Behemot III ...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 13, 2010 9:21 Re: Behemot III ...

A Ty myślałaś że on bez chrupek tam zginie :wink: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Wto lip 13, 2010 9:25 Re: Behemot III ...

amyszka pisze:A Ty myślałaś że on bez chrupek tam zginie :wink: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:



taaaa :roll: chrupki na lato? coś soczystego potrzeba koteckowi, Pańcia zła nie dała, to musiał się sam postarać :mrgreen:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 13, 2010 9:27 Re: Behemot III ...

Georg-inia pisze:
amyszka pisze:A Ty myślałaś że on bez chrupek tam zginie :wink: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:



taaaa :roll: chrupki na lato? coś soczystego potrzeba koteckowi, Pańcia zła nie dała, to musiał się sam postarać :mrgreen:

:lol:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Wto lip 13, 2010 9:31 Re: Behemot III ...

Chrupek to on dwa talerzyki opędzlował prócz tego do rana. Mam cicha nadzieję, że te wakacje wpłyną na niego korzystnie bo podejrzewam, że tropiki panujące u mnie w domu nie służyły mu za zbytnio :roll:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Wto lip 13, 2010 9:37 Re: Behemot III ...

AYO pisze:Chrupek to on dwa talerzyki opędzlował prócz tego do rana.


wcale nie wiesz, KTO zeżarł chrupki, a może w pobliżu masz rodzinkę Dorotek? 8)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 13, 2010 9:41 Re: Behemot III ...

Chrupki były w domku. Kotecek grzecznie przyszedł lulu, uwalił się jak szmatka tylko co jakiś czas wstawał na przekąskę :mrgreen:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Wto lip 13, 2010 9:43 Re: Behemot III ...

oj ten Księciunio B :1luvu:
niezły jest osiągnął swój cel to Ty do niego się przeprowadziłaś a nie On do Ciebie :mrgreen:
czy my aby nie jesteśmy szurnięte? :lol:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Wto lip 13, 2010 17:58 Re: Behemot III ...

Horror!
A mozdzku chociaz nie zostawil dla panci? 8) :mrgreen:
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Wto lip 13, 2010 18:20 Re: Behemot III ...

Drapieżnik :twisted:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Wto lip 13, 2010 20:16 Re: Behemot III ...

alus1 pisze:oj ten Księciunio B :1luvu:
niezły jest osiągnął swój cel to Ty do niego się przeprowadziłaś a nie On do Ciebie :mrgreen:
czy my aby nie jesteśmy szurnięte? :lol:

Jesteśmy :twisted: I za to się lubimy :mrgreen: :mrgreen:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Wto lip 13, 2010 20:47 Re: Behemot III ...

NO,no kot miejski kotem łownym 8O Idę to Lolencjuszowi Wspaniałemu powiedzieć. On nawet mola nie złapie, a gąsienica, którą nieopatrznie z działki przetransportowałam przemieszczaia się w ciągu 2 dni po kuchni a Wielki Kot jej się tylko przeglądał. W końcu przez niedopatrzenie pod butem zginęła. Może na działkę trzeba go wywieźć :?:

Bolkowa

 
Posty: 6665
Od: Pon gru 03, 2007 20:29

Post » Śro lip 14, 2010 6:52 Re: Behemot III ...

Bolkowa wezmiesz mojego Emila tez ze soba? Naucz go prosze lapac muchy, pajaki no i wszelkie inne owady. :mrgreen:

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Śro lip 14, 2010 8:16 Re: Behemot III ...

Pamiętajcieże Behemot ma za sobą tydzień survivalu w pierwszym roku życia :mrgreen:
Miasta nie lubi, boi się samochodów na podwórku a testowany na okoliczność spacerów na smyczy odmówił współpracy.
Natomiast wywożony tam przechodzi w ciągu kwadransa przemianę i natentychmiast się zadomawia :mrgreen:
Wieczorem i rano jest przymilnym - jak na jego standardy oczywiście - zwierzątkiem, które przychodzi się poocierać, strzela baranki i daje drapać pod paszkami 8O 8O 8O .

Wczoraj była burza - taka porządna, prawdziwa.
Jak tylko się zaczęła, jeszcze lekutko, to drapieżnik z lamentem mamusiu strzelają!! wpadł do domku i nawet dał się wziąć na ręce :ryk:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Śro lip 14, 2010 8:23 Re: Behemot III ...

AYO pisze:Jak tylko się zaczęła, jeszcze lekutko, to drapieżnik z lamentem mamusiu strzelają!! wpadł do domku i nawet dał się wziąć na ręce :ryk:


:ryk: :ryk: :ryk: one chyba tak mają, te drapieżniki :ryk: w swoim czasie spędzałam z Georgiem każdą burzę w łazience. Tam nie było okien, dźwięki przytłumione, i tak sobie siedzieliśmy w wannie, przytuleni, wzdrygając się za każdym grzmotem :oops:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 14, 2010 8:33 Re: Behemot III ...

:ryk: Najmniejszy moj bojownik robi sie w Sylwestra. :mrgreen: Plasko przyklejony do podlogi ucieka pod koldre i z tamtad do rana nie wychodzi. Biedne te nasze kotki, nie? :-)

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Majestic-12 [Bot], Paula05 i 70 gości