Inka pozdrawia i prosi o głosy w ankiecie krakvetu na Poznań

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob lip 10, 2010 20:24 Re: ŁÓDŹ kotka z drzewa - Inka malinka szuka domu

Pisałam wcześniej, że nie mam inwencji na imię dla Małej, od wczoraj chodzę i próbuję (wołam i sprawdzam na głos, czy mnie pasuje i czy odpowiada Małej). W pierwszym odruchu jako naturalne rozwinięcie Małej została Małą Mi ale mi się Mi niewygodnie wołało :) Później przyszło bliskie skojarzenie po muminkach do kłębka i z Małej Mi przeskoczyliśmy na Pannę Migotkę. Ale coś mi się od wieczora kołatało skojarzenie, że Jej kolor futerka a szczególnie nosek taki jakby kawowy, ale nie czarna to kawa, raczej zbożowa z mlekiem a stąd kawa inka. I dalej do Inka - Malinka. Bo dziewucha jest miód malina. Dwojga imion? czemu nie.

Na razie Mała "roboczo" przyjmuje imię Inka Malinka. Jeżeli nam się sprawdzi czyli osłucha w życiu codziennym, tak zostanie wpisane w ID.

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 10, 2010 21:42 Re: ŁÓDŹ kotka z drzewa - Inka malinka szuka domu

ślicznie :1luvu: :1luvu:
fotki chcemy :twisted: :twisted: :twisted:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 10, 2010 23:04 Re: ŁÓDŹ kotka z drzewa - Inka malinka szuka domu

No właśnie Dite, pokaż co to za cud Malina Inka ;)
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Nie lip 11, 2010 16:30 Re: ŁÓDŹ kotka z drzewa - Inka malinka szuka domu

na razie cykane na szybko telefonem, jakość obrazu pozostawia wiele do życzenia, link do pokazu poniższych fotek http://img820.imageshack.us/slideshow/w ... 0217jd.jpg



ostatni dzień kwarantanny,
wieczór, szykuję się do snu
Obrazek



dziękuję Ci Panie, że na mojej drodze postawiłeś ten koci fotel, trrryt, trrryt
Obrazek Obrazek Obrazek




ahoj, to sem ja
Obrazek
Ostatnio edytowano Czw lip 15, 2010 8:51 przez dite, łącznie edytowano 1 raz

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 12, 2010 13:45 Re: ŁÓDŹ kotka z drzewa - Inka malinka szuka domu

Ba stronie schroniska znalazłam takie ogloszenie z Wodnej (ten trikolor może być mylący, zadzwoniłabym)

PŁEĆ:
WIELKOŚĆ: średnia
MAŚĆ: trikolor
SIERŚĆ: krótka
W OKOLICY: ul .Przędzalnina
DATA ZGŁOSZENIA: 2010-07-03
KONTAKT: 790-704-222


Jeżeli ktoś widział moja kotkę bardzo proszę o informację, kotka nie wychodzi na dwór więc może być zagubiona i nie dać się złapać
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 12, 2010 15:08 Re: ŁÓDŹ kotka z drzewa - Inka malinka szuka domu

Dziękuję, już wcześniej rozmawiałam z tą Panią, tak samo jak Ty pomyślałam, że kolor może być mylący, niestety Pani szuka tri, nie burej.

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 12, 2010 19:38 Re: ŁÓDŹ kotka z drzewa - Inka malinka szuka domu

dite pisze:Obrazek

Śliczna jest :) prawie jak moja Niki ;)
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pon lip 12, 2010 21:07 Re: ŁÓDŹ kotka z drzewa - Inka malinka szuka domu

prześliczna jest dziewczynka :love: :love: :love: :love: :love: :love:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 12, 2010 21:09 Re: ŁÓDŹ kotka z drzewa - Inka malinka szuka domu

szybenka pisze:prawie jak moja Niki
Prawie czyni wielką różnicę, bo Inka jest w rozmiarze XS, teraz ją dokarmiam intensywnie, może jeszcze odrobinę urośnie (wzwyż).


Jutro idziemy na szczepienie, Inka jest tak grzeczna w transporterze, że kiedy ją wiozłam pierwszy raz cały czas sprawdzałam czy jeszcze w nim siedzi, czy spokojnie oddycha, czy się nie zapowietrzyła:) Bo wszystkie moje koty robią koncerty;
Kocisław - drze się, żeby go wypuścić, "chcę swobodnie biegać po samochodzie, chcę siedzieć na mojej pańci i pomagać kierować!"
Trusia - "jestem zrozpaczona, jest mi tu źleeeeee, zabierz mnie do domuuuuuuu!"
Cesia - "boję się; ratunku; SOS; boję się; ratunku; SOS!"
...kiedy wchodzę do poczekalni, Pani doktor wie, kto idzie :oops:

A ten skarbek siedzi tak grzecznie, że moglibyśmy tak jechać i jechać, aż nad morze...doskonały kompan. Dedykuję dla Inki piosenkę pt "Ja z podróży" http://www.youtube.com/watch?v=UiWCwAa36Zc na dobre szukanie domu. "walizki moje pełne snów (...) kto powie gdzie mój będzie dom (...) tyle nadziei i tęsknoty w sercu noszę"

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 12, 2010 22:29 Re: ŁÓDŹ kotka z drzewa - Inka malinka szuka domu

dite pisze:(...) bo Inka jest w rozmiarze XS, teraz ją dokarmiam intensywnie, może jeszcze odrobinę urośnie (wzwyż).

Niki też jest w rozmiarze XS, ale dokarmianie nie uczyni z niej większej ;)

:ok: za jutrzejsze szczepienie, aby ten spokój Inki nie opuścił :ok:
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pon lip 12, 2010 22:38 Re: ŁÓDŹ kotka z drzewa - Inka malinka szuka domu

szybenka pisze:Niki też jest w rozmiarze XS, ale dokarmianie nie uczyni z niej większej
:)
ale Inka ma 7 - 8 miesięcy, może jest szansa na S?


szybenka pisze:aby ten spokój Inki nie opuścił
czego też sobie życzę

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 13, 2010 9:01 Re: ŁÓDŹ kotka z drzewa - Inka malinka szuka domu

no i mamy klops ze szczepieniem, rano Inka nie chciała jeść śniadania, pomimo trzech różnych smaków zakopała miseczki, za chwilę się okazało dlaczego, zwymiotowała niestrawione resztki, całe kawałki mięska z ?przedwczoraj? jadła codziennie bardzo łapczywie, może powinnam jej dozować mniejsze porcje

teraz nic już nie chce zjeść

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 13, 2010 12:32 Re: ŁÓDŹ kotka z drzewa - Inka malinka szuka domu

o masz...
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Śro lip 14, 2010 15:53 Re: Inka Malinka szuka domu - chory brzuszek

Podejrzenie silnego zatrucia pokarmowego.
Dostała serię zastrzyków a do domu zalecenie dieta - delikatne, drobno posiekane, gotowane mięsko, żółtko, twarożek, zero suchego, ma jeść częściej małe porcje. Dziś rano już nie wymiotowała, ale po śniadaniu przez dziesięć minut miała serię cofek bez efektu końcowego. Teraz codziennie rano i wieczorem jeździmy do weta na zastrzyki. Jak dobrze że mam gabinet dwie przecznice od domu i że Inka nie protestuje przy transporcie. Za to zastrzyk robią trzy osoby (kota trzyma Pani doktor, praktykantka i ja).

Teraz leży bidulka na chłodnej podłodze, jak się przekłada z boku na bok to aż słychać jak się w środku przelewa. Jest mi bardzo żal szkraba...jeszcze w tym upale.

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 14, 2010 23:03 Re: Inka Malinka szuka domu - chory brzuszek

O matko, jakbym o Niki czytała sprzed dwóch m-cy :( No macie się. Zatrucie pokarmowe bardzo osłabia organizm, a żołądek długo dochodzi do normalnego stanu (u nas już trzy m-ce i nadal wrażliwy :? ). Ale będzie dobrze.
No to :ok: :ok: :ok: za zdrowie małej i Twoją cierpliwość, Dite.
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 34 gości