Misia vel Czarna Zmora - czy ktoś da jej dom??

do mnie , to roześlę.

Matko jaką Miśka ma kitę

szczególnie na ostatniej fotce! Normalnie jak wycior do butli :ryk:

ale widzę, że ewidentnie się jej podobają te spacery :mrgreen:

kiche_wilczyca pisze:oj podoba, podoba, stoi pod drzwiami i rzewnie śpiewa

No, zupełnie jakbym maupę moją widziała.
Jeździ z nami na wakacje i codziennie wieczorem na tych wyjazdach domaga się spacerów, nieważne, że my po całodziennej wędrówce po górach, kota to nie obchodzi, idziemy na koniki polne i już :mrgreen:

Z Miską jest juz tragedia. Jak nie śpi to własciwie ciągle miaukoli, próbuje wyskoczyć przez okno. Spacerki byłyby może i dobre, ale ona nie chce już spacerować, mam nadzieję że tylko przez upał. Całe noce praktycznie śpiewa i kombinuje jak uciec

za dużo dla niej kotów

biedna Miśka......

Miśka pilnie potrzebuje domu wychodzącego. Nie wiem, czy mieszkanie z balkonem załatwiłoby sprawę, obawiam się, że nie

Czy ktoś, kto mieszka w domku jednorodzinnym, ma maksymalnie dwa koty, mógłby przyjać Miśkę chociażby na DT??

U nas ona się zamęczy :roll:

Dom z ogrodem dla fajnej i ślicznej Miśki
Bardzo Pilnie Potrzebny!!!!

Może tutaj?:
viewtopic.php?f=13&t=112305&start=0

Miśka o drugiej w nocy dokonała tego, czego żadnemu kociastemu się nie udało (a próbowały) - sforsowała okno. Polatała sobie po dachu z kotem sąsiada (o dziwo nie pobiły się, nawet nie dyskutowały) i po pół godzinie wróciła. Skonsternowana, bo nie bardzo wiedziała jak wejść z powrotem. Jak się nie znajdzie dom, to ja zwariuję
jest szansa na domek, trzyyyyyyyyyyyyyymaaaaaaaaaaaaaaaaaaajcieeeeeeeeeeee MOCNE kciuki!!!!!

tak bardzo, bardzo po cichutku żeby nie zapeszyć trzymam najmocniejsze kciuki na świecie!!!!
:ok:

:ok:

:ok:

:ok:

magdaradek pisze:tak bardzo, bardzo po cichutku żeby nie zapeszyć trzymam najmocniejsze kciuki na świecie!!!!

:ok: :ok:
:ok:

podpisuję się wszystkimi kończynami!

chyba nic z tego

Wątek podany przez ruru ( :1luvu:

) - wybrali innego kota, zresztą...............wybór mieli przeogromny
Kontakt od Asi Sis ( :1luvu:

) - dziewczyna myśli, myśli, myśli i .........................nie odzywa się. Chyba nic z tego nie bedzie :cry:

Kurcze, Misia chyba rzeczywiście potrzebuje domku wychodzącego

w mieszkaniu się męczy. Kombinuje jak zwiać. Satyr robi zabezpieczenia na dwa okna, żeby można było spokojnie je otworzyć i nie musieć łapać kotów po dachach

ech kurcze co za pech

a jest naprawdę kochana baba z niej

. Charakterna, bo charakterna, ale nie sprawia większych problemów. Lubi dyskutować. Wyraża głośno swoje zdanie, ale nigdy nikomu krzywdy nie zrobiła. Biła łapami, łapała ząbkami, ale dla zasady, dla podkreślenia swojej wypowiedzi, zero śladów. To kot dla kogoś, kto chce mieć żywe zwierzę, a nie pluszową maskotkę. Myślę, że do domu wychodzącego z innym kotem/kotami by się nadała. Biegała po dachu z kotem sąsiadów (ich drugi kot trzymał się blisko swojego okna) i nawet syknięcia nie słyszałam. Choolernie mi jej szkoda, bo u nas się marnuje :cry:

kiche_wilczyca pisze:Kontakt od Asi Sis ( } - dziewczyna myśli, myśli, myśli i .........................nie odzywa się. Chyba nic z tego nie bedzie

odezwała się - nie chce Miśki, woli kota niewychodzącego

Misia vel Czarna Zmora - czy ktoś da jej dom??

Kto przegląda forum