PAKT CZAROWNIC XV - trwa lipcowe głosowanie!

No tak, mecze teraz wszechobecne..na szczęście u mnie kibiców brak :wink:

A ciepła woda to jest to...

becia_73 pisze:A ciepła woda to jest to...

W taki upał? :strach:

Erin pisze:
becia_73 pisze:A ciepła woda to jest to...

W taki upał?

No żeby szoku termicznego nie było .... :mrgreen:

Villemo, w takim razie dane do przelewu poproszę :dance:

Mecz dzisiaj ostatni, więc możliwe, że o wodzie jeziornej tylko pomarzysz, natomiast upały od jutra większe,tym większa okazja do kąpieli będzie.

Kotko Doroty - degustację masz bankową, ja za to pretekst do odgruzowania mieszkania :oops:

Przygotuj 2 ręce sprawne, bo jeśli Murzyn z Pingwinem będą mieli chęć to malinówkę przez słomkę będziesz musiała pić a koty głaskać.
A na kim się chcesz zemścić.

Sol, niestety uwagi w rodzinie mają największą zjadliwość, tak ja to odbieram. Trudno jednak bez rodziny się żyje. Jakoś to wszystko razem trzeba pogodzić.
A opowieść o pierwszej pomocy u weterynarza piękna! Z jednej strony współczuję, nic przyjemnego zasłabnąć, ale jakoś sam uśmiech na twarzy mi wykwita, gdy sobie zakłaczony kocyk wyobrażę na podłodze i pacjentkę na nim oraz dzielnego kota na stole.

A wracając do meczy. Zlitowałam się nad dziecięciem, poszłam pograć z nim w piłkę, obroniłam 1 bramkę, uszkodziłam 1 palec, musiałam odwiedzić Izbę Przyjęć i teraz mam go na szpatułce przez 2 dni trzymać by dać odpoczynek ścięgnom. No i powiedzcie mi czy na mały palec u ręki lewej idzie się na L4 :lol:

Bolkowa pisze:No i powiedzcie mi czy na mały palec u ręki lewej idzie się na L4

To zależy od tego jak ładnie poprosi się lekarza :wink:

I od wykonywanej pracy :roll:

Jak to na kim?Na siostrze Prezes za to że,mnie niecnie podejrzewa o niedowiezienie flaszencji :roll:

Tylko mam zgryza,bo słodkość mojej zemsty będzie zależała od tego czy Prezeska nasza ma poczucie humoru czy też nie :roll:

No cóż pażywiom-uwidzim jak mówią amerykanie :mrgreen:

Siem szykujem :twisted:

nie mam poczucia humoru, ale tak w sumie to nie ja podejrzewalam

nie mam poczucia humoru, ale tak w sumie to nie ja podejrzewalam

Przede wszystkiem stałe, niezmienne kciukasy za nasze cyborgi jednooczne ! :ok:

Sol, pilnuj się Babo ! Objawy takie, jakby ciśnienie Ci skoczyło :roll:

. Zbadaj sobie kochana ! No i świetna Pani VET, bez dwóch zdań. A co do kota przy klinice, to ja te tereny znam i będę oko wyciągać, może go kiedyś dojrzę jak któregoś razu jak będę na ogródku rodziców. Ty się siorką nie martw. Przecież w tym wszystkim to ona ma problem, nie Ty. Ja mam w rodzinie też niezłych ananasów i często ich nibysłodkieuwagi odchorowuję ... ale potem mija i to nie ja na tym wszystkim tracę :twisted:

Zazdraszczam Wam wszystkim krótkiego fryza, bo z takim wchodzisz pod prysznic i czujesz się bosko, a ja żeby wysuszyć kudły paru godzin potrzebuję …. Ale odwagi na radykalne ciach to ja nie ma o nie :mrgreen:

Bolkowo, cała przyjemność po mojej stronie … :ok:

A z uwagi na paluszek, serdecznie współczuję. Jeżeli lekarz chce wystawić Ci zwolnienie – bez dwóch zdań Ci się należy ! Za zdrówko zatem !
Taaaa, w kwestii okresowej nawet mi nie mówcie. Chodzę zła jak bzyk w upale, bo tuż tuż. Mąż nie wie o co chodzi, shcodzi mi z drogi i robi takie oczy

. A dziecko teściowej bzdety nagadało i może będzie chryja :mrgreen:

A w ogóle jest bosko :twisted:

No i zaglądajcie Czarusie do Beciowego Klexa proszę

mÓJ tŻ TEZ MI GRA NA NERWACH WRĘCZ KOCERTOWO. wRRRRRR

Prezeska nie masz poczucia humoru

To....d...a a ale ja i tak swoje zrobię :mrgreen:

To kto pisał że,przykaże mi przywieżc flaszencję w stanie nienaruszonym do Poznania?

Jest skwar,a ja do pracy na popołudnie

ale moze to i dobrze bo tam klimka jest i chłodek przyjemny

a w mieszkaniu szkoda gadac ,okna od północnej strony a gorąc nieziemski :roll:

Tę noc spędziłam na podłodze,i następne też tak spędzę :roll:

kotka doroty pisze:To kto pisał że,przykaże mi przywieżc flaszencję w stanie nienaruszonym do Poznania?

Ja. Ale żeby Siostre Bolkową uspokoic, która to siostra w watpliwośc poddała fakt dotarcia flaszeczki w całości. :mrgreen:

villemo5 pisze:
kotka doroty pisze:To kto pisał że,przykaże mi przywieżc flaszencję w stanie nienaruszonym do Poznania?

Ja. Ale żeby Siostre Bolkową uspokoic, która to siostra w watpliwośc poddała fakt dotarcia flaszeczki w całości.

No dobrze ,siem kłócic nie będę

W takim razie to nie będzie zemsta tylko prezent

Taki, który jak najbardziej przystoi naczelnej czarownicy forum Miau :mrgreen:

Bolkową to spoję przy okazji degustacji i to tak że,jej się odechce niecnych podejrzeń :mrgreen:

villemo5 pisze:mÓJ tŻ TEZ MI GRA NA NERWACH WRĘCZ KOCERTOWO. wRRRRRR

Mnie gra na nerwach rodzina TŻ-eta. Nagle im się dzidziusia zachciało. Fajnie, niech sobie rodzą dzidziusia. Ale oni chcą, żebyśmy to my byli autorami i wykonawcami projektu Dzidziuś2011. W dodatku domagają się tego w sposób urągający wszystkim normom panującym w cywilizowanym świecie :evil:

PAKT CZAROWNIC XV - trwa lipcowe głosowanie!

Kto przegląda forum