Inky ma trochę katarku, wieczorem pojedziemy chyba do pani doktor. Zapewne zaraził się od Itona. Pocieszające jest to, że Itonowi pomógł Enrobioflox i po kilku dniach podawania jest już zdrowy. Mam nadzieję, że Inky też szybko wyzdrowieje.
Inky jest już po wizycie u weta. Dostał enrobioflox na 8 dni oraz immunodol na 10. Oczywiście oznacza to, że do zakończenia leczenia kocurek musi zostać u mnie w DT.
Opowiedzialam Gemowi o mojej wizycie w potencjalnym domu, prawdopodobnie sprawa zabezpieczenia okien bedzie jedynym punktem, gdzie trudno bedzie dojsc do porozumienia. Troche szkoda, ale przy adopcji zawsze trzeba miec pewnosc, ze podejmowana decyzja jest ta najlepsza.