DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.III/ Sprężamy się!

Agn pisze:
pixie65 pisze:Wiedzą więc, że żyje i podobno bardzo się ucieszyli

O popaczpani jakie ludzkie ludzie - nawet ucieszyli się.

I imię też ponoć miał ludzkie, a potraktowali go jak ... śmiecia

Tfuu...

No właśnie.
Tym bardziej, że jak zeznał DT :arrow:

kot nie sprawia ŻADNYCH problemów. Ani kuwetowych, ani żywieniowych, ani dotyczących zachowania.

I powolutku zaczyna się "otwierać" - przychodzi na kolana, prowadzi do miski, prosi o pieszczoty.
Bardzo bym chciała jak najszybciej znaleźć mu dom docelowy...

Mogie zrobić allegro.
Pixie a kto to jest ten serniczkowy wet?
Bardzo ładne imię wymyśliłaś dla kici - MC (emsi) :ok:

kwiatkowa pisze:Mogie zrobić allegro.

Czekaj Ciotko, czekaj - najpierw będą nam dostarczone jakieś przyzwoite foty.
Może jutro/pojutrze.

kwiatkowa pisze:Pixie a kto to jest ten serniczkowy wet?

Wiem, upał jest ale niech no Cioteczka ruszy główką...

Historię ze serniczkiem opowiem przy okazji :wink:

kwiatkowa pisze:Bardzo ładne imię wymyśliłaś dla kici - MC (emsi)

O, właśnie :arrow:

jedna Ciotka Kfiatek zgadła jej Prawdziwe Imię i wygrała seans miziania Dziewczynki :mrgreen:

Rozumiem, iż ja go znam, tego serniczkowego weta?

Czekaj czekaj, jak to czyta, to będzie myślał, że Ci się kojarzy z sernikiem i będzie koniec współpracy :twisted:

A co do sesji miziankowej - chętnie gdzieś się wpasuję w grafik.
Zamówiłam furminatory na allegro, także mam szpszent :smokin:

kwiatkowa pisze:Rozumiem, iż ja go znam, tego serniczkowego weta?
Czekaj czekaj, jak to czyta, to będzie myślał, że Ci się kojarzy z sernikiem i będzie koniec współpracy

Mnie się wszystko kojarzy...

Z serniczkiem.
Mniam :mrgreen:

kwiatkowa pisze:A co do sesji miziankowej - chętnie gdzieś się wpasuję w grafik.
Zamówiłam furminatory na allegro, także mam szpszent

Oooooooo...a ja właśnie rozmyślałam nad furminatorem w kontekście Mieczysława i jego tyłka...Ciekawam bardzo jaki efekt TO daje.

Proszę Państwa oto...EmSi Na środę

jakby się stąd urwać...

...chcą udusić Kotka :twisted:

Śliczna panienka.
I wcale taka dzika nie jest

Ona jest niestety bardzo dzika.
Niestety ta jej "dzikość" jest typu "filipkowego" a nie "grzywkowego".
Ona się bardzo, bardzo boi.
Tak bardzo, że usiłuje zniknąć...

Boh, jaka sierotka boża...

Sierotka jest już chyba po zabiegu.
Mam nadzieję, że wet nie znalazł w środku kotka niczego szczególnego...
Korzystając ze znieczulenia ma też podrasować ją świnksa :wink:

To takich lekuchno plaskaciaty ten świnks będzie.
[Czy to tylko taka fotomorgana na zdjęciach?]

Raczej fotomorgana... :wink:

Ona jest malutka, drobniutka, chudziutka.
Ale futerko faktycznie ma taki paskudny kolor jak na zdjęciach.
Dlatego postanowiliśmy się go pozbyć :twisted:

pixie65 pisze:Dlatego postanowiliśmy się go pozbyć

Ostrzyżecie na łyso :?:

No jak można tak, kobiecie :roll:

Theodora pisze:
pixie65 pisze:Dlatego postanowiliśmy się go pozbyć

Ostrzyżecie na łyso
No jak można tak, kobiecie

No co Ty... zaraz tam `na łyso`... :roll:

Grzywkę jej zostawią. :mrgreen:

DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.III/ Sprężamy się!

Kto przegląda forum