DRAMAT KOCIĄTEK UMIERALNIA WAWA PP! POMOC NADAL POTRZEBNA:((

coraz lepiej i oby było już tylko dobrze :ok:

13 kociaków :strach:

ja przy 5 wymiękam :oops:

W szczytowym momencie było chyba 20 albo i więcej,już się pogubiłam.
13 to pestka

Mam pytanie z innej beczki.Dzisiaj dzwoniła do mnie pani,która ma 3 całkiem białe maluszki na podwórku i 2 czarne.Nie wiadomo czy mają matkę bo podobno są jakieś wychudzone i zakatarzone.My z oczywistych względów nie możemy przetrzymać.Czy jest ktoś chetny?

Dziewczyny mam bardzo ważne pytanie.

Czy kociaki, które zdechły były z tego samego miotu co Trampek? Byliśmy dzis u weta, mały wygląda zdrowo i w ogóle, ale w związku z tym, że u Was panoszy się PP, weterynarz polecił nam obserwować go jeszcze przez tydzień, albo podać dwa zastrzyki odpornościowe i zobaczyć co się stanie.

Zdecydowaliśmy nie męczyć go zastrzykami, bo Trampek to okaz zdrowia, poobserwujemy go. W takiej sytuacji wet kazał się dowiedzieć, czy maluchy byly z tego samego miotu.

Sinea pisze:Wszystko mogłabym o Sebku powiedzieć,ale nie to,że jest dziewuchą;)
Wiedziałam,że się zadomowi,w końcu za nią poręczyłam.I tak jestem pod wrażeniem,że ją wzięłyście po tej popisówie dzikości jaką dała przy wizycie .
Musicie koniecznie zaszczepić pozostałe kotki przed zapoznaniem,szczególnie tego z białaczką,bo one najszybciej łapią wszystkie cholerstwa.
Jak teraz się miewa Musia ?

Koty jak się okazało były szczepione, bo ta szczepionka na białaczkę działa również na pp.
A Musia miewa się dobrze, właśnie śpi na moich kolankach i mruczy. Strasznie dużo je i szybko rośnie. Już nie jest takim maleństwem, jakim była jeszcze nie dawno.

Nadal ma trochę dzikich zwyczajów, zwłaszcza w stosunku do reszty domowników przed którymi się chowa, ale i do nich się powoli przyzwyczaja.
Też się zdziwiłam, że to kotka, zwłaszcza, że dotychczas kotki, którymi się opiekowałam były strasznie charakterne, a ona jest spokojna.

Meruee pisze:Dziewczyny mam bardzo ważne pytanie.

Czy kociaki, które zdechły były z tego samego miotu co Trampek? Byliśmy dzis u weta, mały wygląda zdrowo i w ogóle, ale w związku z tym, że u Was panoszy się PP, weterynarz polecił nam obserwować go jeszcze przez tydzień, albo podać dwa zastrzyki odpornościowe i zobaczyć co się stanie.

Zdecydowaliśmy nie męczyć go zastrzykami, bo Trampek to okaz zdrowia, poobserwujemy go. W takiej sytuacji wet kazał się dowiedzieć, czy maluchy byly z tego samego miotu.

To nie ma różnicy czy jest z tego miotu co chore czy nie, ale czy przebywał z chorymi czy nie...
Po co zastzryki jak zdrowy jest? Co najwyżej scanomune mu kupcie na podniesienie odporności... Zaszczepcie malucha póki nie ma objawów

Wszystko napisała ifciastu

nie ma to najmniejszego znaczenia, zresztą było tam tyyyle kotów,że nie da się powiedzieć z jakiego. Wszystkie maluchy były chore. Też polecam scanomune lub tańszy odpowiednik immunodol. I SZCZEPIĆ JAK NAJSZYBCIEJ :!:

Sinea pisze:W szczytowym momencie było chyba 20 albo i więcej,już się pogubiłam.
13 to pestka
Mam pytanie z innej beczki.Dzisiaj dzwoniła do mnie pani,która ma 3 całkiem białe maluszki na podwórku i 2 czarne.Nie wiadomo czy mają matkę bo podobno są jakieś wychudzone i zakatarzone.My z oczywistych względów nie możemy przetrzymać.Czy jest ktoś chetny?

na białe było by dużo chętnych ,wiec może ktoś by wziął na tymczas ?????czarne najwyżej się przefarbuje :twisted:

Ja mam jedną osobę chętną na całego białego kotka. Potrzeba tylko więcej informacji i jakieś zdjęcia.

Wkrótce na pewno będzie coś więcej.Może w innym temacie.Jakby co wstawię link.

Nasze dzieciaki szykują się już do adopcji.Rudziszcze zarezerwowane,ale jeszcze się dolecza no i odrobaczenie tasiemcowe jeszcze przed nim.

najważniejsz że żyją i mają sie dobrze :ok:

Najgorsze,że nasze "stare" załapały katar mimo szczepienia i znowu ładowanie antybiotyków i znów paregroszy do tyłu.
Nie wyrabiamy z kasą,a wypłaty nadal nie widać...

u mnie była jakaś wirusówka ,pochorowały się też rezydenci :cry:

ale to dorodne koty i jakos łatwiej im było zwalczyć sranie i rzyganie ,a maluchy wszystkie codziennie były kute ,bez kroplówek się nie obyło :cry:

ostatni załapał Tasmanek i on jako jedyny już dostaje antybiotyk .

Meruee pisze:Ja mam jedną osobę chętną na całego białego kotka. Potrzeba tylko więcej informacji i jakieś zdjęcia.

U kotiki jest cała biała koteczka.

gosiar pisze:
Meruee pisze:Ja mam jedną osobę chętną na całego białego kotka. Potrzeba tylko więcej informacji i jakieś zdjęcia.

U kotiki jest cała biała koteczka.

tylko,że te kocikaki są w piwnicy i z tego co wiem są bez matki...

a co u nas...
Maluchy to okazy zdrowia, za to nasze... Jakaś masakra :/ kichają, prychają, rzygają i beznadzieja. Zaraz Sinea jedzie do weta, bo mimo, że mamy antybiotyki itp to nie działa za bardzo :/ eh. Na całe sczęście dostałyśmy lampę UV i dzisiaj będzie dyskoteka i odkażanie całego domu :ok:

DRAMAT KOCIĄTEK UMIERALNIA WAWA PP! POMOC NADAL POTRZEBNA:((

Kto przegląda forum