Ozonek z sobie właściwym stoickim spokojem
chyba nawet nie zauważył
a Omlet chciał się wycofać ale został capnięty
i nic a nic nie bolało, bo nawet nie było małego pisku
a Ciocia CC to jak nas zobaczyła
to od razu krzyczała, że nie chce,
że potffory przyszły i że będą gryzły
ale nic z tych rzeczy, o nie chłopcy juz kurtularne są
znaczy Omlet bo Ozonek to od początku
był grzeczny-
a jak już się mruczeć nauczyli,
a najbardziej mruczą jak widzą henryka
to jest dla nich mamusia
Może udajmy, że jesteśmy 1 kot
ja będę robił za tyły a ty za głowę, co Omlet?