[Białystok8]Prosimy o głosy w KRAKVEVECIE - 99 kociaków :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 14, 2010 9:16 Re: [Białystok8]dziękujemy za głosowanie :)

Mam ogromną prośbę do Białostocczan:
Proszę, nie mylcie mnie z Agnes128. 8) Mamy to samo imię w rzeczywistości, ale forumowe nicki mamy inne. :)

Ja w jej imieniu wpisałam prośbę o transport do Waszego wątku. Bo uważam, że trzeba pomóc kociakom. Natomiast nie podoba mi się sposób w jaki działa: niewysterylizowanie kotki, która już od dawna mieszka na pobliskiej niezamieszkałej posesji; zasłanianie się niemożnością wzięcia do siebie kociąt przy posiadaniu tylko jednego kota; szukanie innych osób, które mają pomóc - przy braku zaufania do nich. :?

Zgadzam się, że ta duża czcionka w połączeniu z określeniem "kontroler" budzi niesmak. Mój również. Tak, na forum często zdarza się skorzystanie z pomocy w poszukiwaniu domu i proszenie forumowiczów z innych regionów kraju o wizytę w potencjalnym domu pozaforumowym (sama wczoraj odbyłam taką wizytę w pobliżu Warszawy :) ). Nie ośmieliłabym jednak tego nazwać kontrolą, ze względu na szacunek do potencjalnego domu. :? Nawet jeśli jest pozaforumowy i nie miałby możliwości przeczytania tego określenia. Bo ja nie kontrolowałam nikogo, a poznawałam człowieka i jego otoczenie, w którym może zamieszka forumowy kot.

Uważam, że to bardzo ładne ze strony J.D., że zaproponowała dom tymczasowy i opisała oferowane przez siebie warunki. Są o niebo lepsze od tego, co grozi kociakom w tej chwili. Mieszkają w ruderze, bez opieki człowieka, a rudera jest tuż obok bardzo ruchliwej drogi, gdzie regularnie giną koty. Uważam, że "wybrzydzanie" na oferty pomocy jest niestosowne. A jeśli zaufanie do mało znanej osoby jest ograniczone, to można wsiąść w samochód lub pociąg i pojechać zawieźć kociaki osobiście. :evil: Zwłaszcza, jeśli nie ma się samemu nic dobrego do zaoferowania tym biednym kociakom.

Przepraszam za taki duży wtręt w tym wątku i nie na temat białostockich kotów. Mimo, że się tu nie "udzielam", czasami bywam Waszą sąsiadką - od wielu lat mam swoją "posiadłość" :wink: pod samą granicą, za Gródkiem Białostockim. Regionu Sokółki nie znam tak dobrze, ale dobrze znam wyjątkową serdeczność, jaka mnie spotyka na Białostocczyźnie. :1luvu:

I mam nadzieję, że J.D. nie zraziła się i podtrzyma swoją ofertę pomocy. :ok:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Śro lip 14, 2010 9:55 Re: [Białystok8]dziękujemy za głosowanie :)

Agneska pisze: ... Zgadzam się, że ta duża czcionka w połączeniu z określeniem "kontroler" budzi niesmak. Mój również. Tak, na forum często zdarza się skorzystanie z pomocy w poszukiwaniu domu i proszenie forumowiczów z innych regionów kraju o wizytę w potencjalnym domu pozaforumowym (sama wczoraj odbyłam taką wizytę w pobliżu Warszawy :) ). Nie ośmieliłabym jednak tego nazwać kontrolą, ze względu na szacunek do potencjalnego domu. :? Nawet jeśli jest pozaforumowy i nie miałby możliwości przeczytania tego określenia. Bo ja nie kontrolowałam nikogo, a poznawałam człowieka i jego otoczenie, w którym może zamieszka forumowy kot.

Uważam, że to bardzo ładne ze strony J.D., że zaproponowała dom tymczasowy i opisała oferowane przez siebie warunki. Są o niebo lepsze od tego, co grozi kociakom w tej chwili. Mieszkają w ruderze, bez opieki człowieka, a rudera jest tuż obok bardzo ruchliwej drogi, gdzie regularnie giną koty. Uważam, że "wybrzydzanie" na oferty pomocy jest niestosowne. A jeśli zaufanie do mało znanej osoby jest ograniczone, to można wsiąść w samochód lub pociąg i pojechać zawieźć kociaki osobiście. :evil: Zwłaszcza, jeśli nie ma się samemu nic dobrego do zaoferowania tym biednym kociakom. ...


Dokładnie o to mi chodziło :).
Obrazek

Szałwia

 
Posty: 1010
Od: Pon lis 20, 2006 20:02
Lokalizacja: Białystok --> Gdańsk

Post » Śro lip 14, 2010 10:33 Re: [Białystok8]dziękujemy za głosowanie :)

SORY AGNESKA moja wina .Oczywiście mój post był skierowany do AGNES 128 :oops:

Vil46

 
Posty: 145
Od: Nie kwi 20, 2008 16:27
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro lip 14, 2010 13:24 Re: [Białystok8]dziękujemy za głosowanie :)

Agneska pisze:Mam ogromną prośbę do Białostocczan:
Proszę, nie mylcie mnie z Agnes128. 8) Mamy to samo imię w rzeczywistości, ale forumowe nicki mamy inne. :)

Ja w jej imieniu wpisałam prośbę o transport do Waszego wątku. Bo uważam, że trzeba pomóc kociakom. Natomiast nie podoba mi się sposób w jaki działa: niewysterylizowanie kotki, która już od dawna mieszka na pobliskiej niezamieszkałej posesji; zasłanianie się niemożnością wzięcia do siebie kociąt przy posiadaniu tylko jednego kota; szukanie innych osób, które mają pomóc - przy braku zaufania do nich. :?

Zgadzam się, że ta duża czcionka w połączeniu z określeniem "kontroler" budzi niesmak. Mój również. Tak, na forum często zdarza się skorzystanie z pomocy w poszukiwaniu domu i proszenie forumowiczów z innych regionów kraju o wizytę w potencjalnym domu pozaforumowym (sama wczoraj odbyłam taką wizytę w pobliżu Warszawy :) ). Nie ośmieliłabym jednak tego nazwać kontrolą, ze względu na szacunek do potencjalnego domu. :? Nawet jeśli jest pozaforumowy i nie miałby możliwości przeczytania tego określenia. Bo ja nie kontrolowałam nikogo, a poznawałam człowieka i jego otoczenie, w którym może zamieszka forumowy kot.

Uważam, że to bardzo ładne ze strony J.D., że zaproponowała dom tymczasowy i opisała oferowane przez siebie warunki. Są o niebo lepsze od tego, co grozi kociakom w tej chwili. Mieszkają w ruderze, bez opieki człowieka, a rudera jest tuż obok bardzo ruchliwej drogi, gdzie regularnie giną koty. Uważam, że "wybrzydzanie" na oferty pomocy jest niestosowne. A jeśli zaufanie do mało znanej osoby jest ograniczone, to można wsiąść w samochód lub pociąg i pojechać zawieźć kociaki osobiście. :evil: Zwłaszcza, jeśli nie ma się samemu nic dobrego do zaoferowania tym biednym kociakom.

Przepraszam za taki duży wtręt w tym wątku i nie na temat białostockich kotów. Mimo, że się tu nie "udzielam", czasami bywam Waszą sąsiadką - od wielu lat mam swoją "posiadłość" :wink: pod samą granicą, za Gródkiem Białostockim. Regionu Sokółki nie znam tak dobrze, ale dobrze znam wyjątkową serdeczność, jaka mnie spotyka na Białostocczyźnie. :1luvu:

I mam nadzieję, że J.D. nie zraziła się i podtrzyma swoją ofertę pomocy. :ok:



Przepraszam Was dziewczyny,ze piszę na tym wątku,ale muszę coś odpisać na zarzuty,które postawiła mi na tym wątku Agneska :( Mogła napisać do nas wiadomość PW o swoich wątpliwościach w stosunku do naszego postępowania,tak jak my pisaliśmy do niej PW z prośbą o radę....niestety odpowiedzi nie dostałam na PW :( tylko od razu taki post :(

Użyłam słowa "kontroler",bo tak mi poradziła ASK@ w rozmowie telefonicznej z moim TŻ,abym napisała do Was post w sprawie "kontroli DT".Zgodnie też z jej radą zmieniłam tytuł swojego wątku.
Pisałam dużymi literami o kontroli DT nie w charakterze obraźliwym (bo chyba co niektórzy tak to traktują),ale po to aby mój post był widoczny i może ktoś na niego szybciej odpowie i pomoże. Dla Waszej wiadomości... J.D. zgodziła się na "kontrolę",nawet bardzo chętnie,gdyż tak jak pisałam wcześniej,pomogło by to jej samej w przyszłości ,jako DT (J.D.sama powiedziała,ze miała to zaproponować,aby wszyscy mieli pewność jakie oferuje warunki)
Nie poprosiłabym o żadną "kontrole",gdyby wszystko było jasne dla mnie.... Niestety po zaproponowaniu przez J.D. domku tymczasowego moim kociakom dostałam parę PW od dziewczyn,które "coś znalazły" przeciwko J.D..Dotyczyło to głównie wypowiedzi J.D. na wątkach itd.Niektóre wiadomości były dość szokujące.Czy można mieć mi za złe,ze się obawiam i chciałabym sprawdzić DT? Każdy może mieć wątpliwości i stara się je rozwiać,ale najlepiej np Agnesce to skrytykować,zamiast jeszcze pomoc :( Gdyby mogła i było by mnie stać na to,aby przeprowadzić "kontrolę "osobiście ,to nie prosiłabym Was dziewczyny o to. Nie muszę się chyba nikomu tłumaczyć ze swoich osobistych problemów,czy to zdrowotnych,czy finansowych.Napisałam na swoim wątku w odpowiedzi na pytanie Agneski czy zabrałam kociaki do siebie?,ze niestety nie jestem w stanie zabrać kociaków do siebie (wyraźnie podkreślając ,że chodzi o zdrowie)to nikt nie powinien mnie ,tak jak to właśnie zrobiła Agneska,negować za to i podważać moje słowo :!: Agnesko ja nie zasłaniam się swoim zdrowiem ! Ja nie mogę mieć kontaktu z innymi zwierzętami (nawet nie powinno być u nas Kajtka,ale to w ogóle nie wchodzi w grę) Nie znasz mojej sytuacji,więc nie wypowiadaj na ten temat w taki sposób.Mogłaś zadać mi pytanie na PW,albo telefonicznie,a nie mnie negować i oczerniać... :( My niejednokrotnie chcieliśmy uzyskać od Ciebie poradę,jednak nigdy nie miałaś na to czasu,na PW nie odpowiadasz na konkretne pytania,dlatego radziliśmy się ASK@,bo niestety od Ciebie pomocy (słownej porady) nie mogliśmy uzyskać :( Ponieważ nie jesteśmy tak obyci we wszystkim co dzieje się na Miau,jak co można "załatwić" prosimy osoby takie jak Agneska,czy ASK@ o pomoc w związku z ich doświadczeniem. I postępowałam zgodnie z radami jakie uzyskałam od takich osób .Wiele osób mi odradzało oddanie kociaków do J.D.,nalegali abym się dobrze zastanowiła nad tym .Powinnam powiedzieć od razu J.D - dziękuję nie skorzystam,a mimo to chciałam rozwiać te niepewności i wyjaśnić cała sytuację.
Drugą sprawą jest sterylizacja kotki.Przez długi czas kotka była nieobecna na tym miejscu.Jak się pojawiała,nie było możliwości podejścia do niej i złapania,gdyż była dziką kotką ,bardzo nieufną !Sama Agnesa wie o tym doskonale,bo była tam z nami na łapance i widziała,ze kotka skutecznie omijała klatkę Dopiero w okresie zimowym wróciła " na stare śmieci".Zorganizowaliśmy jej tam legowisko,donosiliśmy jedzenie i powoli,powoli kotka nabierała zaufania.Na początku wiosny chcieliśmy ją wysterylizować,gdy była na tyle już oswojona,że na odległość przynajmniej 15 metrów można było do niej podejść (chcieliśmy użyć klatki-łapki) Niestety kotka zniknęła gdzieś i wróciła już w ciąży ! Niestety nie wiedziałam o tym ,że można przeprowadzić sterylkę aborcyjną ! I tak urodziły się maluchy,którym staram się znaleźć domek.Kotka przez okres ciąży bardzo się zmieniła i dawała do siebie podejść coraz bliżej,a po urodzeniu maluchów już całkowicie nam zaufała (dokarmiamy ją cały czas).Teraz Kitka jest umówiona na sterylkę na Koterii na 27 lipca dzięki Kaprys2004 :1luvu:
Sama nam zaproponowała pomoc,za co jesteśmy jej bardzo wdzięczni.Pomagamy kociakom jak tylko możemy,mimo,ze jest bardzo ciężko,ale tego Agneska juz nie wie,potrafi tylko osądzać.Agnesko skoro masz takie doświadczenie i prosiliśmy Cię o pomoc,mogłaś udzielić nam rady nawet dotyczącej naszych wypowiedzi na wątkach (skoro uznałaś ,ze źle postępujemy)Mogłaś napisać PW,poradzić,a nie od razu pisać na wątkach posty oskarżające. Skoro nie mogliśmy liczyć na Twoją pomoc Agnesko radziliśmy się ASK@ i innych dziewczyn postępowaliśmy zgodnie z ich radami.ASK@ sama mówiła ,ze zastanowiła by się nad oddaniem kociaków do tego DT,a na pewno nie bez sprawdzenia tego domku i wyjaśnienia "tych niejasności". Mój TŻ pisał do Ciebie Agnesko wczoraj w sprawie naszych obaw z prośba o radę.Niestety nie odpisałaś.mimo,ze wiadomość odebrałaś,a prosiłaś ze względu na pracę o taką formę kontaktu.
Za to że chcę pomóc,że robię co mogę jestem krytykowana ? Bardzo mi przykro z tego powodu :(
Byłam dzisiaj u lekarza i tam czekały na mnie same przykre wieści,wracam do domu,wchodzę na forum i kolejna przykrość zamiast wsparcia :( Coś chyba nie tak.... może zamiast krytykować ktoś by pomógł ,poradził. Chyba forum po to istnieje,aby poradzić,pomóc,chyba,ze niektórzy uważają się za wszystkowiedzących i tylko potrafią wytykać czyjeś błędy zapominając o tych,które sami popełniali :( Przykre...

Jeszcze raz bardzo Was dziewczyny przepraszam za wkręt na Wasz wątek,ale nie mogłam tego postu pozostawić bez odpowiedzi,aby nie było niedomówień. Przykro mi ,ze taka sytuacja w ogóle zaistniała....

Agnes128

 
Posty: 949
Od: Pt paź 26, 2007 19:23
Lokalizacja: Józefów/koło Otwocka

Post » Śro lip 14, 2010 20:05 Re: [Białystok8]dziękujemy za głosowanie :)

Agnes128 myślę,że o wyjaśnienie niejasności powinnaś pytać MNIE a nie kogoś innego.Powinnaś też napisać co to za szokujące wiadomości masz na mój temat.Powinnaś to zrobić tu na forum,bo juz usłyszałam,że mam ponoć na dogo jakiś podwójny nick.Chyba miałam rację,że do tej pory nie udzielałam się na takich czy innych wątkach czy forach tylko pomagałam jak się dało nie prosząc w zamian o nic.np. na te psy Lila i teraz tofik i maluchy nikt mi nie dał ani grosza a karmić trzeba prawda?.Są na miau osoby ,które mogą po twierdzić,że pomagam czyli daję a nie biorę.Jednak czy tam czy siam zawsze znajdą sie osoby szukające sensacji i siejące zamęt dlatego podziękuję wam. zwierzaczkom nie bo dalej będę im pomagać one nie są winne zaistniałej sytuacji.Dodam tylko,że przez całe 46lat życia nie czułam takiej goryczy jak dziś ale co nas nie zabije to nas wzmocni.Na przyszłość będę mądrzejsza.

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Śro lip 14, 2010 20:47 Re: [Białystok8]dziękujemy za głosowanie :)

J.D. popieram Panią chociaz nie znam osobiscie.Też karmię bezdomne kicie niczego wzajem nie oczekując.Karmię bo są glodne i tyle.A ludzie ?? cóż........niektórzy szukają taniej sensacji i wszedzie "wietrzą"podstęp.
Obrazek

Denisek

 
Posty: 42
Od: Pon lis 30, 2009 21:07

Post » Śro lip 14, 2010 20:52 Re: [Białystok8]dziękujemy za głosowanie :)

J.D. pisze:Agnes128 myślę,że o wyjaśnienie niejasności powinnaś pytać MNIE a nie kogoś innego.Powinnaś też napisać co to za szokujące wiadomości masz na mój temat.Powinnaś to zrobić tu na forum,bo juz usłyszałam,że mam ponoć na dogo jakiś podwójny nick.Chyba miałam rację,że do tej pory nie udzielałam się na takich czy innych wątkach czy forach tylko pomagałam jak się dało nie prosząc w zamian o nic.np. na te psy Lila i teraz tofik i maluchy nikt mi nie dał ani grosza a karmić trzeba prawda?.Są na miau osoby ,które mogą po twierdzić,że pomagam czyli daję a nie biorę.Jednak czy tam czy siam zawsze znajdą sie osoby szukające sensacji i siejące zamęt dlatego podziękuję wam. zwierzaczkom nie bo dalej będę im pomagać one nie są winne zaistniałej sytuacji.Dodam tylko,że przez całe 46lat życia nie czułam takiej goryczy jak dziś ale co nas nie zabije to nas wzmocni.Na przyszłość będę mądrzejsza.

Nie będę wyciągała na forum wszystkich "brudów" które posypały się w Twoją stronę od osób"życzliwych",bo nie na tym to polega. Dużo z nich odnosiło się do Twoich wypowiedzi na Miau i Dogo i nie tylko.Zresztą o tym rozmawiałaś z Rafałem przez tel.Ja nigdzie nie napisałam,że jesteś złą osobą,że źle postępujesz,nie użyłam żadnego złego słowa w Twoją stronę.Pisałam ,że chcę tylko sprawdzić DT,aby rozwiać obawy i abym mogła śmiało powierzyć kociaki pod Twoją opiekę,zgodnie z radami bardziej doświadczonych od nas w adopcjach dziewczyn.Nie możesz czuć do nas żalu,za to ,ze sprawdzamy,to czego nie znamy,a ktoś jeszcze mówi,że jest źle.Tak jak nam radzono tak zrobiliśmy.Jedni radzą tak,a inni to krytykują.My też często zastanawialiśmy się czy warto udzielać się na Miau,gdzie często znajdują się osoby siejące zamęt i szukające sensacji.Ale jesteśmy... Zamiast zajmować się sprawami dotyczącymi tylko kociaków (robić nowe ogłoszenia,szukać DS) muszę skupić się na wyjaśnianiu sytuacji.Nie jest moją winą,że osoby "życzliwe" pisały do mnie na PW,a nie na wątkach,gdzie udziela się J.D.Dlaczego wszyscy zaatakowali mnie?? Dlatego,że chciałam sprawdzić po której stronie leży prawda??
Jeżeli przez to co mój TŻ ustalał z Tobą przez tel odnośnie " kontroli DT" po PW od "życzliwych" wywołuje u Ciebie żal i chcesz z Tego powodu zrezygnować ,nie zabronię Ci tego,to Twoja decyzja.My chcieliśmy tylko sprawdzić warunki dla kociaków.A całe to zamieszanie powstał nie z naszej winy.Tak jak to ustalałaś z moim TŻ zgodziłaś się na wizytację.Ja o nią poprosiłam dziewczyny z tego wątku. I wszystko byłoby ok,tylko ktoś zaczął siać zamęt.
Gdybym tylko mogła,to nie prosiłabym się nikogo o pomoc,tylko sama bym wzięła kociaki i przywiozła do Ciebie.Mogłybyśmy wtedy na spokojnie porozmawiać,ale niestety w tej chwili nie stać nas na to :(
Przykro mi,że sytuacja rozwinęła się w tą stronę....
Ostatnio edytowano Śro lip 14, 2010 21:09 przez Agnes128, łącznie edytowano 1 raz

Agnes128

 
Posty: 949
Od: Pt paź 26, 2007 19:23
Lokalizacja: Józefów/koło Otwocka

Post » Śro lip 14, 2010 20:57 Re: [Białystok8]dziękujemy za głosowanie :)

Denisek pisze:J.D. popieram Panią chociaz nie znam osobiscie.Też karmię bezdomne kicie niczego wzajem nie oczekując.Karmię bo są glodne i tyle.A ludzie ?? cóż........niektórzy szukają taniej sensacji i wszedzie "wietrzą"podstęp.


My też dokarmiamy bezdomne kociaki,a jest ich nie mało... w miarę naszych możliwości wspieramy innych przez udział w bazarkach.Na ile nas stać,na tyle pomagamy.My nie szukamy taniej sensacji i nie wietrzymy podstępu! dostaliśmy sporo złych wieści na temat J.D. i chcemy to sprecyzować,aby nikt nie miał co do J.D. wątpliwości.Nie ma sensu dalsza dyskusja na ten temat.Zajmijmy się kotami,które potrzebują pomocy,zamiast siać zamieszanie...

Agnes128

 
Posty: 949
Od: Pt paź 26, 2007 19:23
Lokalizacja: Józefów/koło Otwocka

Post » Śro lip 14, 2010 21:30 Re: [Białystok8]dziękujemy za głosowanie :)

Przepraszam na dogo napisałam 21postów -w który z nich jest jakaś kontrowersja???????Bardzo prosze o wskazanie.

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Śro lip 14, 2010 21:51 Re: [Białystok8]dziękujemy za głosowanie :)

J.D. pisze:Przepraszam na dogo napisałam 21postów -w który z nich jest jakaś kontrowersja???????Bardzo prosze o wskazanie.

Pisałam wyraźnie,ze chcę zakończyć to całe zamieszanie.Ja o nic Cię nie oskarżałam.Zaproponowałaś mi DT i byłam gotowa oddać Ci kociaki i wtedy dostałam PW od dziewczyn odnośnie Ciebie,ale zgodnie z tym o co zostałam w nich poproszona nie ujawniam ich treści i osób.Napisałam tylko,że są jakieś niejasności i że ktoś ma do Ciebie jakieś "ale" które chciałabym wyjaśnić.Zgodziłaś się na to. I było by po temacie,tylko niepotrzebnie inni roztrząsają to wszystko.Proszę Cię skończmy już ten temat.Jeżeli nadal chcesz zaoferować kociakom DT i podtrzymujesz zgodę na wizytę nie ma sprawy.Jeżeli się wycofasz zrozumiem Cię,ale proszę ponownie zakończmy ten temat,bo do niczego to nie doprowadzi oprócz kłótni ,a tu chodzi o kociaki,a nie o kłótnie.
Poproś na wątkach aby osoby mające jakieś zarzuty do Ciebie same to oficjalnie napisały.Ja chcę się zająć sprawą kociaków,a nie robieniem zamętu wokół całej sprawy.I nie mam zamiaru już dyskutować na ten temat,bo kosztuje mnie to za dużo stresu i nerwów...

J.D. prosiłabym Cię o przemyślenie i podjęcie decyzji .

Agnes128

 
Posty: 949
Od: Pt paź 26, 2007 19:23
Lokalizacja: Józefów/koło Otwocka

Post » Śro lip 14, 2010 21:54 Re: [Białystok8]dziękujemy za głosowanie :)

dzisiejsze polowanie udane :ok:
Obrazek
poleciała na szprotkę :lol: jakie było zdumienie ludzi jak poprosiłam panią w Auchan o 4 szprotki :ryk: zapłaciłam całe 0,38 gr :wink:

dłużej trwało ustawianie klatki ( to był mój pierwszy raz) niż łapanie mojej dzikuski, ale najważniejsze że jest PILNIE jutro trzeba ciachać, bo siedzi w tej klatce łapce - jest w szoku, a boję się ja przepakować do klatki bo jak potem ją zawiozę

A to moja powiększona rodzinka
Obrazek

Obrazek

niesamowicie bystry chłopczyk zaledwie w dwa dni z dzikuska (który mnie pogryzł :twisted: ) stał się bardzo towarzyskim kotkiem, a jaki cwaniak :ryk:
Ostatnio edytowano Śro lip 14, 2010 22:47 przez asika5, łącznie edytowano 2 razy

asika5

 
Posty: 1087
Od: Pon gru 15, 2008 21:52

Post » Śro lip 14, 2010 22:29 Re: [Białystok8]dziękujemy za głosowanie :)

wklejam post z viewtopic.php?f=1&t=112401&start=285
Miałam nie wdawać się w bezproduktywne dyskusje ale muszę bo tyAgnes128 czytasz między wierszami albo jesteś jasnowidzem-------w którym miejscu powiedziałam,że rezygnuje z DT?????---------Proszę wskazać to miejsce bez głupich wykrętów.
Teraz ja chcę rozwiania wątpliwość i wyciągania brudów jak to nazwałaś.Wyciągaj,cytuj i wskazuj miejsca,czas, wypowiedzi,które świadczą o moich kontrowersjach,przekłamaniach czy powodują,że "zapala się czerwone światełko".Nie wykręcaj się wypowiedziami typu-"kończmy,ważne jest dobro zwierzat".Będę nieustępliwa i wredna jeśli nie wskażesz moich niejasnych wypowiedzi.JA CHCĘ TO WYJAŚNIĆ DO KOŃCA BO NIE MAM NIC DO UKRYCIA.ZAPRASZAM WSZYSTKICH,KTÓRZY URACZYLI AGNES128 REWELACJAMI NA MÓJ TEMAT!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

A to już do dziewczyn z Białegostoku-które z was znają mnie tak dobrze,ze możecie (w/g słów Agnes128 )zanegować mnie jako DT?

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Śro lip 14, 2010 22:38 Re: [Białystok8]dziękujemy za głosowanie :)

Agnes128
w żadnej kwestii nie zauważyłam, żeby ktokolwiek Cię oczerniał. To bardzo 'duże' slowo... Nie wiem jak inni, ale ja zrozumiałam Agneskę dokładnie tak jak napisała: chodziło przecież o tę nieszczęsną KONTROLĘ. To nie tak powinno brzmieć/wyglądać...
Gdybym ja miała jakiekolwiek zastrzeżenia do DT (a piszesz o poważnych) - przestałabym rozważać ten DT i tyle. Czy wówczas byłby sens rozpisywania wszystkich możliwych rozmów, PW, itp?
Kwestia J.D.:
Agnes128 - nikt Cię nie oczernił w żadnym momencie! Natomiast Ty wielokrotnie piszesz o nieznanych, niejasnych sytuacjach dotyczących J.D. To jest właśnie oczernianie. Nie znam J.D., ale z Twoich wypowiedzi wynika, że jest to osoba, której nie bardzo można ufać... Nie chcesz się wdawać w dyskusje - ok, rozumiem. Ale jeśli tak szczegółowo opisujesz to, co kto napisał, powiedział, zadzwonił, wysłał PW - chyba tym samym dasz radę opisać zastrzeżenia dotyczące J.D.? Bo ciągle czytam, że jesteś ostrzegana, że coś nie tak, że nie w porządku, że od obcych/anonimowych osób... Ale nic z tego nie wynika... A sporo tego napisałaś...

Na naszym wątku najlepiej normalnie, zwyczajnie, i z argumentami :ok:.
Obrazek

Szałwia

 
Posty: 1010
Od: Pon lis 20, 2006 20:02
Lokalizacja: Białystok --> Gdańsk

Post » Śro lip 14, 2010 22:41 Re: [Białystok8]dziękujemy za głosowanie :)

Szałwia - dziękuję za syntetyczne przedstawienie tematu :) Tak, tak, ja zawsze proszę OTWARTYM KODEM.
Mam stanowczo za mało czasu, żeby wyczuwać podteksty bądź doszukiwać się głęboooko ukrytych sensów.
J.D - kurcze, nie mam pojęcia o co poszło. Ale obawiam się, że kociaków niestety wystarczy dla wszystkich :roll:
Marzena 68- jak tam kociaki spod sklepu,wiesz coś więcej?
Asika 5 - strasznie się cieszę. Czyżby klatka łapka ???? to fajny wynalazek :)
Justylopez - śpieszę donieść, że Tove i MałgorzataJ oczyściły dziś teren koło Marcpolu (tak kombinuję, że mieszkasz w okolicy chyba bo pod tym sklepem się spotałyśmy...) PIękna puchata kota i dwa zdechlaczki. Kota oczekuje na ciach w Medvecie, zdechlaczki cudem upchane...
Obecnie to już piętrowo zaczynamy :roll: (dosłownie - u Danusi w piwnicy klatki stoją piętrowo :roll:)
Słuchajcie ja naprawdę to już trochę mam dość tych telefonów "zabierać natychmiast".
Wczoraj - znowu dwa kociaki z lasu i "pan ma alergię". I kobieta z Bema 97 która chce, żeby jej połapać kociaki w piwnicy (4), zawieźć kotkę na sterylkę, zabrać kociaki. A sama "nie może" bo ...ma 1 kota 8O (wow, imponujące :roll:) Kobieta taka sobie - kiedyś kazała zabierać znalezioną kotkę "bo wyjeżdża" wieczorem. Szczegół, że jak do niej zadzwoniłam na stacjonarny następnego dnia (przez przypadek) okazało się, że jednak jest.... No i w związku z tym czuję że niestety tych kociaków z piwnicy nie zabierze, a to takie szkraby maleńkie dopiero co nauczyły się jeść.
Dziś - kobieta z zakładu mebli Hass - kotka sobie poszła i od 2 dni się nie pokazała. ZOstały 3 kociaki - ok 3 tyg :roll:
Potem - kobieta z działek na Ciołkowskiego - kotka i 4 kociaki (tym mam nadzieję ,uda się pomóc p. Jadzi - ma działkę tuż obok) A wieczorem - kociak po wypadku na Duboisa.
Niestety - musiałam dziś odmówić. Udało się upchnąć kociaki z lasu (Beza dzięki), 2 kociaki z Marcpolu i mam nadzieję zapewnić opiekę tym na działkach. Zostają:
Bema 97, Hass (smoczek :roll:) i kociak po wypadku
Wiecie to paskudne jest takie decydowanie że te akurat kociaki zostają na ulicy a te nie. I odgadywanie czy dana osoba w końcu się nimi zajmie czy nie...Bo czasem sie zajmują, a czasem nie. bywa, że odkładając słuchawkę jestem spokojna, że pomimo iż ktoś mówi, że "nie ma co zrobić", "nie może" itd nie zostawi ich na pastwę losu. Niestety rzadko :( Ale same sesje foto w najbliższym czasie to ze dwa dni wyjęte z życiorysu :(

A masakra kształtuje się następująco ( o ile o kimś nie zapomniałam??? ):70 kociaków (w tym 4 gości) i 12 dorosłych - do upchnięcia - około 30 :strach: :strach: :strach:
Medvet & Małgorzata J - 5
p.Ania - 1
Beza - 2
alutek87 - 2
Dorotak-2
Marysia - 4+ kotka do sterylki (gościnnie u Bakterii bo Marysia na urlopie)
Sikorskiego - 2 + 1
Jania - 2+5
p.Danusia - 5 + kotka po sterylce + 5+ druga kotka po sterylce
Czarnulka - Pumka + 3 Kraszewianki 2
Dr Natalia - mama Kraszewianek
Tove- 3+kotka po sterylce
Basica - Pumek
Bozennak - Asłan
p. Jadwiga Towarowa - 2 kotki dorosłe + kocurek dorosły (+ 4 kociaki z kotką na działce)
Monia - 1+3
moja sąsiadka - 1
p.Jadwiga Horodniany 2 + 4 + 2 dorosłe kotki
p. Beata TBSy - 2
Lu - 1
madziak - 1
1969ak - 1
Vil46-1
Szałwia - 1+2
Asika 2+kotka

Goście - (najbardziej potrzebujący, nie kociaki rozmnożone w domu)
Pasiaczki - 2
Mruczaki - 2

Na miejsce czekają:
3 kociaki z Hassa
4 kociaki z Bema 97
5 spod szpitala dziecięcego
3 spod szpitala gruźliczego
3 maluchy od XMonikiX
??? kociaki od Magdulki
8 kociaków z Wygody
Ileś ??? kociaków z Fabrycznej

Jeśli
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro lip 14, 2010 22:42 Re: [Białystok8]dziękujemy za głosowanie :)

asika5 pisze:dzisiejsze polowanie udane :ok:
Obrazek


asika5, śliczna koteczka :lol:
Obrazek

kassja

 
Posty: 3417
Od: Czw lut 05, 2009 23:24
Lokalizacja: Białystok KOTKOWO

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 1154 gości