niestety na razie poprawy nie ma

maluszka zanoszę do kuwetki na siusiu, bo sam nie daje rady, nawet układając się na pościeli się przewraca, tak boli

leży w łóżku, a obok nie duża zamrożona butelka z wodą zawinięta w ręcznik, do schładzania
jeść wcale nie chce