Misiu pisze:Kroplówki będą pewnie przez następne kilka dni, badanie moczu zrobię.
Pamietaj, że gdyby pojawiła sie jakaś bolesność, zniecierpliwienie to może oznaczać, że koniecznie trzeba zalożyć nowy wenflon. Standard dla wenflonu to 4 - 5 dni przy tych upałach może krócej, a standard dla kroplówek dożylnych to 7 dni, po 5 powinnaś w zasadzie skontrolować mocznik i kreatyninę, żeby wiedzieć co i jak dalej.
Misiu pisze:Nadżerek nie ma, zresztą Arika dostawała antybiotyki, wiec nawet gdyby był stan zapalny, to już by został zlikwidowany. Wymiotów na szczęście nie ma.
Że nadżerek nie ma w pysiu, nie oznacza, że nie ma ich w przewodzie pokarmowym. Antybiotyk na to akurat nie działa. To wszystko wynik podniesionego mocznika, który zatruwa organizm i podrażnia błony śluzowe. Czasem kot ma mdłości, nie wymiotuje, ale ma mdłości - to też wynik podwyższonego mocznika, dlatego napisałam o czymś osłonowym, ewentualnie.
Misiu pisze:Na razie daję jej strzykawką Recovery (od piątkowego popołudnia do wczoraj wieczorem zjadła jedno pudełeczko), a dzisiaj, może jutro przyjdzie mokry Renal, do suchego nawet nie podchodzi. No i zjadła "schabowego" w kroplówce.
Podawaj jej to, co chce jeść. Jesli podajesz jej glukozę w kroplówce, kotka może nie odczuwać łaknienia. Nota bene po tym pierwszym "odżywieniu" należałoby odstawić glukozę, która nie powinna być podawana w dużej ilości przy pnn. Mozna przejść na PWE lub płyn ringera.
Misiu pisze:Oczywiście do tego leki, wszystkich nazw nie pamiętam, Ipakitine i jakieś tabletki przeciwko niewydolności nerek na "F", poza tym cocarboksylaza plus B12 (ponoć bolesne, ale dobrze to znosi), coś na "R", ale muszę dokładnie wypytać weta.
Ipakitine nie jest lekiem, jest dodatkiem, który wiąże toksyny mocznicowe zawarte w pokarmie. Dlatego sens podawania ipakitine to podawanie WYŁĄCZNIE z karmą. Osobno szkoda męczyć kota - nie wiem jak to podajesz.
To na "F", to pewnie fortecor. Lek, bardzo dobrze działający na nerki.
Na "R" to pewnie rubenal.
Spytaj o łagodny środek moczopędny - lespewet albo phytophale.
W każdym razie trzymam kciuki!
Pamietaj: mocz, jonogram, biochemia, morfologia!