WAW. Pola ma DS! 21.04.2016 ['] :(

OKI pisze:Kocurzyco, tak się zastanawiam... czy Ty się czasem nie nudzisz?

dziewczyny, jestescie super, poprawiacie mi humor :lol:

tillibulek pisze:
OKI pisze:Kocurzyco, tak się zastanawiam... czy Ty się czasem nie nudzisz?

dziewczyny, jestescie super, poprawiacie mi humor

To super, bo mnie humor trzyma przy życiu :wink:

ale co chcesz, swietnie sobie radzisz :mrgreen:

OKI, Ty jestes stworzona do tymczasowania

ja bym kompletnie nie wiedziala co robic :oops:

tillibulek pisze:ale co chcesz, swietnie sobie radzisz OKI, Ty jestes stworzona do tymczasowania

Kopnąć Cię? :mrgreen:

tillibulek pisze:ja bym kompletnie nie wiedziala co robic

E tam, to samo, co z każdym kotem - pod pachę i do weta :twisted:

Przecież sama nie będę kombinować, bo przekombinuję :wink:

A jak nie wiesz, to pytasz - ot i cała filozofia :roll:

Tylko więcej czasu by się przydało

powinien sie nalezec urlop kocierzynski :roll:

nie zartuje

urlop kocierzyński to bardzo dobry pomysł :lol:

wróbelki poćwierkały mi o czymś takim
http://abckarmanet.pl/index.php?product ... rod_id=404
może można by to zastosować?

Killatha pisze:urlop kocierzyński to bardzo dobry pomysł
wróbelki poćwierkały mi o czymś takim
http://abckarmanet.pl/index.php?product ... rod_id=404
może można by to zastosować?

Mamy, mamy - stosujemy :lol:

U tych, co zęby jeszcze mają :wink:

Muszę spytać weta, ale nie wiem, czy akurat dla Poli to dobre jest - ona te resztki zębów, co ma, to już nie do uratowania raczej. Nawet kolor mają jakiś dziwny

W pysiu ma rany, nadżerki i jedno wielkie niewiadomoco

Sama nie podam, bo boję się, że jeszcze bardziej podrażnię. Ale spytam, może akurat będzie miało łagodzące działanie na te ranki. Dzięki, ja całkiem zapomniałam nawet, że to mam :wink:

A kocierzyński by się przydał, oj przydał. Tylko już chyba cały wykorzystałam w tym roku :mrgreen:

Ostatnie parę dni zaplanowałam na sterylkę Delicji :ryk:

Cześć słodziutka,jak tam dziś dzionek minął?Masz już trochę więcej siły,żeby zacząć rozrabiać? :ok:

Właśnie od weta wróciłyśmy :lol:

Stwierdził, że jej się ładnie (w sensie brzucha głównie :mrgreen:

) poprawiło od wtorku :dance2:

Choć dziś już znów się bledsza zrobiła, ale podobno skoro w ogóle widać różnicę, to znaczy, że drgnęło i organizm pracuje

Dostała antybiotyk i Catosal (to żelazo ponoć jednorazowo się podaje). W poniedziałek jeszcze raz antybiotyk i prawdopodobnie to będzie koniec.
Przeciwkrwotocznie nie dostała nic, bo powiedział, że skoro to krwawienie się w miarę szybko kończy, tzn. że jest dobrze i nie trza psuć. Aha, krwawi dziura po kle.

Mam płukać pychol nadmanganianem potasu na zmianę z korą dębową - jakieś wytyczne co do płukania pyska kotu? :roll:

Jak to w ogóle zrobić :?:

Kontrolną morfologię jest sens robić gdzieś po 3 tygodniach :roll:

Nie wyrobię chyba tyle czasu czekać

Spoko,przecie nic strasznego się nie dzieje :mrgreen:

Mała je,pije,wydala i sioo robi jak potrzeba.Wiadomo,ze te krwawienia z dziurki po kiełku :mrgreen:

,a nie jakie insze,gorsze świństwo Wlej w serduszko trochę optymizmu,to i Polci się udzieli.
Ma być dobrze,coraz lepiej,łot co :ok:

Ło matko tylko jak jej pysio płukać?Wlewaj strzykawką małe porcje do pysia i czekaj aż wypluje :mrgreen:

J.w.

Tylko poproś, żeby wypluła, ale pewnie sama to zrobi.

kalair pisze:J.w. Tylko poproś, żeby wypluła, ale pewnie sama to zrobi.

Porozmawiam z nią poważnie :ryk:

kocurzyca41 pisze:Spoko,przecie nic strasznego się nie dzieje Mała je,pije,wydala i sioo robi jak potrzeba.Wiadomo,ze te krwawienia z dziurki po kiełku ,a nie jakie insze,gorsze świństwo Wlej w serduszko trochę optymizmu,to i Polci się udzieli.
Ma być dobrze,coraz lepiej,łot co Ło matko tylko jak jej pysio płukać?Wlewaj strzykawką małe porcje do pysia i czekaj aż wypluje

Tak też kombinuję, że strzykawką, ale.... :roll:

Wiem, że nic się nie dzieje, poza tym, że mnie będzie ciekawość zżerać od środka :twisted:

Jutro ją chyba jednak spróbuję przepłukać - wet stwierdził, że już na tyle silna, że można popróbować. A jestem pewna, że te krwawienia są od walki z kołtunami

Zresztą będę siedzieć w domu cały dzień, to ona nie musi być w zimnej łazience zamknięta...

Przed chwilą wpakowała się na łóżko, uwaliła na moich kolanach, jakby na nich całe życie mieszkała i próbowała wysiudać z nich laptopa :mrgreen:

Wypluje,wypluje,bo ta kora dębu to strasznie gorzkie świństwo.Nie wiem jak z nadmanganianem,ale sam różowy kolor powinien ją odstraszyć. :ryk:

A ciekawość to będzie i mnie zżerać

Widzisz na kolanka przyszła,koffana niunia,optymizm Pańci się kiciuni udzielił.A rozrabia chociaż troszkę, :mrgreen:

Nic nie rozrabia :lol:

I nawet lubi jak się ją na rękach nosi

I mądra jest zaraza - już wie, że u weta należy się zaprzeć czterema w kontenerku i nie dać się wyciągnąć :ryk:

OKI pisze:Nic nie rozrabia
I nawet lubi jak się ją na rękach nosi
I mądra jest zaraza - już wie, że u weta należy się zaprzeć czterema w kontenerku i nie dać się wyciągnąć

No to teraz masz kota do noszenia na rękach :ryk:

A jak Polcia ma już siłę,żeby się zaprzeć czterema,to ok.

WAW. Pola ma DS! 21.04.2016 ['] :(

Kto przegląda forum