DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.III/ Sprężamy się!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lip 11, 2010 18:44 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.III/ Komu Ruska...? s.75

U serniczkowego :mrgreen:
Wpadniesz w odwiedziny :?: 8)

Kotusia faktycznie pyniołek ma śliczny. Futerko ma zwykłe, nie przedłużone.
Ma też apetyt - Tajemnicza Ciotka J. dwa razy dziennie kursuje z prowiantem.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie lip 11, 2010 19:03 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.III/ Komu Ruska...? s.75

pixie65 pisze:U serniczkowego :mrgreen:
Wpadniesz w odwiedziny :?: 8)
[...] Tajemnicza Ciotka J. dwa razy dziennie kursuje z prowiantem.

Serniczkiem z kajmakiem(testowano na mężczyznach) dałoby się wypracować może jakiś rabacik :idea:
Obrazek

Theodora

Avatar użytkownika
 
Posty: 1886
Od: Pon kwi 30, 2007 10:49

Post » Nie lip 11, 2010 19:05 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.III/ Komu Ruska...? s.75

O, foty widzę. 8O
Ruski cud, czy co? [Albo obiadowo-kolacyjna soczewica wzrok poprawia - natychmiastowo.]

Rusek - jak się należało spodziewać - fajny.

A mała cudna - ależ cudna.

[Wiem, mało konstruktywne wypowiedzi, ale przez upał mam kiepski dostęp do części mózgu. :oops: ]
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie lip 11, 2010 21:22 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.III/ Komu Ruska...? s.75

Oba dwa cudne :1luvu:
Mała nawet cudniejsza bym powiedziała :ok:

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie lip 11, 2010 21:29 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.III/ Komu Ruska...? s.75

Powiedziałabym, że upał Wam faktycznie rzucił się na zwoje :roll:
Ale zreflektowałam się, że przeca w tym wątku co kot to urodziwy inaczej :wink:
Nawet Rusek ma dość specyficzną urodę.
Taki jakiś...siodłaty jest.
Z wieści z DT, do którego dzwoniłam z drżeniem w sercu:
kuweta opanowana, produkty przemiany materii zgodne z wzorcem.
Mało je ale może to z upału.
Prawdopodobnie też z upału zaszył się w szafie.
Wyciągnięty - osyczał Pancię Tymczasującą i strzelił focha.
Po czym zaległ na komodzie w przedpokoju.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie lip 11, 2010 21:42 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.III/ Komu Ruska...? s.75

A bo kto by się umizgiwał w taki upał...
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie lip 11, 2010 23:21 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.III/ Komu Ruska...? s.75

po tytule sądziłam, że pixie się na rasowe przerzuciła... :roll:



ufff.

sanna-ho

 
Posty: 7530
Od: Wto sie 28, 2007 13:41

Post » Pon lip 12, 2010 8:54 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.III/ Komu Ruska...? s.75

sanna-ho pisze:po tytule sądziłam, że pixie się na rasowe przerzuciła... :roll:

A w tytule było "chcę Ruska" :?:

Rusek póki co zachowuje się bez zarzutu.
Jest już spokojniejszy - dzisiejszą noc przespał, nie kręcił się po mieszkaniu.
Jest smutny, nie chce się bawić ale zaczął normalnie jeść.
Nie chce się bawić, pewnie tęskni.
Spi na tej szafce w przedpokoju jakby na kogoś czekał...
Być może ciągle ma nadzieję, że to tylko chwilowa rewolucja.
DT obiecał, że zrobi mu nowe, lepsze foty.
Bo jednak raczej nie zatrzyma Ruska na stałe :(
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pon lip 12, 2010 11:01 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.III/ Komu Ruska...? s.75

Biedny Rusek :(

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon lip 12, 2010 18:34 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.III/ Komu Ruska...? s.75

Rusek to ma na imię Rusek czy tylko zwany jest Ruskiem :?:
Ja się chłopinie nie dziwię że focha strzela.
Rusek brzydko brzmi.
O :!:

Theodora

Avatar użytkownika
 
Posty: 1886
Od: Pon kwi 30, 2007 10:49

Post » Wto lip 13, 2010 7:33 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.III/ Komu Ruska...? s.75

Też bym focha strzelała, a co :spin2:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto lip 13, 2010 8:09 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.III/ Komu Ruska...? s.75

Theodora pisze:Rusek to ma na imię Rusek czy tylko zwany jest Ruskiem :?:
Ja się chłopinie nie dziwię że focha strzela.
Rusek brzydko brzmi.
O :!:

Rusek miał mieć na imię Sasza. Albo Iwan.
Ale ponieważ DT jest tylko DT - poczekamy aż znajdzie się TEN dom, który nazwie Ruska po swojemu.
Chyba, że Cioteczka T. zechciałaby zostać Mamusią Krzestną
i nadać kociejowi jakieś szczęśliwe imię?

Wczoraj wieczorem spędziłam upojne chwile próbując chociaż trochę uporządkować futerko Małego Cudu.
Trudno powiedzieć, że MC po szczotkowaniu wyglądała lepiej niż przed ale działanie to było w założeniu skierowane bardziej na nawiązanie kontaktu niż poprawianie (nie)wątpliwej urody dziewczynki.
No i pewien sukces był - MC zjadła podstawionego pod nos kurczaka w mojej obecności. Wcześniej trzeba było ją zostawiać "sam na sam" aby była uprzejma się posilić.
Kocia jest megaaaaa wystraszona, kuli się i burczy groźnie ale w trakcie toaletowania nie odniosłam żadnych ran.

Od strony medycznej odbyliśmy wczoraj z Serniczkowym Wetem naradę bojową, ktora od strony merytorycznej wypadła OK, natomiast od strony finansowej zrobiło nam się tak :arrow: :strach:
I nie chodzi wcale o to, że kot jest ciężko chory ale o to, że chcąc zapewnić jej sensowne leczenie i bezpieczną sterylkę te koszty niestety trzeba ponieść.
Ponieważ pierwszy antybiotyk nie przyniósł spodziewanego efektu (Kicia ma koszmarnego gluta), został zamieniony na inny. I tutaj uzgodniliśmy, że jeśli dalej nie będzie efektu - trzeba będzie zrobić wymaz i posiew żeby dobrać właściwy lek.
Najprawdopodobniej jutro Kicia będzie sterylizowana.
Zdecydowaliśmy się na dość kosztowne (ale za to chyba najbardziej bezpieczne z dostępnych) znieczulenie.
Po sterylce posiedzi jeszcze w szpitalu ale cały czas szukamy miejsca gdzie można byją było "ewakuować". Lecznicowe warunki są dla niej wielkim stresem i tak naprawdę trudno się tam zorientować czy dałoby radę zrobić z MC domowego pieszczocha.
A myślę, że warto spróbować.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto lip 13, 2010 8:12 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.III/ Komu Ruska...? s.75

Ale jakoś musiał mieć do tej pory na imię? Chyba, że tej informacji nie przekazano....

Sasza? Witia?
Borys??? :strach: Godunow??? :strach: :strach:
Grisza? :mrgreen:

I tak dalej. [ :mrgreen: ]
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto lip 13, 2010 8:31 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.III/ Komu Ruska...? s.75

Agn pisze:Ale jakoś musiał mieć do tej pory na imię? Chyba, że tej informacji nie przekazano....

Sasza? Witia?
Borys??? :strach: Godunow??? :strach: :strach:
Grisza? :mrgreen:

I tak dalej. [ :mrgreen: ]

No...miał imię. Leon albo raczej Filip (tak było w karcie wizyt).
Wczoraj dowiedziałam się, że Państwo Ruska zgodzili się podpisać oświadczenie o zrzeczeniu się kota.
Wiedzą więc, że żyje i podobno bardzo się ucieszyli :?
Być może jak dostanę papier - dowiem się jak MIAŁ na imię.
Ale tamten rozdział jego życia jest już zamknięty.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto lip 13, 2010 8:34 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.III/ Komu Ruska...? s.75

pixie65 pisze:Wiedzą więc, że żyje i podobno bardzo się ucieszyli :?


O popaczpani jakie ludzkie ludzie - nawet ucieszyli się. :roll:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Kankan i 38 gości