alessandra pisze:Pilnie potrzebny DT/DS!!!dharma pisze:Zgłaszam kota, który potrzebuje DT lub DS. Ważne by to nie było miejsce gdzie jest już bardzo dużo kotów (typu przytulisko duże czy schronisko) - tak by Kicia nie była atakowana przez swoje kalectwo. W miejscu gdzie przebywa jest sporo kotów, ale jej nie atakują.
Kicia jest bardzo milusia, podchodzi, łasi się, jak się ją zawoła to kieruje się w stronę głosu i tylko szuka gdzie się człowiek zaczyna żeby się połasić. Wie gdzie co jest w mieszkaniu, więc bardzo sprawnie podchodzi np. do miski z jedzeniem, trafia bezbłędnie.
Zdjęcie: http://picasaweb.google.com/oladurda/Ko ... 4541065522
Miasto: Warszawa
Kontakt: fretkowo@gmail.com tel. 510 38 26 27 - proszę się odezwać a skieruję do osoby, która oddaje kota.
Te oczy nie wyglądają za dobrze na żywo, więc sprawa jest dość pilna. Podobno ona nie ma oczu, ale nie jestem na 100% pewna, bo one wyglądają jak takie zalepione..
Temida
wstawiam tego kotka z prosbą o pomoc, jesli ktos wie, co sie z nim dzieje, jesli ktos zobaczy go gdzieś w okolicy , proszę dac znać
Kotek miał dograny dom tymczasowy, zamowioną wizytę u weta, dt nawet pojechało na umówiony termin i miejsce odbioru... niestety...
nikt sie nie zjawił, z późniejszych informacji wynikło, że kot podobno został gdzies wyrzucony/porzucony, los dalszy nieznany
to niewidomy kot
żadnych szans
jesli ktoś wie cokolwiek, prosimy o informacje
osoba, która miala oddac kota ponoć oddała go do fundacji- jakiej? a moze do schroniska?-którego? wciąz domek jest i może podjąc sie opieki, na smsy dt były "opiekun" nie odpowiada, a mnie przeraża wizja jak całkowicie niewidomy kot został skazany na męczarnie umierania gdzieś na śmietniku
Dodam do tego ,ze kot z wywiadu MA PADACZKĘ

Wrzuciłam prośbę o pomoc na watek Palucha...może któraś go tam znajdzie....
Co za ludzie...gdyby byli uczciwi powiedzieli by gdzie kota oddali, nie?
Moze któras z dziewczyn moze w Koterii sprawdzi...?Nie znam warszawskich fundacji-okolice Centrum , Zachodniej?