selene00 pisze:[Dziś, ku rozpaczy pozostałych kotów, Mała nauczyła się wchodzić na parapet.
/Schodzić jeszcze nie umie./
Teraz, dla zaznania spokoju mogą korzystać jedynie z szafek w kuchni.

Już umie!

Aaaaaaa i zapomniałam dodać, że Epica to kot idealny!!!!
Tak grzecznego kociaka nigdy wcześniej nie miałam!
No Astuś mógłby się z nią równać.
Astuś zawsze był grzeczny, pomijając wybryki z kuwetkowaniem.
Usprawiedliwione, bo bardzo był chory.
Od czasu kastracji nie przydarzyła mu się żadna chwila zapomnienia!
A Episia? Cudownie kuwetkuje, cudownie się bawi, cudownie śpi i najcudowniej je.
We wszystkim co robi jest urocza i taka śmieszna.
W przerwach między jedzeniem i spaniem, Epica nieźle obrabia pozostałe koty. Namiętnie poluje na ich ogony.
To co się dzieje z jej własnym omykiem w chwili polowania, to jest nie do opisania.
Kręci nim młynki, wprawia w drgania ku mojej ogromnej uciesze.

Jest rewelacyjna!!

Aaaaaaaaa i zapomniałam dodać, że wczoraj minął miesiąc jak jest moja!
