Hospicjum"J&j"

Też jestem

.A myślałaś żeby książkę napisać?Zbiór opowiadań?Kocie historie? Może jakiś wydawniczy hit by był i do kasy byś doszła wreszcie -skoro na karmie się nie udało..... :wink:

Buziaki

się witamy - ja i jasia

ania toruń pisze:Też jestem .A myślałaś żeby książkę napisać?Zbiór opowiadań?Kocie historie? Może jakiś wydawniczy hit by był i do kasy byś doszła wreszcie -skoro na karmie się nie udało..... Buziaki

a to jest dobry pomysł, mam znajome wydawnictwo klimę im sprzedałam

Agn pisze: bo jeszcze jakąś fopę bym popełniła, coś by mi się ulało...

Umarłam!

No przeczytałam...
I się pobeczałam - o.

Babcia :crying:

Zaglądam.
Przeczytałam całą pierwszą stronę z uwagą i powagą.

Nie rozumiem Villemo jak tak można najpierw się turla , :roll:

potem ryczy... :roll:

Zero powagi. :roll:

No dobra

Pięknie AGN napisałaś. :kotek:

no pięknie napisałaś ,cała Ty :1luvu:

ale gdzie Powodzianeczka

no pięknie napisałaś ,cała Ty :1luvu:

edit;brakowało mi koteczki się znalazłą ,ślepam czy co :mrgreen:

a teraz dubel :oops:

kristinbb pisze:
Nie rozumiem Villemo jak tak można najpierw się turla , potem ryczy...
Zero powagi.

To ja wyjaśnię:

Turlałam się ze śmiechu, gdy przeczytałam : "fopę"

A potem dopiero przeczytałam "wstępniak" i się pobuczałam, no :oops:

Też podczytuję

A myślałaś żeby książkę napisać?Zbiór opowiadań kocio/filozoficznych?Kto wie może by się dobrze sprzedawało i byś doszła do jakiejś kasy wreszcie -skoro na karmie nie udało się wzbogacić...