem zdarza się że ludzie wzywają policję bo "jacyś sataniści łapią koty, na pewno na skórki" :twisted: , wtedy taki papierek zapewnia wręcz pomoc służb porządkowych przed oszołomami. Inna też jest rozmowa, gdy potrzebujesz pomocy przy interwencji i zgłaszasz się do służb jako osoba prywatna a inna gdy jako przedstawiciel TOZ (coś o tym wiem :| )


Przeglądałam zasady itp. itd. zapisania się, ich potrzeby... Czy jeśli w deklaracji członkowskiej nie można pochwalić się byciem prawnikiem lub pisaniem wniosków unijnych (czyli że nie brzmi się szczególnie "atrakcyjnie" dla nich) - to nie ma problemów żeby się "zapisać"? Chodzi o to czy zapisanie się to swego rodzaju formalność czy są "eliminacje"?
Obrazek
"Nawet najmarniejszy kot jest arcydziełem stworzenia" L. Da Vinci

Jaś&Małgosia

 
Posty: 500
Od: Czw lis 19, 2009 23:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 15, 2010 17:00 Re: Przepiękne, półrasowe koty - błagają o domki! Rozkwitną!

Ciekawy temat poruszyliście.

Będę śledzić, też chcialabym się "zapisać". :)
Obrazek Obrazek

kasia_czy

 
Posty: 352
Od: Pt mar 26, 2010 21:54
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Google Adsense [Bot] i 24 gości