Koty z Kielc-Kleksik i Kuki FeLV+ proszą o pomoc !!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lip 04, 2010 21:42 Re: Koty z Kielc. Kocia masakra na osiedlu str 36! Pomocy !

Jakoś mnie nie dziwi, że Katia jedzie do KsieżnejJoanny (mogę tak odmienić?), szczególnie po stwierdzeniu, że się TŻ zakochał :mrgreen: Kicia jest piękna :1luvu:

Popytam się wśród znajomych, czy ktoś jedzie do stolicy, ale nic nie obiecuję.

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5913
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Nie lip 04, 2010 21:45 Re: Koty z Kielc. Kocia masakra na osiedlu str 36! Pomocy !

KsieznaJoanna pisze::mrgreen: bardzo wyczekujemy tej małej dziewczynki :mrgreen: kradziejki TŻetowego serca :ryk:

mam nadzieję, że ktoś będzie na trasie Kielce-Warszawa jechał :roll:


rozesłałam już wieści o poszukiwanym transporcie do znajomych :mrgreen:
Jakby ktoś coś słyszał to na pewno dadzą znać :ok:

A przy okazji chciałam donieść, że jest zgłoszenie o kociaku kilkutygodniowym. Przybłąkał się gdzieś na jakieś podwórko.
Podobno czarna kociczka z opisu wynika, ze jest chora, ponieważ ma posklejane oczy :cry:
kot nie dostaje nawet jeść-pewnie ludzie boją się, żeby tam nie został.
Pilnie potrzebna pomoc dla tego kota. Kot jest chory i bez pomocy umrze :!:
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Nie lip 04, 2010 21:48 Re: Koty z Kielc. Kocia masakra na osiedlu str 36! Pomocy !

Alyaa pisze: (...) KsieżnejJoanny (mogę tak odmienić?) (...)


znakomita odmiana :mrgreen:

Alyaa pisze:Popytam się wśród znajomych, czy ktoś jedzie do stolicy, ale nic nie obiecuję.


Dziękujemy :ok:

KsieznaJoanna

 
Posty: 695
Od: Pon lut 18, 2008 22:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 04, 2010 21:50 Re: Koty z Kielc. Kocia masakra na osiedlu str 36! Pomocy !

fiona.22 pisze:
A przy okazji chciałam donieść, że jest zgłoszenie o kociaku kilkutygodniowym. Przybłąkał się gdzieś na jakieś podwórko.
Podobno czarna kociczka z opisu wynika, ze jest chora, ponieważ ma posklejane oczy :cry:
kot nie dostaje nawet jeść-pewnie ludzie boją się, żeby tam nie został.
Pilnie potrzebna pomoc dla tego kota. Kot jest chory i bez pomocy umrze :!:


:(

KsieznaJoanna

 
Posty: 695
Od: Pon lut 18, 2008 22:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 04, 2010 22:16 Re: Koty z Kielc. Kocia masakra na osiedlu str 36! Pomocy !

KsieznaJoanna pisze:
fiona.22 pisze:
A przy okazji chciałam donieść, że jest zgłoszenie o kociaku kilkutygodniowym. Przybłąkał się gdzieś na jakieś podwórko.
Podobno czarna kociczka z opisu wynika, ze jest chora, ponieważ ma posklejane oczy :cry:
kot nie dostaje nawet jeść-pewnie ludzie boją się, żeby tam nie został.
Pilnie potrzebna pomoc dla tego kota. Kot jest chory i bez pomocy umrze :!:


:(



Wysyp biedaków chyba niestety nie skończy się nigdy ...
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Wto lip 06, 2010 14:10 Re: Koty z Kielc. Kocia masakra na osiedlu str 36! Pomocy !

Wczoraj miałam o tym napisać ale zapomniała już z tego wszystkiego :cry:
Niestety Bezo nam się strasznie posypał :cry:

A wczoraj rano mamba luna zgłaszała mi kocurka podwórkowego. Jest kulawy i ma opuchnięta łapę.

A u Gema na osiedlu podobno dwa jakieś kilku mies koty się pałętają.

Bardzo proszę o intensywne ogłoszenia bo kolejka czekających co raz dłuższa :cry:
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Wto lip 06, 2010 21:16 Re: Koty z Kielc. Kocia masakra na osiedlu str 36! Pomocy !

Bardzo dziękuje ja_ana za zorganizowanie transportu do Lublina dla Chanel :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Wto lip 06, 2010 23:09 Re: Koty z Kielc. Kocia masakra na osiedlu str 36! Pomocy !

Ponieważ jutro wyjeżdżają do adopcji Chanel i Katia zdecydowaliśmy pomóc kolejnym biedakom.

Analizując sytuacje zdecydowaliśmy przyjąć małego zasmarkanego kota, którego zgłosiła Ewelinka (on niestety jest w bardzo tragicznej sytuacji-o ile jeszcze żyje) oraz mamuśkę i dwa maluchy (Pinga i Pingu) zgłoszone przez Alyaa.

Maluszki obowiązkowo zostaną do adopcji a mamusia na pewno na sterylkę. W miedzy czasie zdecydujemy czy rokuje szanse na oswojenie czy wypuszczamy.

Smark od Ewelinki od razu do szpitala na leczenie.
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Śro lip 07, 2010 7:54 Re: Koty z Kielc. Kocia masakra na osiedlu str 36! Pomocy !

fiona.22 pisze:Ponieważ jutro wyjeżdżają do adopcji Chanel i Katia zdecydowaliśmy pomóc kolejnym biedakom.


:ok: kolejna 4 biedaków uratowana :ok:




...jak kiedyś pójdziecie do nieba, to wszystkie uratowane zwierzaki staną na baczność wzdłuż waszej ścieżki i zaśpiewają Wam specjalnie na tę okazję skomponowaną pieśń dziękczynno/pochwalną i zaprowadzą Was do najlepszych willi w całym niebie ;-) będziecie mieszkać w niebiańskim beverly hills za to co robicie :D

KsieznaJoanna

 
Posty: 695
Od: Pon lut 18, 2008 22:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 07, 2010 9:22 Re: Koty z Kielc. Kocia masakra na osiedlu str 36! Pomocy !

hehe za te wszystkie zabiegi co to na kotach wykonujemy za pakowanie zastrzyków, sterylkowanie itp to one nam chyba kopniaka w doo zapakują :ryk: :ryk:

A wracając do rzeczywistości, czekam na potwierdzenie od Salice, ze zdążyła na pociąg i wtedy zbieramy mała i lecimy z Gemem do Włoszczowy :mrgreen:
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Śro lip 07, 2010 18:50 Re: Koty z Kielc. Kocia masakra na osiedlu str 36! Pomocy !

fiona.22 pisze:A przy okazji chciałam donieść, że jest zgłoszenie o kociaku kilkutygodniowym. Przybłąkał się gdzieś na jakieś podwórko.
Podobno czarna kociczka z opisu wynika, ze jest chora, ponieważ ma posklejane oczy :cry:
kot nie dostaje nawet jeść-pewnie ludzie boją się, żeby tam nie został.
Pilnie potrzebna pomoc dla tego kota. Kot jest chory i bez pomocy umrze :!:

kocie już bezpieczne w lecznicy siedzi, niestety tak jak podejrzewaliśmy ma koci katar, a pozatym to śliczna- czekoladowa :1luvu: dziewczynka, przytulaśna rozrabiara. mam jej zdjęcia wstawię później.

Dziękuje jeszcze raz Fionka za pomoc. :1luvu: ze swojej strony obiecuję serię ogłoszeń jak już mała dojdzie do siebie.
Obrazek

ewelinka_m

Avatar użytkownika
 
Posty: 294
Od: Śro gru 19, 2007 15:32
Lokalizacja: kielce

Post » Śro lip 07, 2010 19:46 Re: Koty z Kielc. Kocia masakra na osiedlu str 36! Pomocy !

ewelinka_m pisze:
Dziękuje jeszcze raz Fionka za pomoc. :1luvu: ze swojej strony obiecuję serię ogłoszeń jak już mała dojdzie do siebie.


Mała rzeczywiście jest przecudna :1luvu:
Ma ok 6 tyg i oczywiście ze względu na kolor futerka dostała na imię Czekoladka :mrgreen:
Katarek jest ale w porównaniu z maluchami z Radlina mała jest prawie zdrowa. Tzn jest delikatny katarek ale bez tragedii, oczka tez ładne poza delikatna ropką.
Na razie leczymy ale myślę, że mała szybko będzie gotowa do adopcji.

A sama już obietnica ogłoszenia ja przez ewelinkę jest równoznaczna z szybka adopcja. Ewelinka, będę oczywiście gnębiła o ogłoszenia jak mała dojdzie do siebie :mrgreen:
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Śro lip 07, 2010 19:57 Re: Koty z Kielc. Kocia masakra na osiedlu str 36! Pomocy !

fiona.22 pisze:Mała rzeczywiście jest przecudna :1luvu:
Ma ok 6 tyg i oczywiście ze względu na kolor futerka dostała na imię Czekoladka :mrgreen:
Katarek jest ale w porównaniu z maluchami z Radlina mała jest prawie zdrowa. Tzn jest delikatny katarek ale bez tragedii, oczka tez ładne poza delikatna ropką.
Na razie leczymy ale myślę, że mała szybko będzie gotowa do adopcji.

A sama już obietnica ogłoszenia ja przez ewelinkę jest równoznaczna z szybka adopcja. Ewelinka, będę oczywiście gnębiła o ogłoszenia jak mała dojdzie do siebie :mrgreen:


Fiona gnęb mnie proszę!! bo ja na miau z braku czasu zaglądam sporadycznie..i nie tak często jakbym chciała :oops: ale czytuję czasem :wink:
Obrazek

ewelinka_m

Avatar użytkownika
 
Posty: 294
Od: Śro gru 19, 2007 15:32
Lokalizacja: kielce

Post » Śro lip 07, 2010 20:12 Re: Koty z Kielc. Kocia masakra na osiedlu str 36! Pomocy !

Ewelinka a my chcemy zdjęcia :mrgreen:
Bo mała taka śliczna, że może od razu ktoś się rozpłynie :ryk:
I nie trzeba będzie ogłoszeń robić :piwa:
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Śro lip 07, 2010 20:52 Re: Koty z Kielc. Kocia masakra na osiedlu str 36! Pomocy !

A malutka Katia jest już u nas dobre dwie godziny :-) to już teraz LEIA (Gwiezdne Wojny 8) ) Od razu poczuła się "u siebie" i biega dzielnie, skacze i bawi się myszkami :D Zjadła już troszkę saszetki i popiła kociego mleczka i wody popiła. Majuś i Kaziunia są lekko skonfudowani - ich wzrok ( 8O ) podąża wciąż za malutką. Jak podejdzie to obwąchają, jak podbiegnie to obsyczą ;-) Leia jest taka maluśka i słodziutka, że można się rozpłynąć :D nie wiem co Wy jej naopowiadaliście ale chodzi za TŻ-tem krok w krok 8O w końcu to jego córcia :wink:
Ostatnio edytowano Śro lip 07, 2010 21:17 przez KsieznaJoanna, łącznie edytowano 1 raz

KsieznaJoanna

 
Posty: 695
Od: Pon lut 18, 2008 22:55
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia i 306 gości