Karena pisze:No to mogli przełożyć adopcję na wrzesień

Dokładnie.
W międzyczasie mogli objąć go na przykład adopcją wirtualną.
Mogli, ale tego nie zrobili.
Swoje wczasy rezerwowałam już w lutym tego roku. Ośrodek nie przyjmuje zwierząt, ale udało mi się "wynegocjować" zabranie chomika .
O kotach jeszcze wówczas nie myśleliśmy.
W czerwcu adoptowaliśmy 2 kocurki.
Ponieważ nie mogą jechać z nami, załatwiłam opiekę na czas naszej nieobecności.
Opiekunka będzie spędzać z nimi ok. 8 - 10 godzin dziennie.
Muszę jednak przyznać, że się trochę boję, czy nasz wyjazd nie będzie dla nich zbyt dużym stresem.