Fundacja PJD, Vegas ma swój dom! :-)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 12, 2010 11:34 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem - mamy NIP, REGON, KONTO - ufff..

Dzisiaj o 18:42 kończy się licytacja na karmę dla PaJDotków - jeżeli ktoś jeszcze chciałby się przyłączyć, to serdecznie zapraszam: viewtopic.php?f=20&t=113079
"Wykuj własny szlak przez kraj dziki i surowy..."

luelka

 
Posty: 4356
Od: Sob cze 30, 2007 8:14
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lip 12, 2010 13:54 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem - mamy NIP, REGON, KONTO - ufff..

PaJDotki się rozciągają pod wpływem temperatury - zbieram dowody fotograficzne :)
"Wykuj własny szlak przez kraj dziki i surowy..."

luelka

 
Posty: 4356
Od: Sob cze 30, 2007 8:14
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lip 12, 2010 14:34 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem - mamy NIP, REGON, KONTO - ufff..

Ha! Jak mierzymy rozciągliwość?
W kotometrach? Jutro pomierzę PaJDotkownię u siebie:D

BTW, czy my wspominaliśmy, że założyliśmy sobie bloga? www.pjd.blox.pl

:D

janykiel

Avatar użytkownika
 
Posty: 2457
Od: Wto lip 05, 2005 19:54
Lokalizacja: miejscowy od 2002: ex Gandalf Jarka, ex janykiel3, ex ascalithion:P, ex Jose AB

Post » Wto lip 13, 2010 11:46 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem - mamy NIP, REGON, KONTO - ufff..

Badania nad długością kota zostały chwilowo zawieszone - niestety Loa znowu zaczęła się czuć niedobrze. Wczoraj spędziła ze Starchurką parę godzin w lecznicy. Trudno było jej pobrać krew. Musimy kontynuować badania przesiewowe - na razie nic nie daje nam choćby podpowiedzi, co może jej dolegać. Koteczka przeniosła się do tomu tymczasowego Starchurki, żeby mogła być non stop pod czujnym okiem Ani.

Badania mocno obciążą skromny fundacyjny budżet - jeśli ktoś chciałby wesprzeć Loę, kicia będzie bardzo wdzięczna. Odkąd nie mieszka w dużej grupie kotów i tak zmieniła się nie do poznania, jest miłym ćwierkającym kotem o przenikliwym, wyjątkowym spojrzeniu. Jest bardzo wdzięczna za szansę, którą dostała - bardzo chcemy jej pomóc, by mogła cieszyć się kiedyś wspaniałym domem i swoim Człowiekiem.

Każdy, kto widział Loę choćby rok temu, miałby wątpliwości, czy to ten sam kot - biegnący na przywitanie, ćwierkający zalotnie, ocierający się, przychodzący na głaskanie. Jeszcze rok temu miała opinię małej terrorystki, która rzuca się na ludzi. Wystarczyło mniej kotów i dużo uwagi i delikatności, by zmieniła się tak bardzo, by polubiła ludzi dookoła. A teraz naprawdę marnieje i mimo naszych starań na razie naprawdę nie wiemy, jak jej pomóc.

Napiszemy, jak tylko będzie wiadomo coś więcej - na razie wykluczamy trzustkę, tarczycę i parę innych, choć mniej prawdopodobnych diagnoz.
"Wykuj własny szlak przez kraj dziki i surowy..."

luelka

 
Posty: 4356
Od: Sob cze 30, 2007 8:14
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lip 13, 2010 20:35 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem - mamy NIP, REGON, KONTO - ufff..

Ale upał! Koszmar zupełny. Koty piją ogromne ilości wody - i chwała za to, bo dzięki temu lepiej to znoszą. Chociaż zazdroszczę im tego, że w te upały mogą leżeć do góry brzuszkami i się nie ruszać - sama chętnie bym się do nich przyłączyła :kotek: .

Każdy dzień PaJDotki mieszkające u mnie, a także moje dwie rezydentki, zaczynają od wyczesywania, żeby jakoś opanować wszechobecne kocie futro. Nawet apetyty się trochę pogorszyły, chociaż Wilson i Chase bardzo dzielnie się nie poddają i nadal rosną i rosną. Chyba niedługo trzeba będzie zważyć te dwa "maluszki" :).
"Wykuj własny szlak przez kraj dziki i surowy..."

luelka

 
Posty: 4356
Od: Sob cze 30, 2007 8:14
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lip 13, 2010 22:31 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem - mamy NIP, REGON, KONTO - ufff..

starchurka pisze:Dzisiaj pod jednym dachem ze mną chciał zamieszkać taki oto... jerzyk:
Obrazek

Prawdopodobnie niefortunnie wypadł z gniazda i zamiast poszybować w przestworza, jak to zwykle robią jerzyki, poszybował wprost na parapet podpiwniczenia szkoły na ul. Smoleńsk, i to w dodatku pod kratą. Jerzyki nie bardzo potrafią chodzić, więc delikwent utknął tam na dobre. Udało się go, z pomocą miłego pana zaczepionego na ulicy, wyciągnąć bardzo sprawnie.
Po konsultacji z Ryśką :) Jerzyk został obejrzany i wyekspediowany na najbliższe stosowne drzewo (niestety, kilkadziesiąt metrów dalej).

Trzymajmy za niego kciuki. Nie chciał słuchać moich dobrych rad co do latania ("no, rozłóż skrzydła! Nie bój się, przecież masz to w genach..." itd.), miejmy nadzieję, że posłucha instynktu.


Jerzyka, o ile jest sprawny, najlepiej podrzucić w powietrze na otwartej przestrzeni. Wtedy może "złapać wiatr w skrzydła". One z drzewa (jeśli są gałęzie dookoła) i z ziemi raczej nie potrafią wystartować. Parę lat temu byłam zmuszona zamienić się w ptasią mamę i przechodziłam z pewnym okazem naukę latania.
Obrazek

majkowiec

 
Posty: 425
Od: Czw lip 24, 2008 19:08

Post » Wto lip 13, 2010 22:47 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem - mamy NIP, REGON, KONTO - ufff..

majkowiec pisze:Jerzyka, o ile jest sprawny, najlepiej podrzucić w powietrze na otwartej przestrzeni. Wtedy może "złapać wiatr w skrzydła".


Zapamiętam to, dziękuję za wiadomość!

Potwierdzam informację, że Loa jest u mnie :) Zachowuje się naprawdę wzorowo, tyle że nie je. Muszę ją przekonywać smakołykami. Przed chwilą jednak convalescence (!) okazał się być be. Na szczęście dziewczyna jest w dobrym nastroju.
Badania rzeczywiście to spora inwestycja, jednak w przypadku Loi przede wszystkim czasowa ;). Ślęczałam w lecznicy jakieś absurdalne 2 godziny, podczas gdy wet próbował pobrać krew. Nie da się bo: kot się rzuca (na to miał na szczęscie płytką narkozę), ciśnienie za niskie, a w żyłach zastawka obok zastawki. W końcu "wydusiliśmy" tyle, że starczy na tarczycę i trzustkę. O wynikach zamelduję.

Snake i Tofiś czują się ok, tylko Snake'u ciągle ma problem z pęcherzem. Trzeba wziąć wreszcie byka za rogi i zaatakować go odpowiednim antybiotykiem, skoro moczu nie można od niego uzyskać. Tof ma chyba depresję. Człowieka mu trzeba :(

Wanilia jest najsłodszym i najgadatliwszym kotem świata. Jeżeli nie znajdziemy jej szybko Opiekuna na Całe Życie, to zamiauczy mnie na śmierć. I zamrymra. Zamrusia. Zresztą - to trzeba usłyszeć ;).

starchurka

 
Posty: 1843
Od: Nie sie 26, 2007 0:09
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 14, 2010 9:26 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem - mamy NIP, REGON, KONTO - ufff..

starchurka pisze:I zamrymra. Zamrusia.

:mrgreen: Piękne. :kotek:

Kciuki za Loę! :ok:
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 14, 2010 11:56 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem - mamy NIP, REGON, KONTO - ufff..

Dzięki uprzejmości Basicy, która wylicytowała śliczny zestaw słoiczków, ale postanowiła go przekazać do dalszej licytacji, można dołożyć się do badań chorej Loi - leczenie kici będzie się wiązało z wysokimi kosztami. Chętnych do zalicytowania zachęcam serdecznie w imieniu Stachurki, a przede wszystkim Loi:

viewtopic.php?f=20&t=112644
"Wykuj własny szlak przez kraj dziki i surowy..."

luelka

 
Posty: 4356
Od: Sob cze 30, 2007 8:14
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 14, 2010 15:39 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem - mamy NIP, REGON, KONTO - ufff..

Zachęcam wszystkich do zabawy :) A słoiczki są słodkie :).

starchurka

 
Posty: 1843
Od: Nie sie 26, 2007 0:09
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 14, 2010 21:30 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem - mamy NIP, REGON, KONTO - ufff..

Dobra wiadomość dnia dzisiejszego - Loa od wczorajszego wieczora ani razu nie zwymiotowała. Je niedużo, ale je, Ania daje jej niewielkie porcje, ale często. Nie możemy doczekać się wyników badań tarczycy i trzustki...

Zachowuje się bardzo grzecznie wobec innych kotów u Stachurki, i w ogóle jest słodka i ćwierkająca i ugniatająca (chociaż raczej podłogę, niż Stachurkę).
"Wykuj własny szlak przez kraj dziki i surowy..."

luelka

 
Posty: 4356
Od: Sob cze 30, 2007 8:14
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 14, 2010 23:36 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem - mamy NIP, REGON, KONTO - ufff..

Tak, ugniatanie podłogi idzie jej świetnie.
Poza tym rozwija zdolności aktorskie: wydawało mi się, że dzisiaj naśladowała pomiaukiwania Wanilki (takie pytające "miiju??").

Próbuję jej podać amylan (enzymy trzustkowe), ale nie mam żadnego autorytetu i Loa odpiera ataki tabletkowe ;).

starchurka

 
Posty: 1843
Od: Nie sie 26, 2007 0:09
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 15, 2010 18:32 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem - mamy NIP, REGON, KONTO - ufff..

A ja chciałabym tylko napisać, że Chase szuka swojego Mecenasa, który doceniłby jego umiejętność artystycznego zwieszania ogonka z regału, miauczące rigoletta, gdy Czejsik sprawdza, dlaczego wszyscy śpią, a nikt się z nim nie bawi - a przede wszystkim takiego, który chciałby w zamian za comiesięczne listy i zdjęcia potrzymać za Czejsa kciuki, gdy ten będzie czekał na swojego Człowieka, a także pomoże mu w doczekaniu tego wyjątkowego dnia bez trosk o pełną miseczkę...
"Wykuj własny szlak przez kraj dziki i surowy..."

luelka

 
Posty: 4356
Od: Sob cze 30, 2007 8:14
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 15, 2010 21:11 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem - mamy NIP, REGON, KONTO - ufff..

luelka, poproszę o aktualne foto Czejsa, zareklamuję go w moim wątku o Łilsonku :lol:
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 15, 2010 21:21 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem - mamy NIP, REGON, KONTO - ufff..

O, ktoś szuka mecenasa :D to ja pomogę, poproszę pw z kontem coby miskę napełniać jak trzeba
pozdrawiamy
Merlin i Dominik

Obrazek

Aguteks

 
Posty: 674
Od: Wto wrz 30, 2003 9:14
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka LL, Google [Bot], puszatek i 139 gości