Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Gibutkowa pisze:cynamon i wanilia pisze:Gibutkowa, przekazałam info dalej
Wiesz tak myślę sobie, że skoro i tak są "skazane" to chyba nie ma nic do stracenia... poza kasą za szczepienie ale kasę zawsze da się jakoś wykombinować. Według mnie nawet jeśli udałoby się dzięki temu uratować choć jednego kociaka to warto. Skonsultujcie to z wetami, najlepiej z kilkoma, bo jak pisałam różne sa opinie ale większość skłania się ku temu żeby szczepić nawet te chore. Zawsze można tez interferonu więcej domówić żeby kociaki wzmacniać, immunodol, rutinoscorbin itp. Żeby je wzmocnić dodatkowo.
EDIT: Daj znać jaka decyzja co do szczepień.
mamut pisze:Gibutkowa pisze:cynamon i wanilia pisze:Gibutkowa, przekazałam info dalej
Wiesz tak myślę sobie, że skoro i tak są "skazane" to chyba nie ma nic do stracenia... poza kasą za szczepienie ale kasę zawsze da się jakoś wykombinować. Według mnie nawet jeśli udałoby się dzięki temu uratować choć jednego kociaka to warto. Skonsultujcie to z wetami, najlepiej z kilkoma, bo jak pisałam różne sa opinie ale większość skłania się ku temu żeby szczepić nawet te chore. Zawsze można tez interferonu więcej domówić żeby kociaki wzmacniać, immunodol, rutinoscorbin itp. Żeby je wzmocnić dodatkowo.
EDIT: Daj znać jaka decyzja co do szczepień.
Gibutkowa, interferonu od Tweety na miau już się nie kupi.Przedostatni post - komunikat Tweety viewtopic.php?f=20&t=109491&start=120
Chyba, że może jest sprzedaż w innej formie.
klakierizek pisze:nie mam pretensji do pracowników,że przemieszczają się miedzy budynkami ( proszę czytać uważniej!)pisząc to tłumaczyłam ,że wszystkie zwierzęta mogą się zarażać. Fakt,że Puma i Kicia nie były w budynku w którym jest choroba o niczym nie świadczy!!!
a teraz chętnie wyjaśnię ów skandaliczne podejście jeśli muszę (przyznam szczerze ,że zrobię to ale w nieco innych okolicznościach raz jeszcze- i tu tłumaczyć się nie będę bo nie mam przed kim) jeśli "ankazm" zadaje pytanie a spotyka się ze strzępkowymi informacjami i zwyczajną "zlewką" to ja to nazywam skandalicznym podejściem!!!!
i zanim znowu ktoś skrytykuje mnie ,proszę się pofatygować i dokładnie przeczytać wątek.
dziewczyna ma w domu dwa maleńkie kociaki. była u mnie. pp przenosi się również na ubraniu, butach itd. więc ok -Puma i kicia nie zachorują ale mogą być nosicielami!!!! więc i zarażać innych!!!! jeśli ta moja koleżanka miała kontakt z moimi dziewczynkami i poszła do domu głaskać swoje maluch ,które nie są jeszcze zaszczepione to jest masakra!!!
szkoda,że co po niektórzy są tak zajęci obrażaniem się a nie skupianiem na tym co ktoś na prawdę napisał.
Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, ewar, Google [Bot] i 212 gości