Suoneczny Nikodem

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Wto sty 04, 2005 20:11

Świateczny Nikodem w pięknym fraku, nieskazitelnie białej koszuli z żabotem i rękawiczkach - cudny obrazek. :1luvu:
Cały czas pilnuje rybek?
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto sty 04, 2005 22:26

Fraszko !!!!!!!! Jak to miło, że nas odwiedziłaś :balony:

Nikodem pilnuje rybek cały czas :) Dniami i nocami.
Najbardziej podoba mu się Kirysek i poluje na niego bez przerwy.
Dziś tak zawzięcie skakał koło akwarium, że zlądował dupskiem na podłodze i w przelocie zobaczyliśmy tylko, jak pazurami próbuje łapać się za rant komody :lol: :lol: :lol: KOMEDIA !!!
Poniżej 2 zdjęcia sprzed kilku dni.

Obrazek

http://upload.miau.pl/41041.jpg

Suonko

 
Posty: 396
Od: Wto lip 27, 2004 9:19
Lokalizacja: Gdynia Obłuże

Post » Czw sty 13, 2005 12:06

Jako że termin szczepień zbliża się nieubłaganie, to wczoraj moje futro było na "przeglądzie technicznym" u pana doktora Ławeckiego ... Ale to jest fajny gość !!!
Do gabinetu mamy jakieś 200, może 300 metrów, które pokonujemy z Nikosiem dosłownie pół godziny ... Nikoś nie uznaje noszenia na rękach przez całą drogę, zaczyna się wyrywać i każe się postawić na ziemi ... Oczywiście bardzo nie podobają mu się szeleczki, bo uwierają tu i ówdzie ... Kończy się oczywiście klapnięciem na ziemię i patrzenie mi w oczy z miną "wracajmy już do domu" ... :lol: 8)
Jak wezmę go na ręce i przejdę kilkanaście metrów, to znowu zaczyna się akcja stawiania na ziemi, czekania aż się kocisko zdecyduje, przejście na smyczce kilku metrów i siad płaski ...
Po dotarciu do gabinetu kocisko rozpoczyna koncert ... Czyli standard ... Drze się tak głośno, że pan doktor szybko musi kończyć sprawę z wcześniejszymi klientami :twisted:
Jak już wspomniałam, Nikosiowi nic nie jest, tylko chcieliśmy sprawdzić, czy jest wszystko OK i czy spokojnie możemy podchodzić do szczepień. Z poważnych operacji pan doktor wykonał mycie uszu i obmacanie brzunia, czy nie ma nic niepojojącego.
Moje kocisko po raz kolejny odwaliło swój numer popisowy ... Jak tylko pan doktor zaczął badać brzunio, to Nikoś padł na plecy z rozwalonymi na boki łapami i miną "jak chcesz, to mnie bierz" :lol: :twisted: :lol: :twisted: Oczywiście pan doktor obśmiał się równo.

Diagnoza Nikodema: Okaz zdrowia i to DOBRZE odżywiony :P :twisted: :lol: 8)

Mamy smarować tylko nos i okolice tłustym kremem, żeby to chroniczne łzawienie nie niszczyło skóry i ewentualnie możemy zakrapiać oczka Vidisiciem. Wzięłam jeszcze profilaktycznie 2 kapsułki Scannomune.

Droga powrotna - powtórka z rozrywki - pół godziny z głowy :lol:
Po drodze spotkaliśmy jeszcze pudelka - Maksia i chłopaki musieli się pobawić i pokulać po piachu ... Nikoś wrócił brudny, jakby w błocie się kąpał, a ja razem z nim :lol: :twisted: :lol: :twisted: :lol:

W domu kocisko nam się POCHOROWAŁO :lol: 8O :lol: 8O
Uszy gorące, kotek leży na fotelu i "ledwo dycha" ... Z mężem umieraliśmy ze śmiechu, bo przecież kotek był tylko na oglądaniu i naprawdę nic mu pan doktor nie zrobił takiego, żeby nagle się tak kocisko źle poczuło ... nasza diagnoza: hipochondria :P 8O :lol:

W nocy futro się odgryzło na mnie i jak już sobie smacznie spałąm, to tak mnie użarł w nogę, że wystartowałam z wyrka na równe nogi :evil: :evil: :evil:

Suonko

 
Posty: 396
Od: Wto lip 27, 2004 9:19
Lokalizacja: Gdynia Obłuże

Post » Czw sty 13, 2005 20:58

Kochany :lol:

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Czw sty 13, 2005 21:36

Nikodem, uroczy chłopak :lol:

smilla

 
Posty: 2837
Od: Sob lut 14, 2004 19:52
Lokalizacja: trójmiasto

Post » Czw sty 13, 2005 22:33

Serdecznie WAS pozdrawiam i czekam na dalsze :pisanie:

Gringo

 
Posty: 374
Od: Pt kwi 09, 2004 0:57
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob sty 22, 2005 12:05

Ekhem ... Ekhem ... Mówi się !!! Tu Nikodem !!!

Pogoda jest do bani ... Całymi dniami chce mi się spać ... Z rana policzę rybki, popilnuję karmnika za oknem. Potem mam śniadanko. Najlepsze zajęcie zaraz po śniadaniu to schować się pod kocyk i przekimać aż do obiadku. Najpierw policzę rybki, sprawdzę karmnik, potem idę do miski. Po obiadku mała drzemka do kolacyjki, potem mogę pobawić się z godzinkę, po czym trochę odpocząć pod kocykiem ... Wieczorem w kuchni dzieje się dużo rzeczy, także muszę sprawdzić co jest grane, zjeść kolacyjkę i i pańcia na kolankach przespać film ... Koło 22ej trochę rozprostuję kości, policzę rybki i idę spać ... Strasznie ciężka jest ta zima ...


Czy wiecie gdzie jest Nikodem ????
Czemu mi przeszkadzasz ?????

Suonko

 
Posty: 396
Od: Wto lip 27, 2004 9:19
Lokalizacja: Gdynia Obłuże

Post » Sob sty 22, 2005 12:45

Biedny, zapracowany Nikodem, ale dużo ma obowiązkow :wink: :lol:
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39444
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob sty 22, 2005 22:42

Nikodem, brachu mój, byle do wiosny! Bedą muchy :twisted: :twisted: :twisted:
Felicjan

smilla

 
Posty: 2837
Od: Sob lut 14, 2004 19:52
Lokalizacja: trójmiasto

Post » Wto lip 13, 2010 13:36 Re: Suoneczny Nikodem

Noooo taaaaak ... 5 lat nas nie było. Szmata czasu.
Nikoś od tego czasu dorobił się nerwicy w postaci dwóch małych ludków w domu, które ujeżdżają go namiętnie. Nigdy nie był jakoś specjalnie spokojny, ale teraz to wygląda na najspokojniejszą istotę na ziemi, w porównaniu z dwójką dzieci prawie z ADHD. Wykazuje się wyjątkowym opanowaniem i dzieciaki gryzie TYLKO w ostateczności.

Na czas wakacji staje się kotem "prawie dzikim". Czemu? Do zeszłego roku jeździliśmy z nim na wakacje, sami się wakacjowaliśmy na działce, a kocur wył zamknięty w domu i smętnie spoglądał zza siatkowych drzwi. Oczywiście każde otwarcie drzwi powodowało podniecenie kota i powód do kombinowania na wszystkie sposoby. Udawało się go jakoś utrzymać w ryzach. Do zeszłych wakacji. W zeszłym roku czmychnął między nogami i nie dał się zagonić ponownie do karcerku. Takim sposobem wakacjujemy się wspólnie. Kot pilnuje domu i działki. Nie oddala się na więcej niż 20m. Kontroluje wszystko, co jest w obrębie płotu - kwiatki, trawę, drzewka, zabawki dzieci, basenik, a nawet gniazdo jaskółek. Te jaskółki, to niejednokrotnie z prędkością myśliwca próbowały go nastraszyć, ale Nikoś się nie daje ... Na razie jest remis 0 do 0.

Trochę nam się zestarzał kocur. Pozostało jeszcze trochę kocięcych nawyków, jak noszenie kapci w pysku, bieganie za piłką czy wygryzanie dziurek w ubraniach, szczególnie w spodniach, na poopie :evil: Ale generalnie kocur zrobił się mocno kocurowaty.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Suonko

 
Posty: 396
Od: Wto lip 27, 2004 9:19
Lokalizacja: Gdynia Obłuże

Post » Wto lip 13, 2010 13:51 Re: Suoneczny Nikodem

Witaj :)
Rzeczywiście szmat czasu Ciebie nie było. Ja bywał na forum bardzo rzadko i już niewiele zostało z tamtej gwardii forumowej. Myślę, ze już niewielu mnie tu rozpoznaje, podejrzewam że Ciebie jeszcze mniej... a może się mylę :wink:
Ślicznie wyglądają Twoje słoneczka :1luvu:
Pozdrawiam serdecznie
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto lip 13, 2010 14:09 Re: Suoneczny Nikodem

Fraszko !!!!!!! Jak miło !!! O Tobie wczoraj myślałam, bo przeglądałam wątek, w którym coś odpisałaś. Twoje koty, jak zwykle, zjawiskowe !!!

Ja również zaglądam mało, bo czasu brakuje. Ale mam teraz pod balkonem 4 maluchy, które chciałabym, żeby znalazły dom. Są tak piękne, że kwitnę na balkonie i je podglądam.
Gdyby nie zbieg kilku niesprzyjających okoliczności, to sama bym je wzięła ;) No ale niestety ...

Widzę też, że dużo nowych osób jest na forum. Jedynie z Anulką mam jako taki kontakt, czasami z Mayo coś napiszę. No ale życie napisało nam zaskakujący scenariusz i czasu, podobnie, jak innych wielu rzeczy, jak na lekarstwo ;)

Suonko

 
Posty: 396
Od: Wto lip 27, 2004 9:19
Lokalizacja: Gdynia Obłuże

Post » Sob wrz 04, 2010 7:53 Re: Suoneczny Nikodem

Fraszka pisze:Myślę, ze już niewielu mnie tu rozpoznaje

Ja Fraszkę rozpoznaję :lol:
Obrazek
Cinia i Tycia

Iśka

 
Posty: 3950
Od: Pt cze 25, 2004 20:55

Post » Sob wrz 04, 2010 10:04 Re: Suoneczny Nikodem

Iśka, chyba po kotach, co? Żartuję, a na poważnie to należysz do tych niewielu :wink: bo większość nicków jest mi nieznajoma.
Suonko, jak z podbalkonowymi maluchami, udało się je gdzieś ulokować?
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie wrz 05, 2010 16:36 Re: Suoneczny Nikodem

Fraszko, miesiąc mnie nie było i niestety stan jest taki, że kotka się przeprowadziła kawalątek dalej, "maluchy" zostały w ilości 3 tegoroczne, 1 ubiegłoroczny i dodatkowo przybłąkała się jakaś maleńka, czarna bida ... :|

Suonko

 
Posty: 396
Od: Wto lip 27, 2004 9:19
Lokalizacja: Gdynia Obłuże

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aga66 i 64 gości