Czy muszę umierać? Jeszcze nie jestem taka stara...

LSVC pisze:Fajnie, wszystkie zaglądamy, wszystkie się martwimy i na wieści czekamy, a pana Krzysztofa tu brak... no i nowa Duża Balbinki, która podobno też jest na forum i podczytuje wątek, też niestety wciąż milczy...
hmmmm....

W sobotę się logował.

Też mnie drażni takie podejście.
Jak forumowicze chcieli ze wszystkich sił pomóc jakoś rozwiązać problem, to byli kochani (słowa p.Krzysztofa)
A teraz nie mogą w zamian liczyć na wieści z nowego domu.
Przykre to.

mar9 pisze:
LSVC pisze:A swoją drogą przydałoby się zmienić temat wątku... bo wciąż wieje grozą...

a jesteś pewna, że kicia jest już naprawdę bezpieczna?

Ja w tym wątku niczego nie jestem pewna.

Ja się staram wierzyć w ludzi. Jakoś nie wierzę, żeby filmik nagrany przez pana Krzysztofa był udawany. Nie wierzę, żeby dorosły mężczyzna, który tak się wzrusza oddałby byle komu czy byle gdzie kochanego kota.
Poza tym, jeśli pan Krzysztof się nie odezwie i nic nie napisze albo jeśli nowa Duża Balbinki też nie zaznaczy swojej obecności na forum, to my możemy sobie dalej gdybać... a losu Balbinki i tak nie mamy jak sprawdzić...

A ja sobie myślę, że Pan Krzysztof miał problem, szukał pomocy na forum, a kiedy problem się rozwiązał, to już nie musi tutaj zaglądać. I tyle. Podał swój numer komórki. Można zadzwonić i porozmawiać. Ktoś próbował?

Żadnych wieści...

No fakt, na korzyść Pana Krzysztofa przemawia podanie nru komórki. Ja jeszcze nie próbowałam. A inni?

Ja pytałam na gg, na razie cisza.
Dzwonić teraz nie mogę.

Już mam wieści.
Rozmawiałam z żoną p.Krzysztofa, on niestety jest chory i wciąż rozpamiętuje Balbinkę.
Balbinka jest po sterylce.
Z kotem tej Pani dobrze się dogaduje.
Pani jest na forum, ale nie chce się ujawniać (szkoda).
Pozdrowienia dla forumowiczów mam przekazać

(co też czynię)
Pan Krzysztof się odezwie jak wydobrzeje.

zdrowia życzymy a prosze o informację na wątku seniorów - patrz banerek w moim podpisie. Balbinka i tam była zgłoszona

violavi pisze:Ja pytałam na gg, na razie cisza.
Dzwonić teraz nie mogę.

Już mam wieści.
Rozmawiałam z żoną p.Krzysztofa, on niestety jest chory i wciąż rozpamiętuje Balbinkę.
Balbinka jest po sterylce.
Z kotem tej Pani dobrze się dogaduje.
Pani jest na forum, ale nie chce się ujawniać (szkoda).
Pozdrowienia dla forumowiczów mam przekazać (co też czynię)
Pan Krzysztof się odezwie jak wydobrzeje.

Bardzo się cieszę

Zdrowia, panie Krzysztofie!

Panie Krzysztofie dużo zdrówka! :ok:

Pozdrawiamy Panią Balbinki i proszę ją wymiziać od nas :1luvu:

dagmara-olga pisze:zdrowia życzymy a prosze o informację na wątku seniorów - patrz banerek w moim podpisie. Balbinka i tam była zgłoszona

Dagmara ja już pisałam na wątku seniorków że Balbinka w nowym domku (chyba jakiś tydzień temu) :ok:

tak, ja nawet pisałam ale było trochę zamieszania tu na wątku - i jeśli teraz wiemy na pewno na pewno na pewno :-)

to wdzięczna będę za informację!

Witajcie witajcie kochani przepraszam za milczenie ale okropnie zle sie czułem i jeszcze nie jest dobrze!!!

Balbinka czuje sie Ok.zdjęć narazie niemam wszystko jest pod kontrolą

Nie zapomniałem o Was pomoc nadeszła dla Balbinki z forum teras i ja bede pomagać

Całuje Was Wszystkich !!!Krzysztof :ok:

To chyba mogę zmienić tytuł wątku?

Czy muszę umierać? Jeszcze nie jestem taka stara...

Kto przegląda forum