Kicia miszka w mojej sypialni. Boję się ją tymczasować, bo niestety mam/miałam w domu grzyba
Oto maleńka, roboczo zwana Inką. Może jakaś dobra dusza zobaczy, jaka malutka jest śliczna i weźmie koteczkę















Malutka już kuwetkuje
Kochana jest niesamowicie - potrafi wdrapać się z podłogi na ramię, przytulać się do twarzy, wkładać nosek w ucho i mruczeć. Rozdaje buziaki i baranki, kładzie się na człowieku i traktorzy, udeptuje wszystko - powietrze też. Cukiereczek słodziutki. Superasto morduje myszkę.Ogólnie jest śliczna. Niestety nie potrafię zrobić zdjeć, które oddają jej urok







