Łódź - artykuł "Rozwścieczone koty postrachem Śródmieścia"

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 01, 2010 20:28 Re: Łódź - artykuł "Rozwścieczone koty postrachem Śródmieścia"

8O ALE LUDOJADY 8O
STRACH PODCHODZIć :ryk:
A tak serio, to nie sądzę, aby one atakowały... :ryk: Chociaż ten cwaniaczek czający się na hamulce, cóż, zawsze się trafi jakiś czarny charakterek :ryk:
Tych kotów w tym wszystkim szkoda...
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
"Jeśli myślisz, że będę płakać, to masz rację... ale pamiętaj, przejdzie mi i się zemszczę."

ifciastu

 
Posty: 1952
Od: Czw kwi 15, 2010 18:21
Lokalizacja: Malbork

Post » Czw lip 01, 2010 20:29 Re: Łódź - artykuł "Rozwścieczone koty postrachem Śródmieścia"

Jak się znajdą te krwiożercze :ryk: i któryś będzie miał szczególny uraz do yorków chiłała i innych mopopodobmych to ja go biorę do siebie na trawnik, bo mnie szlag trafi z tymi sraluchami... dostanie wszystko co będzie chciał, osobiście mu pałacobudkę zrobię, posiłki 3razy dziennie proszę bardzo tuńczyk dorszyk wątróbeczka plus ekstras za każdego pogonionego szczekacza :mrgreen:

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Czw lip 01, 2010 21:17 Re: Łódź - artykuł "Rozwścieczone koty postrachem Śródmieścia"

Po zdjęciach widać, jakie one ludożerne są 8O Aż dziw bierze, że udało się Wam ujść z życiem i wydostać się z opanowanej przez ludziożarłacze okolicy.
Wiedziałam, że coś jest nie tak i tak naprawdę to koty tam potrzebują pomocy, a nie ludzie.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pt lip 02, 2010 5:59 Re: Łódź - artykuł "Rozwścieczone koty postrachem Śródmieścia"

Poker71 pisze:Jak się znajdą te krwiożercze :ryk: i któryś będzie miał szczególny uraz do yorków chiłała i innych mopopodobmych to ja go biorę do siebie na trawnik, bo mnie szlag trafi z tymi sraluchami... dostanie wszystko co będzie chciał, osobiście mu pałacobudkę zrobię, posiłki 3razy dziennie proszę bardzo tuńczyk dorszyk wątróbeczka plus ekstras za każdego pogonionego szczekacza :mrgreen:

Uwilebiam tuńczyka, dorszyka, wątróbeczkę i w ogóle wszystko uwielbiam. Mogę służyć za postrach dla Yorków i innych sraluchów, umiem powiem gryźć psy w ucho. Bardzo chętnie przyjmę tę posadę na jakiś czas

Kajtulo filozof
To ja, Kajtulo mądry i piękny :)

Kajtulo filozof

 
Posty: 104
Od: Sob lut 13, 2010 21:39
Lokalizacja: ja tam nie wiem jaka

Post » Pt lip 02, 2010 7:45 Re: Łódź - artykuł "Rozwścieczone koty postrachem Śródmieścia"

Wyjaśniajaco

a. jedna z pań potwierdziła, że koty bywają (bywają. a nie są stałe) agresywne, kiedy mają kociaki - czyli nic nazdwyczajnego...

b. dziecko pokazywało mi miejsce na klatce schodowej, (fakt, zalatuje tam nieco) gdzie s-ją koty - kupę widziało jedną, daaawno

c. na nocne nielegalne łapanki nie piszemy się nie np ze strachu, tylko część kotów w ogóle nie wychodzi, więc i tak nie damy rady ich wyłapać i wysterylizować, a działanie połowiczne w takiej sytuacji nie ma sensu - nie załatwia problemu. Koty muszą być ciachnięte wszystke, a potem "docinane" nówki, a to jest możliwe tylko w pełnej współpracy z opiekunami.

c. to kocię też mi leży na sercu, ale nie ma gdzie się ulożyć w znanych mi dt zapchanych całkowicie - moze ktoś???
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 13, 2010 23:08 Re: Łódź - artykuł "Rozwścieczone koty postrachem Śródmieścia"

Ciąg dalszy nastąpił:
viewtopic.php?f=1&t=114260
ObrazekObrazekObrazek


_________________

marija

 
Posty: 2315
Od: Czw gru 28, 2006 22:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 16, 2010 11:51 Re: Łódź - artykuł "Rozwścieczone koty postrachem Śródmieścia"

Kajtulo filozof pisze:
Poker71 pisze:Jak się znajdą te krwiożercze :ryk: i któryś będzie miał szczególny uraz do yorków chiłała i innych mopopodobmych to ja go biorę do siebie na trawnik, bo mnie szlag trafi z tymi sraluchami... dostanie wszystko co będzie chciał, osobiście mu pałacobudkę zrobię, posiłki 3razy dziennie proszę bardzo tuńczyk dorszyk wątróbeczka plus ekstras za każdego pogonionego szczekacza :mrgreen:

Uwilebiam tuńczyka, dorszyka, wątróbeczkę i w ogóle wszystko uwielbiam. Mogę służyć za postrach dla Yorków i innych sraluchów, umiem powiem gryźć psy w ucho. Bardzo chętnie przyjmę tę posadę na jakiś czas

Kajtulo filozof



no przecież popełnię coś niepoczytalnego.... nie prowokuj ... taki piękny kot a do tego użyteczny!

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 657 gości