my właśnie zbieramy się do weta, aż nie chce się wychodzić w taką pogodę
Jurand ma zatwardzenie, qpalki strasznie zapieczone, można się było tego spodziewać, przy takiej temperaturze. Biedaczek jak robił, ledwo ustał na łapkach, musiałam go trzymać, co by się nie przewrócił.
Schudł bardzo przez to choróbsko

ale nie dajemy się walczymy dalej!!!