Koty ze schroniska potrzebują leczenia,dt i ds - SZCZYTNO!!!

[ACHA13]

Zaktualizowałam allegro o nowe fotki i opisy. Dodałam też ogłoszenie z Gają.

Teraz tylko za domki.

Jeśli w jakikolwiek sposób będę mogła pomóc to proszę o info.

Jesteś naszym skarbem

[horacy 7]

Koteczki wspaniałe biegają po mieszkaniu jak torpedy ,bawią się, są zdrowe tylko brać ,a tu cisza nawet jednego telefonu.

[taizu]

Może trochę informacji o każdym malcu, jaki ma charakter, co lubi, najlepiej jakieś historyjki, jak o Maciusiu - ja na przykład na razie wiem tylko, że rudy jest z rury, a pingwinka miała wrzód od pogryzienia na nóżce. To zwraca uwagę ludzi

[horacy 7]

Tak rzeczywiście najlepiej jak najwięcej wiadomości o maluchach ,ale to nie takie proste bo najpierw trzeba je dobrze poznać , a to jest możliwe dopiero teraz jak są w mieszkaniu z moimi kotami i psami.Teraz najważniejsza wiadomość biało -rudy kotek ma już od godziny nowy domek w Szczytnie,trafił do młodej dziewczyny i jej mamy ,panie niedawno straciły z powodu choroby 13 letniego kota.Kot tak jak Maciuś bardzo lubił ludzi ,mruczał na sam widok człowieka.Koteczka Gaja jest bardzo spokojną ,zrównoważoną kicią ,mruczy podczas głaskania jak się bawi to tak delikatnie ,dostojnie.Czarno -biały kotek najbardziej płochliwy miał najmniej kontaktu z człowiekiem ,ale to już się zmienia, teraz chętnie daje się głaskać na razie nie mruczy, jest za to największym łowcą ciągle chodzi z piłeczką w pyszczku i warczy jak by miał mysz.Biało rudy kotek nie był z rury ten kotek do nas nie dotarł, wszystkie trzy kotki są ze schroniska.

[taizu]

Hurra za adopcję rudaska. Teraz pingwinka - pani profesor w dostojnym stroju, a zaraz po niej z upolowaną piłeczką w zębach myśliwy - szaryłatek

[po_prostu_kaska]

A może warto zedytować pierwszy post i wstawić tam zdjęcia maluszków. Tak jak ktoś zagląda to pewnie nie zawsze przebrnie przez te nasze wszystkie posty. Tak samo z tytułem.

Co myślicie?

Gratuluję adopcji rudaska W jaki sposób nowy domek się o nim dowiedział? Pytam ponieważ może warto żebym coś zmieniła w ogłoszeniach jeśli z nich nie ma żadnego ruchu.

[ACHA13]

Domek Rudaska nie dowidział się o nim z ogłoszeń(mimo iż ja także poogłaszałm maluchy na lokalnych portalach)tylko znajoma dała nam namiar do tych ludzi,bo ktoś jej powiedział,że szukają kociaka.
Gaję zabieram dzisiaj do siebie na razie na dt,Basia ma urlop i na pewno chce trochę odpocząć;)

[ACHA13]

Łatek jest wesoły,lubi polować,bardzo interesuje go co dzieje się za oknem,pościg za muchą to chyba jego ulubiona zabawa
To jego zdjęcie z wczoraj,do którego ładnie pozował i nie uciekał Łatek ma nieco dłuższą sierść niż inne koty:

[po_prostu_kaska]

No komu małego słodkiego kotecka ?

[ACHA13]

Jako iż Gaja super dogadała się z moimi psami zostaje u mnie na stałe

Szukamy domku dla Łatka

[po_prostu_kaska]

Gratulacje

Czyżby to ta "klątwa", że jeden tymczas zawsze musi zostać na stałe ?

Kochana kotka, tyle przeszła i znalazła swoje miejsce.
Cieszę się bardzo.

Tak myślę, że jak będę miała chwilę jeszcze w weekend to może założę Łatkowi osobny wątek żeby ktoś go wypatrzył.

[taizu]

Ja też gratuluję, a moje kotki to wszystko "tymczaski" W dodatku Gajunia to dla Was specjalny kotek, uratowałyście jej życie i wyglada na niezłego słodziaka-miziaka
Za Łatka teraz

[ACHA13]

Tak,to prawda Gaja ma szczególne względy przez to co przeszła,mimo iż u mnie w domu z cichego i spokojnego kociaka zmieniła się w ,,potwora,, jest moim pupilkiem

Gaja miałczy,gada,pomrukuje.....normalnie jej pyszczek się nie zamyka ,sąsiad tylko spogląda na nasz dom,co tam się dzieje ,pewnie Basia specjalnie mi powiedziała,że Gaja to taka cichutka myszka,zeby się pozbyć śpiewaczki haaahaaahaaaa
Dziewczynka chodzi za mną krok w krok,a przez to że nie ucieka i nie fuczy psy bardzo fajnie na nią zareagowały,a mogło być różnie,bo suczkę mam po sporych przejściach i róznie reaguje na obce zwierzęta.

[ACHA13]

Wczoraj rozmawiałam z moją klientką,zapytałam,czy nie zna kogoś,kto chciałby kociaka,pani ta znana jest mi z tego,że dokarmia bezdomne zwierzęta i ma popytać wśród znajomych.

Kobietka jest emerytowaną nauczycielką i ze swojej skromnej renty dokarmia 12 dzikich kotów na działkach(dwa kalekie ma w domu),jest u nich codziennie,do tego kupuje tabletki antykoncepcyjne i podaje w jedzeniu koteczkom,aby nie rodziły małych,powiedziała mi,że jest jej czasami bardzo ciężko,że miał jej pomagać ktoś z Towarzystwa,ale wszyscy o niej zapomnieli.Chcemy z Basią zakupić dla niej trochę kociego jedzenia z naszych zebranych pieniędzy(chociaż za 50 zł)a później może zrobię bazarek na ten cel.Kobietka naprawdę potrzebuje pomocy.

[po_prostu_kaska]

Osobisty wątek Łatka

viewtopic.php?f=13&t=114057&p=6179789#p6179789