Kuba i Rosen oraz... Yuki...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 13, 2010 11:59 Re: Kuba i Rosen - demolujemy dalej ;)

Traumę? 8O To aż tak źle jest? 8O To nie dawaj jej kotka :oops:
Nie martw się, przyjadą, pojadą, szybko minie! :ok: Może dziecko zostanie "odurzone" świeżym powietrzem i nadmiarem wrażeń i prześpi większą część wizyty :ok:

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Wto lip 13, 2010 13:43 Re: Kuba i Rosen - demolujemy dalej ;)

To przecież ta kobita u Ciebie Vil ani jednego dnia nie wytrzyma :mrgreen:

Lubię sałatki o ! A dobre sorbety też na przykład. Tylko nijak nie umiem ich sama zrobić. Za gęste mi wychodzi.
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Wto lip 13, 2010 13:46 Re: Kuba i Rosen - demolujemy dalej ;)

pROBLEM W TYM, ŻE ONI CHYBA SOBIE WYMYŚLILI BAZE WYPADOWA U NAS 8O
BĘDA JEŹDZIĆ PO RODZINIE I ZNAJOMYCH, GDY JA BĘDĘ W ROBOCIE, A WIECZORAMI BĘDĄ MI DOGADZAĆ SWOIM TOWARZYSTEM...
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Wto lip 13, 2010 13:51 Re: Kuba i Rosen - demolujemy dalej ;)

Ponacieraj kotami wszystkie kanapy i fotele :twisted:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Wto lip 13, 2010 13:58 Re: Kuba i Rosen - demolujemy dalej ;)

A jak robisz i w czym mrozisz te sorbety? Nie bardzo rozumiem co to znaczy, że Twoje są za gęste :? I co to znaczy - dobry sorbet ? :wink:
W niedzielę zrobiłam sorbet czekoladowy :mrgreen: Pyyyyysznyyyy był! :mrgreen: Jeśli ktoś lubi takie smaki :wink: A później się zastanawiam dlaczego kaszel mi nie mija :lol:

Villemo - nagrzej im pokój jakimś piecykiem, będą chcieli zmienić bazę wypadową :twisted:
A zresztą mogłabyś docenić, skoro tak chcą Tobie dogodzić :lol:

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Wto lip 13, 2010 14:00 Re: Kuba i Rosen - demolujemy dalej ;)

O ja niewdzięczna... :mrgreen:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Wto lip 13, 2010 14:07 Re: Kuba i Rosen - demolujemy dalej ;)

Miałam na myśli lody sorbetowe, które składają się z owoców i z wody. Jak zmiksuję same owoce do musu i zamrożę to jest za gęste. No i zastanawiam się jak to się właściwie robi. Ile i czy dodawać wodę. A może sztuka w rodzaju miksowania ?

mmk, błagam o przepis na sorbet czekoladowy :1luvu:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Wto lip 13, 2010 14:32 Re: Kuba i Rosen - demolujemy dalej ;)

Villemo - popraw się! :twisted: :lol:
A poważnie, to bardzo nie lubię takich przedłużonych wizyt. A jeszcze jak goście są niedostosowani to mnie strzela :roll:

W temacie sorbetowym - do owoców wody nie dodaję, bo niepotrzebnie tylko kryształki się wytrącają. Najczęściej po prostu dokładnie miksuję owoce, jeśli trzeba to dodaję trochę cukru i jak mam fantazję to kapkę jakiegoś likieru (nie za dużo, bo nie zamarznie dobrze, ale alkohol sprawia, że sorbet jest trochę delikatniejszy). Mam jakieś przepisy z ubitym białkiem jajka, żeby sorbety były bardziej puszyste, czytałam gdzieś, że można dać odrobinkę rozpuszczonej żelatyny, wtedy lody lepiej trzymają formę (znaczy nie rozpuszczją się tak szybko jak woda). Tylko, że tą żelatynę wyczuwam w smaku i nie odpowiada mi to, a na białko jestem zbyt leniwa, więc dodaję je tylko na specjalne okazje i wówczas szukam przepisów :wink: Mrożę w maszynce do lodów. Mam taką zwyklą tanią - pojemnik wkłada się do zamrażarki na min. dobę i później oddaje on chłód lodom. No i mieszadło cały czas je miesza :wink: Patent bardzo prosty, ale skuteczny, polecam! Tylko miejsca w zamrażarce dużo zajmuje :roll:

Sorbet czekoladowy robię zwykle " na oko". Proporcje są mniej więcej takie
0,5 litra wody
7 czubatych łyżek dobrego ciemnego kakao (im gorsze kakao, tym więcej go sypię)
4-5 łyżek cukru
trochę wanilii albo cukru waniliowego
2-4 łyżek brandy, koniaku, albo ulubionego likieru (ilość w zależności od mocy alkoholu)
Kakao, cukier i cukier waniliowy rozpuścić w wodzie, gotować kilka minut, aż odrobinę zgęstnieje i się połączy. Na tym etapie można dodać cukru lub kakao, jeśli proporcje są nieciekawe :wink: Ostudzić, dodać alkohol. schłodzić w lodówce i jak będzie już zimne można mrozić. Zwykle gotuję dzień wcześniej, bo studzenie w upały za długo trwa :wink: To sorbety dla lubiących mocno kakaowe smaki. Największa wada - szybko znika i szybko się roztapia :roll:

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Wto lip 13, 2010 21:57 Re: Kuba i Rosen - demolujemy dalej ;)

A wiecie co ja robie?! Zamrozone owoce (mieszanke lesna, albo inne) wrzucam do miksera i zalewam zimna smietana, posypuje dobrze cukrem-pudrem i fajnie miksuje. Suuuuuuuuuuuper dobre i szybkie!

Urine-off mojemu sasiadowi pod drzwi postawie... Smrod az uciekac sie chce. Co to bedzie, jak balkony beda i oka otwarte? 8O 8O 8O Zhaftuje caly ogrod...

Ide spac i kapac sie we wlasnym sosie. Toc to wytrzymac nie idzie...

Agus, porzycz im kule do spania, oczyszcza powietrze jak wiesz. :mrgreen:

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Śro lip 14, 2010 8:26 Re: Kuba i Rosen - demolujemy dalej ;)

Villemo nie martw się,alergia przyspieszy odwrót. :kotek:

ola19

 
Posty: 1140
Od: Czw gru 21, 2006 22:10
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro lip 14, 2010 8:50 Re: Kuba i Rosen - demolujemy dalej ;)

No to mamy pierwsze kwiatki. 11 miesięczny junior aż się rwał rano do kotka. domagał się bliskiego kontaktu z pluszakiem, co nie? Co mamusia powiedziała? Nie - kotek be! Kotek - be!A mały się skrzywił, bo chyba ma odmienne zdanie.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Śro lip 14, 2010 9:23 Re: Kuba i Rosen - demolujemy dalej ;)

Kotek - be? :roll: Znam dziecko, któremu mówiono, że piesek jest be (jego mama bała się psów). Dzieciak teraz chodzi do szkoły i okropnie boi się psów :roll: Najlepsze jest to, że sam nie wie dlaczego, bo NIGDY nie pogłaskał psa, pies nigdy go nie gonił, nie ugryzł... :?

Byli u nas jakiś czas temu znajomi z raczkującym dzieckiem. Dziecko bardzo zainteresowane kotami, koty dość mocno zainteresowane dzieckiem, ale utrzymujące bezpieczny dystans. Dziecko szurało po podłodze za kotami, a koty nie wskakiwały na wyżyny, tylko spokojnym krokiem chodziły po podłodze. Mamusia nie mogła spokojnie siedzieć, bo bała się, że koty jej dziecko zabiją :mrgreen: Widziała mord w ich oczach :lol: Obie strony wyszły z tego spotkania bez najmniejszego zadraśnięcia, tylko trochę zmęczone nadmiarem wrażeń :wink:

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Śro lip 14, 2010 9:40 Re: Kuba i Rosen - demolujemy dalej ;)

Mi nie wolno bylo trzymac zwierza, bo to obowiazek! :evil: Za to i inne "wgadywania" mogla bym wyskoczyc ze skory. Ale za rodzicow nic sie nie moze. Za to przyjaciol mozna sobie wybrac.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Śro lip 14, 2010 9:47 Re: Kuba i Rosen - demolujemy dalej ;)

Ludzie głupieją przy małych dzieciach, mam nadzieję, że za jakiś czas wrócą do normy :wink: Na razie ich zapraszać nie będę, ale całkiem znajomości nie chcę przekreślać :wink:

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Śro lip 14, 2010 9:49 Re: Kuba i Rosen - demolujemy dalej ;)

Cześć Słonka!
Oj tak, rodzinka potrafi dać w kość :roll:

Słuchajcie, Wy jesteście specjalistki od wszystkiego - kupiłam dziś na allegro Frontline, bo podejrzewam, że moje futra mogą mieć lokatorów w futrach (wyczesuję furminatorem włosy, na których w niektórych miejscach są takie małe czarne kuleczki). Czy wystarczy mamuśkę - dzikuskę tylko tym opryskać, jak myślicie? Podejrzewam, że dotknąć to ona mnie się nie da, ni huhu :roll:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, muza_51, Nul, PanPawel i 200 gości