
Moderator: Estraven

kotika pisze:Dziś gdy wróciłam z pracy, rzuciło się na mnie 2 opryszków,
w osobie Angelka i Węgielka. Jedzenie albo życie.
Pokłócili się przy podziale łupów.
Angelek warczał i przykrywał jedzonko łapką, a Węgielek odpychał go silnie łebkiem.
.
cały czas.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot], raiya, szczurbobik i 21 gości