Maszeńka - piękna roczna szylkretka - pojechała...

[tillibulek]

ja tez nie umiem przerzucac z telefonu, wiec wierze madzi na slowo

[tamiss]

W sumie to rozumiem, sama tez nie umiem fotek przerzucać i dlatego proszę TŻ'a co by swoim aparatem robił bo on ze swojego umie... Taka obrotna jestem

[tillibulek]

W sumie to rozumiem, sama tez nie umiem fotek przerzucać i dlatego proszę TŻ'a co by swoim aparatem robił bo on ze swojego umie... Taka obrotna jestem

najwazniejsze, ze magdaradek ma wszystko pod kontrola, w sensie tego co slychac u Maszy

[AgaPap]

wszak tak, ale mój ciasny łeb widać nie

Eee tam zaraz tak czepiasz się tego łba

Ja też nie bardzo sobię radzę ze ściaganiem na kompa, więc nauczyłam się wysyłać z komórki na maila. Wysyłam jak smsa tylko zamiast numeru teelfonu na końcu wpisuje adres mojej skrzynki na onecie. Jak na razie wszystkie wysłane tak zdjęcia mi doszły

[Joanna KA]

a ja po prostu podłączam kabelkiem telefon do kompa i kopiuję

[magdaradek]

a ja po prostu podłączam kabelkiem telefon do kompa i kopiuję

tak, tyle że mój dziwny telefon wymagał najpierw specjalnego oprogramowania z ich strony www ale pokombinowałam i nawet bez TŻta się udało
To teraz kilka obiecanych fotek Maszy:

[boniantos]

aaaaleeee miło się takie zdjęcia ogląda. Maszeńka szczęśliwa, wyluzowana, widać, że czuje się dobrze . Piękna . I jakie ma piękne towarzystwo

[Joanna KA]

i TV ma z kim oglądać
no super, super

[Alyaa]

Szczęśliwa, piękna Masza...

Zamiast TV koty są do oglądania

[gosiaa]

Oj widać że Maszeńka się tam dobrze czuje

[jerzykowka]

Jakie cudne fotki szczęśliwej Maszeńki z przyjaciółmi
Jak dobrze, że tak dobrze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[magdaradek]

przekleję z wątku schroniskowego:

słuchajcie, szlag najjaśniejszy mnie trafił.......

Pamiętacie moją Maszeńkę? na pewno tak.
Mała jest już bezpieczna. I jakże się cieszę, że znalazłam jej nowy dom.
Masza mieszkała z dwoma innymi kotami. Ursusem i Złotkiem. Tamte koty miały trafić do babci opiekunki na wieś.
Dziś dowiedziałam się, że nie trafiły tam, tylko poszły do sąsiadki na parter. I około miesiąca temu uciekły.......
teraz ich opiekunka się obudziła i kotów szuka.
W związku z tym zgłosiła się do mnie.
Niedługo zamieszczę tu ich foty i ogłoszenie.
Ursus jest dużym burasem z lekko ułamanym górnym kłem. Złotek jest rudy z odrobiną białego.
Być może trafiły do schroniska.
Być może znalazły już domy???
A może tam trafią.
Powiem szczerze, że wolałabym aby nie znalazły się z powrotem w swoim byłym domu.
To jakaś paranoja po prostu.
Nie wiem...
Zaraz wstawię fotki
załamałam się tym domem.

Ogłoszenie:

UWAGA

Dnia 19 czerwca w okolicach Tokarzewskiego / Koszykowej
zaginęły dwa koty. Rudy z białym krawatkiem i łapkami (kot jest alergikiem i w trakcie leczenia) i duży burek.




na koty czeka mały chłopiec
Telefon kontaktowy: ................

[jerzykowka]

O rany...
Pozostaje trzymanie kciuków, zaklinanie rzeczywistości i tępa złość...
Jak dobrze, że Masza miała Ciebie

[Gibutkowa]

Jak dobrze że Maszka już w nowym domku, jak dobrze się stało że jej dawna opiekunka ją oddała Aż strach pomyśleć...

[gosiaa]

No szlag by to jasny...