
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Mruczeńka1981 pisze:Oczywiście znowu jestemJa mam jakiś dzień świstaka...
Agness78 pisze:Mruczeńka1981 pisze:Oczywiście znowu jestemJa mam jakiś dzień świstaka...
![]()
Mru, spoko dasz radę
![]()
Mruczeńka1981 pisze:Oczywiście znowu jestemJa mam jakiś dzień świstaka...
larentia pisze:Witam Wszystkich,
Szukam pomocy, gdzie się daOtóż kilka dni temu zauważyłam, że pod blokiem na Grunwaldzie (przy tzw. "sedesowcach") biegają małe kociaki (sztuk cztery). Dwa bure, jeden buro-biały i jeden czarno-biały. Wszystkie wyglądają na zdrowiutkie, oczka mają czyściutkie, piękne, duże. Wszystkie takie żywiołowe, bawią się słodko i ganiają. Próbowałam je złapać, ale da się do nich podejść nie bliżej niż na metr. Ostatnio była z nimi kocica i ofukała mnie strasznie, a ja niedoświadczona bałam się zbliżyć
Szkoda mi ich tutaj bardzo, bo są prześliczne, a ludzie przeganiają je z piwnic. To nie jest dobre miejsce dla takich cudeniek. Ktoś jednak dokarmia tam te bidy, bo widziałam miseczki poustawiane, ale strach pomyśleć co mogą im zrobić inni jak się dowiedzą, że w piwnicach takie stadko. Wiekowo bym je określiła na max 2,5 miesiąca. Nie wiem jak zadziałać w takiej sytuacji ani do kogo się zwrócić
Liczę na Waszą pomoc. Może jakoś się da te maleństwa stamtąd wyciągnąć do domków.
molly88 pisze:larentia pisze:Witam Wszystkich,
Szukam pomocy, gdzie się daOtóż kilka dni temu zauważyłam, że pod blokiem na Grunwaldzie (przy tzw. "sedesowcach") biegają małe kociaki (sztuk cztery). Dwa bure, jeden buro-biały i jeden czarno-biały. Wszystkie wyglądają na zdrowiutkie, oczka mają czyściutkie, piękne, duże. Wszystkie takie żywiołowe, bawią się słodko i ganiają. Próbowałam je złapać, ale da się do nich podejść nie bliżej niż na metr. Ostatnio była z nimi kocica i ofukała mnie strasznie, a ja niedoświadczona bałam się zbliżyć
Szkoda mi ich tutaj bardzo, bo są prześliczne, a ludzie przeganiają je z piwnic. To nie jest dobre miejsce dla takich cudeniek. Ktoś jednak dokarmia tam te bidy, bo widziałam miseczki poustawiane, ale strach pomyśleć co mogą im zrobić inni jak się dowiedzą, że w piwnicach takie stadko. Wiekowo bym je określiła na max 2,5 miesiąca. Nie wiem jak zadziałać w takiej sytuacji ani do kogo się zwrócić
Liczę na Waszą pomoc. Może jakoś się da te maleństwa stamtąd wyciągnąć do domków.
Mruczeńka1981 pisze:HuraPrzyszla burza
Mruczeńka1981 pisze:HuraPrzyszla burza
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 417 gości